TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Kwietnia 2024, 14:58
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Pielgrzymkowe szlaki - felieton

Pielgrzymkowe szlaki

Choć Polacy pielgrzymują w różnych miesiącach, to jednak sierpień pozostaje czasem wzmożonego ruchu pielgrzymkowego - zarówno tego pieszego, jak i autokarowego. Niezaprzeczanie na naszym polskim podwórku króluje Jasna Góra, do której zmierzają piesze pielgrzymki z rozmaitych stron Ojczyzny, aby dotrzeć do Częstochowy w okolicach 15 sierpnia - Wniebowzięcia NMP - lub 26 sierpnia, święta MB Częstochowskiej. Sam dwukrotnie miałem okazją wyruszyć na pielgrzymi szlak z Krakowa na Jasną Górę. I choć te współczesne pielgrzymki różnią się zasadniczo od mających miejsce kilkadziesiąt lat temu - nowocześniejsze wyposażenie techniczne, możliwość „podwózki”, mniej pątniczy charakter - to jednak czuje się łączność z pokoleniami Polaków dążących wytrwale do tronu Królowej Korony Polskiej.

Nie zapominajmy jednak o innych sanktuariach, zwłaszcza tych położonych w Polsce lub z Polską związanych przez wieki. Warto chociażby odwiedzić leżące niedaleko od współczesnej granicy Wilno, gdzie króluje Matka Boża Ostrobramska. Na innym krańcu Polski leży Kalwaria Pacławska z najdłuższymi dróżkami pątniczymi. Na Śląsku mamy Bardo i Strażniczkę Wiary Świętej, natomiast w zachodniej Wielkopolsce próśb wysłuchuje rokitniańska Matka Boża Cierpliwie Słuchająca.

Jest w Polsce jednak szczególne miejsce, niestety trochę zapomniane - warmiński Gietrzwałd, gdzie w 1877 roku dwóm dziewczynkom objawiła się Najświętsza Maryja Panna. Trzynastoletnia Justyna Szafrańska i dwunastoletnia Barbara Samulowska usłyszały Matkę Bożą mówiącą w języku polskim - był to czas okrutnej walki żywiołu niemieckiego przeciwko Polakom. Maryja przedstawiła się jako Niepokalanie Poczęta, co stanowiło potwierdzenie dogmatu o Niepokalanym Poczęciu NMP ogłoszonym 8 grudnia 1854 r. Matka Boża żądała: „Życzę sobie, abyście codziennie odmawiali różaniec!”. W miejscu objawień postawiona została kapliczka. Niestety nie stoi już klon, w gałęziach którego objawiła się Maryja, z jego drewna utworzono krzyż. Warto podkreślić, że jest to jedyne objawienie na ziemiach polskich oficjalnie uznane przez Kościół za autentyczne. Niektórzy jeżdżą do sanktuariów maryjnych pokroju Lourdes czy Fatimy - i słusznie! - a zapominają czasem, że mamy także nasze, polskie sanktuarium, gdzie Maryja się prawdziwie objawiła. Nie wspominają już o tym, że popularnością cieszą się na całym świecie miejsca rzekomych objawień, co do których autentyczności Kościół wypowiedział się negatywnie, a gdzie rzekomi wizjonerzy skutecznie zbijają kapitał na łatwowierności katolików. Niestety, na pragnienie sensacji i naiwność nie za wiele można poradzić.

Jednakże praktycznie każdy powiat w Polsce ma swój cudowny obraz, małe sanktuarium czy chociaż „cudowne źródełko”, miejsce wytrwałego kultu maryjnego. Bez fałszu można śmiało stwierdzić, że Polska przepełniona jest maryjnością. Dlatego warto pamiętać także o swoich lokalnych sanktuariach, organizować piesze pielgrzymki - nawet jednodniowe – ze swojej parafii. Może to ożywić nasze lokalne społeczności i stać się spoiwem, w którym ludzie się poznają i zintegrują przy pobożnym dziele. Być może zbyt łatwo „obyliśmy” się z ich obecnością zapominając, że nie trzeba jechać na drugi koniec Polski czy Europy, aby oddać cześć naszej Pani.

Kajetan Rajski

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!