TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Kwietnia 2024, 03:49
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Godnie i normalnie

Godnie i normalnie

Od kilku dni miałem postanowienie, że poświęcę kolejny wstępniak prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie. Tuż po jego wyborze napisałem, że będę mu się przyglądał z ciekawością i wiele od niego oczekuję. Myślę, że czas skomentować jego pierwsze decyzje i słowa. Zanim jednak pierwsze zdania wyszły spod klawiatury, przyznam się, że miałem chwilę zawahania, bo niczym huragan wdarł się na pierwsze strony gazet polski hierarcha z Watykanu, który w przeddzień obrad Synodu Biskupów o rodzinie postanowił ujawnić swoją orientację seksualną, a jednocześnie przyznać do wieloletniej hipokryzji. Mimo wszystko pozostanę jednak przy Prezydencie RP, ponieważ chciałbym napisać coś optymistycznego, a z drugiej strony nie chcę zbyt emocjonalnie reagować na zachowanie, jakby nie było, współbrata w kapłaństwie. Odkładam więc współbrata i moje emocje z nim związane do „zamrażarki”, ale obiecuję wrócić do tematu za dwa tygodnie.
A dzisiaj pan Andrzej Duda. Nasz Prezydent zaznaczył się w sposób bardzo pozytywny na forum międzynarodowym poprzez znakomite wystąpienie w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych. Prezydent RP zaapelował do przywódców o współdziałanie w tworzeniu wizji świata opartego „na sile prawa, a nie na prawie siły”. Przestrzegł przed lekceważeniem traktatów i łamaniem praw człowieka. Powołał się również na Jana Pawła II: „Jak zauważył papież Jan Paweł II, pokój i prawo międzynarodowe są wewnętrznie ze sobą związane. Prawo sprzyja pokojowi. Niestety międzynarodowe traktaty są nadal łamane, solenne zobowiązania - lekceważone, a prawa człowieka nagminnie deptane. (...) Powinniśmy o tym stale przypominać, bo nie dość przypominania, że prawo to podstawowa wartość i podstawowe narzędzie do budowania pokoju na świecie. Żadne deklaracje przywódców państw, żadne obietnice i zaklęcia nie zastąpią traktatów, konwencji i rezolucji. Żadne negocjacje za zamkniętymi drzwiami nie mogą także prowadzić do ich naruszenia, do ich złamania, do ich podeptania. Wszystkie państwa powinny korzystać z przysługujących im praw na równych zasadach”.
Prezydent RP upomniał się także o los prześladowanych chrześcijan, a także jako pierwszy na forum ONZ powiedział o tragicznym losie jezydów. Nazwał bestialstwem czyny bojowników Państwa Islamskiego i wezwał wspólnotę międzynarodową do podjęcia zdecydowanych kroków.
Nie chcę powiedzieć, że ta wizyta, przemówienie i miejsce obok prezydenta Obamy na bankiecie były wielkim sukcesem. Chcę natomiast powiedzieć, że wreszcie było godnie i bez wpadek i może już to stanowi nowość i powód do radości.
Drugim powodem do radości oprócz zachowania godnego Prezydenta, było zachowanie normalne. W piątek po raz pierwszy skorzystał on z prawa weta, aby powstrzymać ustawę o uzgodnieniu płci, mającą uprościć procedurę zmiany płci wpisanej m.in. w akt urodzenia, jeśli nie odpowiada ona płci odczuwanej przez daną osobę. Myślę, że Prezydent RP stanął w obronie normalności.

ks. Andrzej Antoni Klimek

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!