TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 22 Sierpnia 2025, 17:40
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Ziarno kapłańskiego powołania

28.05.12

Ziarno kapłańskiego powołania

W czwartek poprzedzający niedzielę uroczystości Zesłania Ducha Świętego dość liczna grupa - 21 diakonów otrzymała święcenia kapłańskie.

Trudno oprzeć się myśli, która biegnie do chwili decyzji o wstąpieniu do seminarium i ku drodze przygotowania. To wszystko było potrzebne, aby zaświadczyć przed Biskupem i Kościołem, że ,,uznano ich za godnych święceń”. Seminarium, jak sama nazwa podpowiada, jest miejscem pielęgnowania ziarna powołania. Jak nadzieja żniw tkwi w ziarnie, tak nadzieja święceń kapłańskich tkwi w powołaniu, które należy odkryć, chronić i wspierać. 

Św. Jan Bosko mówił: ,,Mam doświadczenie troski o młodych, dlatego wiem, że jedna trzecia z nich nosi w sobie ziarno powołania”. Jeżeli chłopak otrzymał od Boga ten dar, to należy stworzyć taką atmosferę moralną, aby to ziarno mogło się obudzić i rozwinąć. Jak obudzić ziarno powołania? Najbardziej kompetentni są rodzice. Do nich należy troska o pokazywanie potrzeby i wartości posługi kapłańskiej. Jest to bardzo istotne, zwłaszcza obecnie, kiedy w mediach kreśli się i przerysowuje negatywny obraz kapłana. W rozmowie z jednym ze studentów zauważyłem jego wrażliwość w kwestiach wiary. Kiedy zapytałem, czy myślał kiedyś o powołaniu kapłańskim odpowiedział, że często myślał i nadal myśli. To dlaczego jeszcze – dwa lata po maturze - nie zgłosił się do seminarium? Z pokorą i szczerością wyznał, że obawia się negatywnej opinii z internetowych komentarzy. - ,,Niczego i nikogo nie musisz się bać, jeżeli Chrystus powołuje…”

Wspieranie powołań jest nie tylko zadaniem, ale jeszcze bardziej przywilejem kapłanów i katechetów. Bywa, że kapłan z ambony „biadoli” nad brakiem kapłańskich powołań w parafii. Mam wątpliwości, czy taka forma rzeczywiście użyźnia glebę. Podobnie nie można nikogo zniewalać, mówić o powołaniu w trybie rozkazującym. Nic nie jest bardziej skuteczne, aby obudzić ziarno powołania, jak widok dobrego kapłana. Do przykładu osobistego należy dołączyć przykłady świętych kapłanów z dziejów Kościoła. Przykład dodaje odwagi i siły, jest potrzebny. Warto też przyprowadzać uczniów czy ministrantów do seminarium, zwłaszcza na rekolekcje i dni skupienia. Zachętą do troski o kapłańskie powołania niech będą pytania św. Pawła: ,,Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił?” (Rz 10, 14).

Najistotniejszym przejawem troski o powołania kapłańskie jest modlitwa. Potrzeba modlitwy w parafii, potrzeba modlitwy indywidualnej. Mam na swoim biurku kartkę – Apostolat Margaretka. W każdy dzień tygodnia wpisane jest inne imię: Maria, Zyta, Ludwika, Marta, Anna, Krystyna, Maria. Kiedy w jakiś dzień tygodnia słabnie we mnie duch, wówczas myślę o pokarmie modlitwy, otrzymanym od osób, które modlą się za mnie. Diecezja kaliska ma nowych kapłanów. Potrzeba zatem nowej siły modlitwy za nich i ich posługiwanie.

ks. Aleksander Gendera

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!