Sensacja
Co słychać w Kościele? Rolą prasy katolickiej oraz rzecznika prasowego diecezji jest odpowiadanie na postawione w ten lub inny sposób pytanie. A dziś ja, jako autor tego tekstu, chciałbym zadać każdemu z Was, czytającemu te słowa pytanie „co słychać w Kościele?” Trudnością techniczną byłoby zebranie odpowiedzi od wszystkich czytelników. Ale sukcesem jest samo podjęcie próby znalezienia odpowiedzi na nie i jestem ciekawy, w którą stronę biegną myśli poszukujących; daleko, w stronę Rzymu? Bliżej, pozostając na terenie naszej Ojczyzny? Może zupełnie blisko, do parafii, do której należymy?
Pokusiłem się i wpisałem tytułowe pytanie w przeglądarce internetowej. Popularny portal informacyjny wykazał artykuły dotyczące oskarżeń wobec św. Jana Pawła II, śmierci prof. Stanisława Grygiela (filozofa i współpracownika papieża Polaka), wizycie amerykańskiego prezydenta Joe Bidena w Polsce i religijnym aspekcie tej wizyty, czyli – jak określił dziennikarz – „sekretnej Mszy św.”, w której uczestniczył w Środę Popielcową. Nie należy się dziwić dziennikarskiemu światu, że popularyzuje takie treści, które zaciekawią zwłaszcza tych, którzy o Kościele tylko czytają, bo ci, którzy tym Kościołem się czują (z całym bagażem odpowiedzialności za niego i aktywnym uczestnictwem w jego misji) taką wiedzę mają nie tylko z internetu, czy z prasy, lecz przede wszystkim z życia.
Jest Wielki Post. Rok rocznie w tym czasie uczestniczymy w ważnym dla Kościoła wydarzeniu, o którym nie wspomną portale internetowe. Wydarzenie, które dla medialnego świata jest nic nieznaczące, natomiast dla chrześcijan stanowi istotny punkt w całym roku. Mam na myśli rekolekcje. W niektórych parafiach naszej diecezji mamy je już za sobą, w innych wciąż trwa oczekiwanie na ten czas. Temat rekolekcji pojawiający się w wielkopostnych ogłoszeniach duszpasterskich nie jest sensacją, lecz normalnością. Zdziwiłbym się, gdyby któryś z dziennikarzy zadzwonił lub napisał do mnie pytając o rekolekcje w parafiach diecezji kaliskiej…, jaka frekwencja na nabożeństwach rekolekcyjnych, jak wyglądają przygotowania, jaka tematyka dominuje? Tymczasem ten niepozorny czas rekolekcji parafialnych ma realny wpływ na nasze życie i na życie Kościoła. Wówczas bowiem dokonuje się – pozwolę sobie użyć tutaj słowa, które jest często używane w kontekście pontyfikatu obecnego papieża – rewolucja w Kościele. Owa rewolucja ma charakter odśrodkowy – miejscem przemiany jest ludzkie serce. W dalszej kolejności, rekolekcyjna rewolucja może dotknąć rodziny, czyli domowego Kościoła. Następnie parafii, o której mówimy „nasz Kościół”. Aż na końcu możemy pomyśleć o Kościele w wymiarze powszechnym. Powrót do Bożego Słowa i sakramenty święte, zwłaszcza te, bez których nie można wyobrazić sobie rekolekcji – Eucharystii oraz pokuty i pojednania są gwarantem odnowy, której nie zapewnią żadne ludzkie, nawet najbardziej genialne pomysły.
Jeśli dla medialnego świata rekolekcje parafialne nie są sensacją, mogą się okazać sensacją dla naszego ducha. Jak ludzki umysł potrzebuje od czasu do czasu silnych bodźców, które pozytywnie na niego wpłyną, tak nasza duchowość potrzebuje „Bożego impulsu”, który sprawi, że nabierzemy siły do dalszej życiowej wędrówki.
Przed nami kilka tygodni Wielkiego Postu. Nie wolno nam zapomnieć, że liturgia Kościoła w tym czasie często wskazuje na pustynię, jako na miejsce naszego duchowego zmagania się i jednocześnie wzrastania. Pustynia nie jest przestrzenią przyjazną życiu. Należy zatem spodziewać się, że czas ten nie będzie łatwy. Oby żadne złe wydarzenia i informacje nie przeszkodziły nam w przyjęciu Bożego Słowa, które zmieniając nasze życie, zmienią Kościół na lepsze.
Ks. Przemysław Kaczkowski
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!