TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 19 Kwietnia 2024, 04:35
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Sacrum silentium (święte milczenie)

Sacrum i muzyka

Sacrum silentium (święte milczenie)

Zakres komunikacji słowa w liturgii jest bardzo bogaty. Słowo należy do istotnych elementów służby Bożej. Liturgia sprawuje się przez psalmy, hymny, antyfony, responsoria. Słowo Boże jest przepowiadane, wyjaśniane, przyjmowane. W procesie przyjmowania słowa szczególne miejsce posiada milczenie, które jest elementem celebracji liturgicznej.

Milczenie związane z czynnościami religijnymi było znane w kulcie żydowskim Starego Testamentu. Praktykowały je również religie pogańskie. Grecy znali trzy rodzaje milczenia: religijne – odnoszące się do oficjalnej państwowej liturgii, mistyczne – złączone z misteriami i umożliwiające osobisty kontakt z bóstwem oraz kontemplacyjne – związane ze szkołami filozoficznymi. W liturgii chrześcijańskiej milczenie również miało swoje stałe miejsce. Dość wspomnieć kanon rzymski, w którym podczas modlitw za żywych i zmarłych oraz po Komunii św. obowiązywała celebransa cicha modlitwa. Dokumenty Kościoła wyraźnie mówią, że w odpowiednim czasie należy zachować pełne czci milczenie. Idąc za tym wskazaniem Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego wymienia chwile milczenia w następujących momentach: „ Należy także zachować w stosownym czasie święte milczenie, jako część akcji liturgicznej. Natura milczenia uzależniona jest od momentu Mszy, w którym ono występuje. I tak w czasie aktu pokuty i po wezwaniu do modlitwy każdy skupia się w sobie; po czytaniu lub homilii uczestnicy krótko rozważają to, co usłyszeli; po Komunii zaś w sercu swoim wielbią Boga i modlą się”. Również w modlitwie powszechnej całe zgromadzenie wyraża swe prośby albo w formie wspólnej inwokacji, albo też modląc się w milczeniu. Milczenie zatem jest istotnym elementem celebracji, jest częścią obrzędu i warunkiem pełniejszego udziału w czynnościach liturgicznych. Nie można go uważać wyłącznie za zewnętrzny przepis czy tylko za pauzę w czynnościach. Stoi ono bowiem w służbie wzmożonego uczestnictwa w świętych misteriach, pełniejszej wymowy słowa Bożego i większego duchowego owocu zgromadzonych wiernych. Chodzi więc o wydobycie duchowego sensu milczenia jako witalnej atmosfery modlitwy i skupienia. Jest ono nieodzowne, aby można usłyszeć głos Boga i przyjąć Jego pouczenie.
W liturgii milczenie może przyjąć dwojaką postać: Milczenie jednych, podczas, gdy drudzy mówią, śpiewają lub grają. Tak ma się sprawa z modlitwami wypowiadanymi głośno przez celebransa, z czytaniami wykonywanymi przez lektora, czy też ze śpiewami kantora, scholi, chóru, wreszcie z grą na instrumentach. Takie milczenie zakłada jednocześnie słuchanie. Drugą postacią milczenia jest wstrzymywanie się od wypowiadania słów. Nie przeszkadza to jednak w wykonywaniu wokalizy lub muzyki instrumentalnej. Przykładem tak pojętego milczenia może być obrzęd uwielbienia po Komunii św., w którym np. gra organowa nie będzie łamać milczenia. W liturgii, jak i w muzyce, milczenie i cisza to nie to samo. Milczenie wyraża to, czego nie można wypowiedzieć słowami. Cisza natomiast jest konieczna do konstrukcji obrzędu czy utworu muzycznego. Tym sposobem sztuka muzyczna mówi o tym, o czym milczy słowo. Również komentarz do instrukcji Musicam sacram wyjaśnia nam, że istnieją dwa rodzaje silentium w liturgii: pierwszy, kiedy następuje rzeczywista pauza w akcji liturgicznej np. przed modlitwami i drugi – kiedy trwa akcja liturgiczna. Ma to miejsce wówczas gdy celebrans modlitwy wymawia po cichu. W liturgii chodzi o pewien wymiar medytacji i kontemplacji. Cisza jest niezbędna, choć zgiełk w życiu współczesnego człowieka stał się zjawiskiem powszechnym. Wdziera się on także do miejsc świętych, mimo że świątynia powinna stanowić przestrzeń zachęcającą do skupienia i cichej modlitwy.

ks. Jacek Paczkowski

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!