TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 28 Marca 2024, 19:37
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Rossini od opery do Petite Messe

Rossini od opery do Petite Messe

Nie ma wątpliwości co do pozycji Rossiniego w świecie muzycznym; ktoś nazywał go największym włoskim kompozytorem przed Giuseppe Verdim. W latach dwudziestych XIX wieku w czymś, co było prawdopodobnie pierwszą biografią tzw. „znakomitości”, powieściopisarz i biograf Stendhal obwieścił światu, że „Napoleon nie żyje, ale oto nowy zdobywca objawił się światu i od Moskwy do Neapolu, od Londynu do Wiednia i od Paryża do Kalkuty jego nazwisko jest na ustach wszystkich”. Te słowa odnosiły się do Rossiniego.

W Pesaro, mieście słynącym z ceramiki i wybornych fig, położonym nad górnym Adriatykiem, 29 lutego 1792 roku Rossini przyszedł na świat. Jego ojciec Giuseppe, tu się osiedlił i otrzymał posadę trębacza i waltornisty. Giuseppe mieszkał przy jednej z ulic sąsiadujących z placem targowym. Jego gospodarzami byli piekarze, którzy mieli córki. To najstarszą, dziewiętnastoletnią Annę obdarzył dzieckiem: Gioachino urodził się pięć miesięcy po ślubie swoich rodziców.

Gioachino uczył się gry na waltorni u ojca, a śpiewu u miejscowego księdza, który zapoznał go także z rozkoszami stołu. Późniejszy geniusz poznał zatem kolejną pasję - był znakomitym smakoszem i miał imponującą wiedzę o jedzeniu. Robił szybkie postępy. Członkiem bolońskiej Accademia Filarmonica został jako czternastolatek, a więc był nieco młodszy od Mozarta, gdy go tam przyjęto.

Twórczość Rossiniego jest ogromna i różnorodna. Pisał muzykę świecką, w której zrealizował się jako twórca oper (39), oraz religijną – tu największą sławę przyniosły kompozytorowi dwa arcydzieła: Mała MszaStabat Mater. Najbardziej rozpoznawalna dla Rossiniego opera Cyrulik sewilski w dniu premiery okazała się klęską. Pod koniec stulecia sam Verdi napisał: „Cyrulik sewilski z jego bogactwem muzycznych pomysłów, z jego nieodpartym komizmem i precyzją deklamacji jest najpiękniejszą operą buffa, jaka istnieje”. Mówiąc o geniuszu Rossiniego, można go porównać z geniuszem Mozarta. Obaj byli muzycznymi fenomenami. Obaj osiągnęli doskonałą dojrzałość artystyczną. Obaj posiadali niewyczerpane zasoby inwencji muzycznej. Rossini na operach zbił fortunę, był człowiekiem wielkiego sukcesu i sławy, nagradzany prestiżowymi odznaczeniami. Jednak po ostatniej operze Wilhelm Tell na niemal czterdzieści lat zamilknął. Przyczyną tego były niewątpliwie napięte relacje z żoną Isabellą (zagorzałą hazardzistką), także poważny kryzys kompozytora spowodowała śmierć ojca. Życie Rossiniego zdominowały problemy zdrowotne.

 W ostatnich latach życia pisał raczej małe utwory; pierwszym był Musique anodine (Muzyczny balsam) zadedykowany, opiekunce, towarzyszce, a wreszcie drugiej żonie, Olimpii w podzięce za jej wsparcie w chwilach choroby. Małą Mszę uroczystą skomponował Rossini na konsekrację prywatnej kaplicy. Nie mogła być wykonywana z powodu zakazu występowania śpiewaczek. To skłoniło Rossiniego do zwrócenia się z prośbą do Papieża o unieważnienie bulli zakazującej mieszanych chórów w kościele. Tytuł Mała Msza to żart kompozytora, gdyż jest to dzieło monumentalne. Na rękopisie Rossini napisał: „Dobry Boże skończyłem małą Mszę. Czy napisałem muzykę świętą czy świętość muzyczną? Wiesz, że urodziłem się dla opery komicznej, która niesie mało wiedzy, ale dużo emocji. Bądź błogosławiony i przyznaj mi miejsce w raju”.

Rossini, w wielkich bólach, zmarł 13 listopada 1868 roku. Pochowano go na paryskim cmentarzu Père-Lachaise. W roku 1887 przeniesiono jego ciało do kościoła Santa Croce we Florencji.

ks. Jacek Paczkowski

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!