Okręt Zbawienia wypłynął...
- śpiewało przeszło osiemset osób w czasie tegorocznego Spotkania Młodych w Wołczynie. Przyjechali z różnych zakątków Polski. Najliczniejszą grupą była młodzież ze Stalowej Woli.
Wielu przyjechało z Krosna, Nowej Soli, Krakowa i innych miejscowości.
W trakcie spotkania panowała morska pogoda. Było słonecznie i deszczowo, wiał wiatr i bywało chłodno, ale te warunki nie przeszkodziły młodzieży we wspólnej wędrówce. Co było jej celem? Okręt Zbawienia wypłynął na podbój ziemi nieodkrytej, zgłębiając co niewidoczne dla oka, tajemnicze, a zarazem pociągające. Jego celem - niebo, kierunek - życie duchowe. W czasie tego rejsu setki osób uczestniczyło codziennie w Eucharystii, nabożeństwach, konferencjach, setki osób wyznało swoje grzechy w sakramencie pojednania, a 280 osób skorzystało z modlitwy wstawienniczej.
Jakie były owoce spotkania? Brat Marcin, kapucyn, organizator, zapytany, czy tegoroczne spotkanie udało się powiedział: „Trudno dziś mówić o Kościele, a tym bardziej ukazywać go, jako Sakrament Zbawienia, a taki był nasz cel. Słowo ,,Kościół” wzbudza wiele kontrowersji. Wielu młodych mówi, że wierzą w Jezusa, w Boga, ale nie w Kościół. Czy udało się zmienić ten obraz?” Po czym sięga po kartkę i czyta mailowe świadectwo uczestnika: „Spodobało mi się zaangażowanie braci i dobroć, pozytywna energia, jaka płynęła od wszystkich. Naprawdę świetnie zorganizowane, dobre konferencje, wielokrotnie uderzyły mnie słowa księży i skłoniły do rozmyślań. Do tego każde zdanie księża/bracia potrafili uzasadnić. Nikt nie mówił: macie wierzyć, BO TAK! Kościół jest dobry, BO TAK! Nie wolno czegoś robić, BO NIE! Za to dziękuję, bo ten wyjazd był wspaniały.” „Jeśli jest choć jeden, kogo odmieniło tegoroczne spotkanie – kontynuuje brat Marcin – to znaczy, że było udane”
brat Adam Trochimowicz OFM Cap
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!