TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 28 Marca 2024, 19:23
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Namaszczenie chorych sakramentem miłosierdzia - liturgia

Liturgia
Namaszczenie chorych sakramentem miłosierdzia

Choroba dotyka całej egzystencji człowieka, gdyż atakuje ona go w jego istnieniu, w jego rzeczywistości cielesnej, fizycznej, psychicznej, indywidualnej, socjalnej i moralnej. Choroba ciała ma wpływ na całego człowieka. Podkreśla to jeszcze bardziej tragizm doświadczenia choroby i powoduje, że człowiek nie zgadza się z tym stanem rzeczy. Na wszelkie sposoby próbuje przezwyciężyć stan choroby. Jego wysiłki, często tak mało skuteczne, prowadzą niekiedy do buntu i rozpaczy.

Doświadczając swojej bezradności wobec doświadczenia cierpienia związanego z chorobą, człowiek ma szansę otworzyć się na inną rzeczywistość, która przekracza jego możliwości. Jest to rzeczywistość nadprzyrodzona, pochodząca od Boga. Choroba może być okazją do objawienia się chwały Bożej (por. J 9, 3) i doświadczenia Bożego miłosierdzia. Dokonuje się to w sakramencie namaszczenia chorych, który został ustanowiony przez Chrystusa i powierzony Kościołowi. Ustanowienie tego sakramentu było naturalną konsekwencją działalności zbawczej Jezusa. Namaszczenie chorych można nazwać sakramentem Bożego miłosierdzia, w których Chrystus, obraz Ojca, objawia i okazuje miłosierdzie ludziom dotkniętym cierpieniem wynikającym z choroby. Zwraca na to uwagę papież Franciszek w liście ogłaszającym nadzwyczajny Rok Jubileuszowy Miłosierdzia: „Jezus, wobec rzeszy ludzi, którzy szli za Nim, widząc, że byli zmęczeni i strudzeni, zdezorientowani i bez przewodnika, odczuł w głębi serca silne dla nich współczucie (por. Mt 9, 36). Mocą tej właśnie miłości współczującej uzdrowił chorych, których mu przyniesiono (por. Mt 14, 14) oraz kilkoma chlebami i rybami nakarmił tłum do sytości (por. Mt 15, 37). To, co poruszało Jezusa we wszystkich okolicznościach, to nic innego jak miłosierdzie, dzięki któremu czytał w sercach swoich rozmówców, dając im odpowiedzi, które korespondowały z ich najprawdziwszymi potrzebami”.
Wszystkie Ewangelie świadczą, że Chrystus zawsze wielką troską otaczał chorych w ich potrzebach cielesnych i duchowych. Bardzo wyraźnie zaznacza to Wprowadzenie teologiczne i pastoralne do odnowionej po Soborze Watykański II księdze zawierającej obrzędy  sakramentów chorych: „Szczególnym wyrazem tej troski jest ustanowiony przez Niego a ogłoszony w liście św. Jakuba sakrament namaszczenia, którego Kościół udziela swoim członkom przez namaszczenie i modlitwę kapłanów, polecając chorych cierpiącemu i uwielbionemu Panu, by ich dźwignął i zbawił” (por. Jk 5, 14-16).
Święty papież Jan Paweł II w Liście Apostolskim Salvifici doloris pisał: „W swej mesjańskiej działalności wśród Izraela, Chrystus przybliżał się nieustannie do świata ludzkiego cierpienia. Przeszedł dobrze czyniąc” (Dz 10, 38) - a czyny te odnosiły się przede wszystkim do cierpiących i oczekujących pomocy. Uzdrawiał chorych, pocieszał strapionych, karmił głodnych, wyzwalał ludzi od głuchoty, ślepoty, trądu, opętania i różnych kalectw, trzykrotnie przywrócił umarłego do życia. Był wrażliwy na każde ludzkie cierpienie, zarówno cierpienie ciała, jak duszy”. Służba uzdrawiania stanowiła centralne miejsce w zbawczej misji Jezusa. Udzielając odpowiedzi uczniom Jana Chrzciciela, Jezus mówi: „Idźcie i donieście Janowi, to, coście widzieli i słyszeli: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia i głusi słyszą; umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię” (Łk 7, 22).
Nowy Testament przedstawia Jezusa jako wielkiego lekarza, który leczył ludzi z wielu chorób. Ewangelie opisują 32 cuda dokonane przez Jezusa, z czego aż 25 dotyczy uzdrowienia chorych. Do Jezusa z każdego miejsca przybywali ludzie dotknięci różnymi chorobami. W spotkaniach z chorymi Jezus był zawsze wewnętrznie poruszony, okazywał im swoją miłość, zrozumienie i solidarność. Dziś tę misję Chrystus kontynuuje w Kościele przez sakrament namaszczenia chorych.

ks. Dariusz Kwiatkowski

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!