TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 03 Września 2025, 04:05
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Komentarz

Komentarz

W niektórych sytuacjach pożądany, w innych może być nietaktem. Jedni o jego proszą, inni sobie go nie życzą. Jedno jest pewne – jest wszechobecny w naszym życiu. Chodzi o komentarz. Słownik języka wymienia cztery znaczenia tego słowa. Komentarz jest „uwagą na temat kogoś lub czegoś, najczęściej krytyczną lub złośliwą”. Komentarz jest także „artykułem publicystycznym lub wypowiedzią omawiającą aktualne wydarzenia polityczne, gospodarcze, kulturalne”. Komentarzem nazywany „objaśnienia lub interpretację tekstu, obrazu, badania naukowego itp., dodawane przez autora, wystawcę, reżysera lub wydawcę”. I w końcu „dziennikarska relacja z przebiegu wydarzeń, prowadzona na bieżąco w radiu lub telewizji” jest najkrócej rzecz biorąc komentarzem. Wydaje się zatem, że komentarz jest czymś dobrym, pożytecznym, poszerzającym naszą wiedzę. W życiu duchowym ciężko się obejść bez komentarzy, zwłaszcza tych dotyczących Słowa Bożego. Myślę, że większość czytelników „Opiekuna” słysząc tytułowe słowo, myśli także o jakże popularnych w naszej diecezji codziennych komentarzach do Ewangelii nagrywanych i publikowanych przez Telewizję Internetową Dom Józefa czy publikowanych w „Opiekunie”.

Obok tych pożytecznych komentarzy poszerzających naszą wiedzę i pomagających zrozumieć wydarzenia oraz słowa innych epok, są także komentarze niepotrzebne. Wypowiadane przez niekompetentne osoby, gaduły, którym się tylko wydaje, że wiedzą i męczą innych swoimi wypowiedziami. Tego typu komentarze są denerwujące, a już na pewno nieeleganckie. W myśl powiedzenia, że milczenie jest złotem, ale myślę – nawiązując do wypowiedzi jednego z polskich polityków – milczenie może być też szansą, z której nieraz warto skorzystać.

I na koniec komentarze, o które proszony jest często rzecznik prasowy. Taka jego rola i zadanie. O ile inni mogą się wymówić, że nie są kompetentni, on musi takim być i chcąc nie chcąc udzielić odpowiedzi. Te komentarze nie zawsze są zadowalające dla tych, którzy chcieliby usłyszeć wszystko i jeszcze więcej. Dla nich najlepiej, aby komentarz rzecznika prasowego mógłby być wtórnie skomentowany. Jego komentarz wyważony i krótki. Komentarze do komentarza już niekoniecznie wyważone i najczęściej bez żadnych ograniczeń. 

W minionych tygodniach, kolejna sprawa dotycząca jednego z księży, która napawa wstydem wszystkich, którzy czują o co chodzi w Kościele, wygenerowała kilka dziennikarskich relacji uwzględniających także komentarze rzecznika prasowego diecezji kaliskiej. Choć dziś o dyskrecję trudno, a słowo tajemnica kojarzy się dziś negatywnie, to jednak, czy to się komuś podoba czy nie, nie o wszystkim można mówić. Nie o wszystkim można mówić, bo są rzeczy, o których nie wolno powiedzieć. Takie jest prawo, takie są realia. Dlatego nie wszyscy są zadowoleni, że nieraz pewnych rzeczy po prostu powiedzieć nie wolno. Nie z uwagi na ukrywanie, a z uwagi na szacunek. 

Znajdując pozytywne zakończenie kwestii komentarzy i samego komentowania, warto zauważyć, że życie bez tych rzeczywistości jest niemożliwe. Zawsze kiedy musimy komentować niejako z urzędu, zawodowo, czy w mniej zobowiązujących sytuacjach, pamiętajmy, aby swoim komentarzem innych przybliżyć do dobra i prawdy. Bardziej komentarzami budować, aniżeli niszczyć. 

ks. Przemysław Kaczkowski
Zdjęcie: pexels

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!