TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 19 Kwietnia 2024, 20:51
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Globalizowanie braterstwa, a nie niewolnictwa

Nauka Społeczna Kościoła
Globalizowanie braterstwa, a nie niewolnictwa

Papież Franciszek w Orędziu na Światowy Dzień Pokoju porusza kwestie niewolnictwa. W historii był okres, gdy było ono czymś normalnym i określonym nawet prawodawstwem. Dzisiaj cywilizowany świat nie uznaje, zakazuje i potępia wszelkie formy niewolnictwa.

Człowiek nie może być traktowany jak przedmiot czy towar, którym można handlować. Choć wspólnota międzynarodowa przyjęła liczne porozumienia, aby wyeliminować niewolnictwo i prowadzi wiele różnych działań, aby zapobiegać temu zjawisku, wciąż są mężczyźni, kobiety i dzieci, których wolność jest ograniczana i zmuszani są do życia w warunkach zbliżonych do niewolnictwa.
Odwołując się do Biblii papież ukazuje jak „grzech oddalenia się od Boga, od postaci ojca i brata, staje się wyrazem odrzucenia komunii i przekłada się na kulturę zniewolenia (por. Rdz 1, 25-27), z konsekwencjami, jakie to za sobą pociąga, które trwają z pokolenia na pokolenie: odrzucanie drugiego, maltretowanie osób, pogwałcenie godności i podstawowych praw, instytucjonalizacja nierówności”. Zaprzeczenie braterstwu prowadzi do niewolnictwa, czyli odrodzenie poczucia braterstwa jest jednym z pierwszych kroków do przeciwdziałania niewolnictwu. Papież nawiązuje do Listu św. Pawła Apostoła do Filemona, w którym Apostoł prosi Filemona, by przyjął do siebie Onezyma, zbiegłego niewolnika jako brata. W liście nie ma potępienia niewolnictwa jako zjawiska, ale jest ukazane braterstwo wynikające z wiary chrześcijańskiej, które może przezwyciężyć niewolnictwo. Braterstwo jest czymś naturalnym i może prowadzić do zmian w społeczeństwie.
Dzisiejsze formy niewolnictwa są bardzo różne. Są pracownicy i pracownice, a także nieletni, zmuszani do pracy za niewymierne wynagrodzenie i na zasadach niezgodnych z podstawowymi normami pracy. To przypadki z krajów, gdzie nie ma praw chroniących pracownika, ale także w tych krajach, gdzie te prawa istnieją. Praca niewolnicza jest często jedyną możliwością dla migrantów, którzy przyjmują ją, by nie zostać wydalonymi z danego kraju. Kolejna grupa to niewolnice i niewolnicy seksualni często także nieletni zmuszani do prostytucji, a także kobiety zmuszane do małżeństwa, sprzedawane w celach małżeńskich, często przekazywane w sukcesji krewnym po śmierci męża bez prawa do wyrażenia własnego zdania. Handel ludźmi wiąże się z eksplantacją organów, rekrutacją jako żołnierzy, w celach żebrania albo dla działań nielegalnych, np. produkcją czy sprzedażą narkotyków. Nielegalne formy adopcji międzynarodowej też mają podłoże niewolnicze.
U podstaw niewolnictwa leży błędna koncepcja osoby ludzkiej, która jest traktowana jak towar, którym można handlować. Za tym idzie korupcja osób, które są gotowe zrobić wszystko, by się wzbogacić. Są grupy przestępcze zajmujące się handlem ludźmi, ale także urzędnicy przymykający oko, czy nawet ułatwiający ten proceder. Ubóstwo, niedorozwój i brak pracy sprzyjają różnym formom niewolnictwa, bo osoby szukające polepszenia sytuacji materialnej często nieświadomie wpadają w sieć zależności, które prowadzą do niewolnictwa.
Niewolnictwo jest zjawiskiem ogólnoświatowym i nie możemy przejść obok niego obojętnie. Wydaje się, że nie możemy nic konkretnego zrobić, aby coś tu zmienić. Samo wyrażenie gestów braterstwa z osobami, które są przetrzymywane w stanie zniewolenia jest ważnym elementem dla przezwyciężenia tego zjawiska.

ks. Paweł Guździoł

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!