Dlaczego nie dziękują?
Powszechna niegdyś praktyka modlitwy przed i po posiłku, wyrażająca głębokie przekonanie o tym, kto jest dawcą wszelkich darów, dziś coraz bardziej jest zapominaną
Chciałoby się postawić pytanie, dlaczego tak się dzieje? W odpowiedzi na to pytanie, niech pomoże nam pewna obserwacja z hotelowej restauracji. Oto dziecko pyta głośno swą matkę jedząc wraz z nią śniadanie: „Mamo, dlaczego nikt z tutejszych gości nie odmawia modlitwy przed posiłkiem?” Matka zmieszana stara się uciszyć swe dziecko, jednak słysząca to, przechodząca obok, kelnerka mówi: „Masz rację dziecko! Ty podziękuj Bogu i zawstydź dorosłych”.
Przywołana sytuacja i stwierdzenie kelnerki z pewnością niejednemu może dać wiele do myślenia.
Podejście do dziękczynnej modlitwy za dar chleba powszedniego w wyraźny sposób łączy się z tematem dożynek. Corocznie ich obchody są wymownym symbolem wdzięczności ludzi za liczne dobrodziejstwa z Bożej „ręki” otrzymane. Przepięknym znakiem tej wdzięczności są dziękczynne Msze Święte, kiedy to przygotowane żniwne wieńce oraz bochny chleba przynoszone są do ołtarzy.
Wdzięczność, jako postawa serca człowieczego, chce się uzewnętrznić. Tego zewnętrznego znaku dziękczynienia Bogu nie może zabraknąć – ani przy codziennym posiłku, kiedy cieszyć się możemy spożywając to, co Bóg nam daje, ani przy uroczystościach dożynkowych.
„Ty podziękuj Bogu” – słowa tej kelnerki niech nas samych skłonią nie tylko do przemyśleń, ale też do konkretnych wniosków w kwestii sposobu naszego dziękczynienia składanego wobec Boga.
„Podziękuj Bogu” – tzn. odmów modlitwę przed i po jedzeniu dziś, gdy czytasz te słowa, siedząc przy stole spożywając obiad lub kolację. „Podziękuj Bogu” i przyjedź na dożynki mając serce pełne wdzięczności za chleb i nie tylko. A może też weź ze sobą i bochen chleba i żniwny wieniec...
ks. henryk sikora, diecezjalny duszpasterz ludzi pracy na roli
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!