TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 29 Marca 2024, 14:01
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Artykuły ?kościelne? Konkordatu z 1925 roku

Artykuły „kościelne” Konkordatu z 1925 roku

Po omówieniu ogólnych regulacji prawnych polskiego Konkordatu z 1925 roku, spróbujmy tym razem opisać tzw. uregulowania kościelne tegoż Konkordatu, czyli te, które wniosła strona kościelna, a które strzegły autonomii i niezależności Kościoła katolickiego i osób duchownych w II Rzeczypospolitej Polskiej.


Pierwszym z nich, to pomocnicza funkcja państwa. Władze państwowe Rzeczypospolitej Polskiej zapewniły tym samym Kościołowi możliwość użycia cywilnych środków przymusu w egzekwowaniu zarządzeń i dekretów kościelnych w szczególnych sytuacjach (por. art. 4): kiedy nie były płacone podatki na cele kościelne, a które były przewidziane przez ustawy państwowe; gdy duchowny nie respektował dekretu dotyczącego pozbawienia go beneficjum lub stroju duchownego; w innych przypadkach przewidzianych przez prawo.
Jednak generalnie, poza tymi wyjątkami, Kościół nie korzystał z przywileju tzw. brachium saeculare, czyli z pomocy państwa, ale stosował własne środki egzekucji wyroków kościelnych.
Drugim artykułem „kościelnym” Konkordatu z 1925 roku był obowiązek nauki religii w szkołach publicznych. Obowiązek nauczania religii dotyczył wszystkich szkół publicznych, z wyjątkiem szkół wyższych. Dotąd nauka religii, w myśl art. 120 Konstytucji Marcowej, nie dotyczyła szkół prywatnych; obowiązek ten został więc poszerzony. Nauczyciele religii byli mianowani przez władze szkolne na wniosek ordynariusza miejsca. W wypadku cofnięcia przez niego misji kanonicznej, nauczyciel tracił prawo do nauczania religii. Władze kościelne były odpowiedzialne za treść nauczania i moralność nauczycieli religii. Te same zasady dotyczyły wykładowców na uniwersytetach i wydziałach teologicznych (por. art. 13,1).
Każda diecezja mogła posiadać seminaria duchowne określone prawem kanonicznym, zarządzane przez władzę kościelną. Ukończenie seminarium duchownego upoważniało absolwentów do nauczania religii w szkołach publicznych (por. art. 13,2).
Kolejnym, trzecim artykułem konkordatowym gwarantującym prawa Kościoła katolickiego w II Rzeczypospolitej Polskiej była prawna ochrona osób duchownych. Duchowni katoliccy, na równi z urzędnikami państwowymi cieszyli się szczególną opieką prawną oraz byli zwolnieni od zajęcia sądowego części ich uposażeń. Ponadto byli zwolnieni: z pełnienia funkcji sędziów przysięgłych, funkcji członków trybunałów, a także z tych obowiązków obywatelskich, które nie były zgodne z ich powołaniem (por. art. 5a). Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 roku zaliczał do tych ostatnich: medycynę, notariat, sądownictwo, adwokaturę państwową, udział w rządzeniu państwem i piastowanie urzędów charakterze finansowym.
Czwarty artykuł Konkordatu z tej grupy, to zwolnienie duchownych ze służby wojskowej. W czasie pokoju następujący duchowni katoliccy byli zwolnieni ze służby wojskowej: duchowni posiadający święcenia, zakonnicy, którzy złożyli śluby, a także klerycy i nowicjusze, czyli przygotowujący się do kapłaństwa i życia zakonnego. Natomiast w wypadku pospolitego ruszenia duchowni ze święceniami mieli być przeznaczeni do sprawowania funkcji kapłańskich wśród żołnierzy jako kapelani, zachowując przy tym dotychczasowe istotne obowiązki duszpasterskie. Natomiast duchowni bez święceń oraz klerycy mieli być oddelegowani do służby sanitarnej.
Należy wspomnieć, iż duchowni innych wyznań chrześcijańskich, na mocy ustawy O powszechnym obowiązku służby woskowej z 23 maja 1924 roku, posiadali status duchownych katolickich. Natomiast duchowni żydowscy oraz wyznań niechrześcijańskich nie mieli przydziału jako kapelani czy sanitariusze i byli zobowiązani do udziału w wojnie jako żołnierze tych służb, w których nie było konieczności użycia broni (por. art. 5b).
Oprócz prawnej ochrony duchownej, Konkordat zawarł także niektóre przywileje osób duchownych. W przypadku oskarżenia duchownego przed sądem państwowym z tytułu prawa karnego, kompetentny sąd był zobowiązany do powiadomienia właściwego ordynariusza o akcie oskarżenia duchownego, a następnie o wyroku skazującym. W ten sposób władze państwowe wykazywały lojalność wobec biskupów i umożliwiały natychmiastowe wymierzenie ewentualnych kar kościelnych.
Duchowni przebywający w areszcie mieli być przetrzymywani w innych celach niż pozostali aresztowani chyba, że zostali pozbawieni godności kościelnych. Po ogłoszeniu natomiast wyroku skazującego, mogli odbyć karę więzienia w klasztorach lub domach zakonnych, jednakże w pomieszczeniach do tego przeznaczonych (por. art. 22). Forma odbywania kary więzienia była rzeczywistym przywilejem dla osób duchownych ze strony państwa.

Ks. Zbigniew Cieślak

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!