TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 19 Kwietnia 2024, 06:17
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Uzależnienia wirtualne

Meandry czwartej władzy
Uzależnienia wirtualne

W poprzednim felietonie powiedzieliśmy sobie, że Internet uzależnia i radość rodziców, że mają takie spokojne dzieci, grzecznie siedzące przed komputerem może prędko zmienić się w zmartwienie, jak pomóc dziecku wyjść z uzależnienia.
Właśnie zakończyliśmy okres świąteczny, podczas którego w wielu domach wzrosła, niestety, ilość czasu spędzanego w sieci i na portalach społecznościowych. O ile przez wiele lat jedną z głównych propozycji rekolekcyjnych na postanowienie wielkopostne było powieszenie na odbiorniku telewizyjnym kartki z napisem „telewizor zdechł”, o tyle teraz coraz częściej zachęca się do rezygnacji z komputera i gier. I wydaje się, że, niestety, z gorszymi efektami. Moim znajomym udało się zawrzeć „zawieszenie broni” związane z nieużywaniem komputera i innych gadżetów do gier przez pięć dni w zamian za obietnicę kupienia... nowego modelu PlayStation po świętach. Żadne inne pakty nie wchodziły w grę (nomen omen). Ten pies pożera własny ogon.
Na jakie rodzaje uzależnień narażają się osoby nadużywające Internetu i gier?  Fachowcy i terapeuci wymieniają pięć typów uzależnień: erotomania internetowa – chodzi o nałogowe poszukiwanie zdjęć i filmów z treściami pornograficznymi oraz uczestniczenie w czatach, czyli rozmowach on line o tematyce seksualnej; socjomania internetowa – polega na uzależnieniu się od kontaktów z innymi z pomocą Internetu, czyli poczty elektronicznej, chatroomów (chodzi o wirtualne pomieszczenie, w które „wchodzą” osoby chcące porozmawiać na dany temat) i grup dyskusyjnych. Związki wirtualne zastępują prawdziwy bezpośredni kontakt z człowiekiem. Związane z tym może być również kompulsywne sprawdzanie poczty internetowej i informacji w portalach społecznościowych, czy ktoś skomentował mój ostatni post, czy zamieszczone zdjęcia; uzależnienie od sieci, czyli obsesja nieustannej obserwacji tego, co dzieje się w sieci, uzależniony musi być bez przerwy podłączony do sieci, aby uczestniczyć w aukcjach, czy w inny sposób robić zakupy poprzez Internet, ewentualnie grać w gry sieciowe; przeciążenie informacyjne polega na obsesyjnym szukaniu informacji w sieci, przeszukiwaniu baz danych, uczestniczeniu w kilku listach dyskusyjnych czy forach internetowych. Podobny element uzależnienia widać u osób, które nieustannie śledzą paski informacyjne w telewizjach, notowania giełdowe itp.; uzależnienie od komputera, czyli przymus spędzania czasu przy komputerze, w tym wypadku niekoniecznie podłączonym do Internetu. Najczęściej to zaburzenie przejawia się w obsesyjnym graniu w gry komputerowe. Oczywiście wszystkie wymienione typy uzależnień mogą występować razem.
Wypada teraz postawić sobie pytanie, jak rozpoznać, że dana osoba, a zwłaszcza dziecko jest uzależnione? Najbardziej oczywistym symptomem jest fakt, że nastolatek, czy również osoba dorosła, nie wyobraża sobie życia bez Internetu. Kiedyś, żartując powiedziałem, że jeśli mam się gdzieś zatrzymać na noc, najpierw sprawdzam czy jest prysznic z ciepłą wodą, a w drugiej kolejności, czy jest WiFi, czyli bezprzewodowy Internet. Natomiast mój kolega stwierdził, że dla niego jest podobnie, tylko w odwrotnej kolejności i on akurat nie żartował. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć u niego jakąś formę uzależnienia.
U dzieci można też zauważyć, że chęć serfowania jest tak silna, że powoduje zaniedbanie obowiązków i relacji z innymi. Po prostu brakuje czasu na inne rzeczy. Pojawia się również zapominanie o posiłkach i zaniedbywanie snu. Do tego dochodzi jeszcze ukrywanie ilości czasu spędzanego przed komputerem. To wszystko prowadzi do poważnych zaburzeń tak psychicznych, jak i fizycznych, ale o tym, a także o sposobach radzenia sobie z tymi uzależnieniami, powiemy sobie w kolejnym felietonie.

ks. Andrzej Antoni Klimek

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!