TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 21 Sierpnia 2025, 13:37
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Sytuacja społeczna na wsi i problem migracji

Sytuacja społeczna na wsi i problem migracji 

Biskupi polscy w dokumencie społecznym wrażają swoją troskę o mieszkańców wsi. Przeprowadzona analiza ukazuje, że przeciętny dochód gospodarstwa wiejskiego stanowi jedynie 70 procent przeciętnego dochodu gospodarstwa miejskiego. Ostatnie dziesięciolecie przyniosło rozwój infrastruktury wiejskiej i podniosło poziom życia. Polityka Unii Europejskiej polegająca na wspieraniu rozwoju poprzez różnego rodzaju fundusze i dotacje służy wielką pomocą. Niestety ta polityka także poprzez centralne planowanie i stawianie limitów produkcji rolnej często ogranicza ogólny rozwój wsi.

Rozwiązań problemu należałoby szukać w stworzeniu ogólnonarodowego planu odnowy wsi. Plan ten powinien uwzględnić umiejętne przystosowanie się do polityki Unii Europejskiej i duże lepsze wykorzystanie dostępnych funduszy. Konieczna jest pomoc w fachowym pisaniu wniosków i uproszczenie procedur na poziomie kraju. Bardzo często niestety problemy z otrzymaniem środków wynikają z winy krajowych urzędów i urzędników. Można nieraz odnieść wrażenie, że w niektórych urzędach zamiast służyć i pomagać obywatelom, szuka się wszelkich możliwości prawnych, aby utrudnić im życie. 

Trudna sytuacja na wsi przyczynia się też do migracji. Choć proces ten dotyczy całego społeczeństwa i problemu bezrobocia, który dotyka wszystkich mieszkańców miast i wsi. Sama migracja istniała zawsze i jest stałym elementem życia społeczeństwa. W ostatnich latach nastąpiło jednak jej ogromne nasilenie. Każdy ma prawo do przemieszczania się i poszukiwania lepszych warunków życia. Jednak emigracja za pracą za granicę w Polsce osiągnęła rozmiar niepokojący.

Negatywny efekt tego procesu to wzrost tzw. eurosierot „tj. dzieci, których rodzice pracują poza granicami kraju i które w całym procesie dorastania i wychowania pozbawione są ich obecności” (nr 43). Troska rodziców o zabezpieczenie materialne swoich dzieci jest na pewno bardzo ważna, ale jeszcze ważniejsza jest stała obecność rodziców. Można zaobserwować już wiele negatywnych konsekwencji wychowawczych, choć sam problem nie jest jeszcze do końca opracowany i wiele negatywnych skutków będzie można obserwować.

Inne niepokojące zjawisko to tzw. „drenaż młodości”. Brak pracy w kraju lub zbyt niskie zarobki sprawiają, że wielu młodych, dobrze wykształconych, zamiast pomnażać dobro własnego kraju, udaje się za granicę i zadawala się pracą poniżej swoich kwalifikacji, ale z lepszym wynagrodzeniem. Powoduje to niewątpliwie zubożenie naszego społeczeństwa, ale jednocześnie nie sprzyja rozwojowi danych osób, które zmuszone są kierować się tylko względami ekonomicznymi.

Mówiąc o migracji za pracą trzeba też wspomnieć o niebezpieczeństwie, jakie zagraża młodym kobietom, które korzystając z niesprawdzonych i podejrzanych firm pośredniczych mogą stać się ofiarami handlu ludźmi i różnych form wykorzystania seksualnego. Mimo że jest to proceder znany i mówi się o nim bardzo często, nadal jeszcze są osoby naiwnie wpadające w sidła przestępców. Nieprzyjemny też fakt, który należy odnotować, wiąże się z tym, że Polska jest wymieniana jako kraj tranzytowy do handlu kobietami i dziećmi. Te zjawiska też stanowią dla nas wyzwanie i zobowiązują do pomocy. Oczywiście w pierwszym rzędzie powinny sprawnie działać określone instytucje, ale każdy też indywidualnie powinien być wyczulony na tego typu problemy.

1Omawiamy dokument KEP ,,W trosce o człowieka i dobro wspólne” został wydany w 2012 r.

ks. Paweł Guździoł

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!