KATOLICKA NAUKA SPOŁECZNA
Pielgrzymkowe nauczanie Jana Pawła II
Światowy Dzień Młodzieży cd.
Trwając przy Ojcu Świętym na Jasnej Górze wsłuchujemy się nadal w słowa jego homilii głoszonej do młodych i do każdego z nas. Młodość charakteryzuje się bardzo intensywnym i odkrywczym podejściem do życia, chyba w tym okresie rodzą się najbardziej wzniosłe i twórcze ideały. Młodości nie można mierzyć tylko wiekiem, ponieważ prawdziwy chrześcijanin całe życie powinien pozostać młody sercem i duchem. Możemy przypomnieć sobie Jana Pawła II w czasie nocy czuwania w Rzymie w 2000 roku, bawiąc się razem z młodzieżą zacytował polskie przysłowie: „kto z kim przestaje taki się staje”, on też zawsze ukazywał młodość serca i ducha mimo choroby
i wieku. Słowa kierowane do młodych są przepełnione szczególną energią i zachęcają do twórczego działania. W Częstochowie Papież wołał: „Pracować wielkodusznie nad budową społeczeństwa odznaczającego się stałym poszukiwaniem sprawiedliwości, zgody, solidarności i pokoju, oto ideał, który odsłania każdemu bogactwa daru z samego siebie oraz służby. Ideał, jaki każdy w sobie nosi. We współpracy nad budowaniem braterstwa między ludźmi pośród narodów, w wielkodusznym niesieniu pomocy najuboższym człowiek może odkryć piękno życia”.
Odkrywanie piękna życia poprzez służbę i niesienie pomocy najuboższym, nie jest to propozycja tylko dla niektórych, społeczników czy fascynatów i świętych, to ma być program dla każdego. Bardzo często w społeczeństwie można dostrzec wielu ludzi wykazujących jakiś marazm i zniechęcenie do działania, a nawet do życia. Ciągłe narzekanie i biadolenie. Jednocześnie gdy coś się zaproponuje tym osobom, pierwsze pytanie jakie zadają to: „co ja z tego będę miał?”, zarazem jest też bardzo dużo ludzi wykazujących przedsiębiorczość i chęć działania, ale też w tym tylko, co jest dla nich interesowne. Niestety dzisiaj bardzo często jedynym kryterium działania jest interesowność. Nawet pomoc najuboższym staje się interesowna, ponieważ może być okazją do reklamy i pokazania się. Na pewno w takich postawach trudno znaleźć ducha służby i niestety trudno odkryć prawdziwe piękno życia. Wydaje się, że wielu młodych i wykształconych ludzi jest gotowych dać z siebie dużo, ale oczywiście tylko wtedy jeśli będą wynagrodzeni w odpowiedni sposób. Nie zawsze jednak to wynagrodzenie odpowiada oczekiwaniom. Rodzi się wtedy frustracja i zniechęcenie. Sprawiedliwe wynagrodzenie jest zawsze podstawowym wymogiem i nie podlega dyskusji, ale nieraz przerost ambicji i oczekiwań wychodzi poza tą sferę.
Radość ze służenia innym i bezinteresowność w dawaniu siebie na co dzień, pomaga odkrywać piękno życia i pozwala człowiekowi przeżywać je pełniej. Nie szukając tylko zapłaty za to co robi unika wielkich rozczarowań, a czasami nawet drobne gesty wdzięczności dają wielkie zadowolenie. Wtedy życie staje się piękne mimo trudności jakie z sobą niesie. Źródło radości jest w Bogu i bezinteresowne służenie innym w duchu wiary prowadzi do wzrostu duchowego i umocnienia w wierze. W drodze tej towarzyszy nam Maryja i o jej pośrednictwo prosił Papież na koniec homilii: „Ty jesteś Maryjo przyczyną naszej radości. A szczyt tej radości jest właśnie dziś! Chcemy to wyrazić, tak jak umiemy, jak ludzie, jak dzieci, jak twoje dzieci. Przyczyno naszej radości!”
ks. Paweł Guździoł
kns.pytania@gmail.com
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!