TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 21 Sierpnia 2025, 16:46
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Nauczanie papieskie Rozwój i solidarność

Nauczanie papieskie

Rozwój i solidarność

W 1987 r. Jan Paweł II wystosował orędzie na XX Światowy Dzień Pokoju, był to jednocześnie rok, w którym przypadała 20. rocznica ogłoszenia Populorum progressio, encykliki, którą Paweł VI poświęcił sprawie rozwoju. Właśnie w tym dokumencie padło stwierdzenie, że rozwój to nowe imię pokoju. Nieco później, w 1987 r. Jan Paweł II ogłosił swoją drugą encyklikę społeczną Sollicitudo rei socialis, w której rozwijając myśl Pawła VI na temat rozwoju stwierdził, że solidarność to nowe imię pokoju. Tak więc temat Orędzia: „Rozwój i solidarność: dwie drogi wiodące do pokoju” stanowi jakby syntezę tego, co dotyczy tematu pokoju w tych encyklikach.

Społeczna solidarność rodziny ludzkiej powinna być budowana na tym, co wszystkich jednoczy. Potrzeba ciągłego propagowania równej godności ludzkiej każdego człowieka, jako istoty ludzkiej obdarzonej podstawowymi i niezbywalnymi prawami. Tylko wtedy, gdy wszyscy naprawdę uświadomią sobie, że są wzajemnie braćmi i siostrami we wspólnym człowieczeństwie, wówczas można mówić o powszechnej solidarności. Gdzieś w każdym człowieku tkwi taka duchowa potrzeba solidarności. Widać to często w sytuacjach ludzkiego cierpienia i pomocy, jakiej udziela się ofiarom kataklizmów naturalnych. Wtedy doskonale widać, jak można współpracować i jak się współpracuje z sobą na rzecz dobra wspólnego. Okazując taką pomoc, człowiek sam czuje się bardziej dowartościowany, mogąc pokazać pozytywny wymiar swego człowieczeństwa. 

Można zaobserwować pozytywne przykłady współpracy i współdziałania w duchu wzajemnej solidarności, co daje wielką nadzieję. Niestety nadal istnieje wiele przeszkód na drodze do powszechnej solidarności, wynikających z postaw politycznych i ideologicznych. Papież wymienia tutaj: „ksenofobię, która zamyka narody w sobie lub skłania rządy do wydawania dyskryminujących praw, godzących w ludzi w granicach ich własnych krajów; zamykanie granic w sposób samowolny i niesprawiedliwy, w wyniku czego ludzie są całkowicie pozbawieni możliwości poruszania się i poprawienia swego bytu, łączenia się z najbliższymi, czy po prostu odwiedzania rodziny lub okazania innym troski i zrozumienia; ideologie głoszące nienawiść i nieufność, systemy, które wznoszą sztuczne bariery”. Wszelką politykę i ideologie tak ukształtowane i rozumiane, należy odrzucić i dążyć do solidarności poprzez dialog w różnych jego możliwych formach, zawsze opierając się na prawdzie. Solidarność powinna towarzyszyć także rozwojowi, który nie może ograniczać się tylko do postępu technicznego albo naukowego, ale powinien być integralny. To znaczy, że powinien obejmować całego człowieka i wszystkie dziedziny jego życia, całą jego osobowość, sferę fizyczną i duchową. Integralność rozwoju powinna mieć swoje przełożenie na społeczeństwo, czyli prawdziwy rozwój społeczny może mieć miejsce wtedy, gdy dotyczy wszystkich grup społecznych w równym stopniu, bez jakichkolwiek wykluczeń i ograniczeń. Istnieje więc ścisła współzależność między rozwojem a solidarnością. Kierując się zasadą solidarności, rozwój może być w pełni integralny. Sama zaś zasada solidarności wzywa do rozwoju służącego dobru wspólnemu. Uzasadnione staje się więc ukazanie solidarności i rozwoju jako dwóch dróg wiodących do pokoju. Wezwanie, jakie skierował do nas Jan Paweł II nabiera wielkiego znaczenia, zwłaszcza w świetle różnorodnych sytuacji międzynarodowych i społecznych, w których widać wielką potrzebę pokoju. Jak powiedział nasz Wielki Rodak: „Pokój jest zawsze darem Bożym, jednakże zależy również od nas. Drogi wiodące ku pokojowi są kluczem w naszym ręku. Do nas należy otwarcie nim wszystkich drzwi!"

ks. Paweł Guździoł

 

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!