TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Sierpnia 2025, 07:20
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

List kobiety

List kobiety

Drogi Świecie, podobno nikt nigdy nie zgadnie, czego chcę, nawet ja sama. Opowiadane są o mnie dowcipy, przypisuje mi się to, że na niczym poważnym się nie znam, moim obowiązkiem jest rodzić dzieci, dbać o swojego mężczyznę i być grzeczną. Przemysł kosmetyczny i odzieżowy to setki miliardów na światowym rynku, bo muszę dbać o atrakcyjność. Nie traktuje się mnie poważnie. Piszę do Ciebie, świecie, ponieważ muszę Ci wyznać szczerze kilka spraw. Po pierwsze jestem dumna, że w wielu kwestiach mam te same przywileje, co mężczyzna, np. mogę studiować, głosować w wyborach, prowadzić samochód, mam prawa rodzicielskie…, choć trudno mi uwierzyć, że moje pra, pra babki nie miały takiego prawa, skoro rodziły. Różnie kobietom żyje się codziennie, ale to tak naprawdę zależy, w jakim kraju się urodziłyśmy i gdzie mieszkamy. W Polsce, nie jest tak źle. Nie znaczy to, że nie ma nic do poprawki. W prawie jest jeszcze wiele do zmiany, ale najbardziej bolą mnie stereotypy, które powodują, że traktowane jesteśmy przedmiotowo.

Bóg nigdy nie stworzył nic bardziej niesamowitego. Kobieta potrafi być twarda, jak skała, a zarazem krucha, niczym figurka ze szkła. Dźwigamy na barkach troski rodziny. Nie śpimy, zaniedbujemy własne zdrowie. Wszystko to w imię dobra rodziny. Jeśli jednak stosowana jest na nas przemoc, jesteśmy poniżane lub nieszanowane, trudno nam zawalczyć o siebie. Kochamy nasze dzieci, ale nie jesteśmy ich jedynymi krewnymi. Obowiązki wobec nich nie dotyczą tylko nas, a Drogi Świecie, trudno jest to zrozumieć. Kobieta jest jak kwiat. Rozkwita, gdy jest karmiona i ma żyzne podłoże. Zaniedbywana więdnie lub usycha. Choć wielu wydaje się, że kobiety zniosą wszystko, to tylko pozory. Walczymy, nie odpuszczamy, zdobywamy szczyty, ale płaczemy w ukryciu. Nasze serca potrafią rozpaść się na milion kawałków. Składamy się z emocji. Czasem chciałabym, żeby ktoś zapytał mnie, czy nie jestem zmęczona. Proste słowa podziwiam cię, byłyby dla mnie wyrazem uznania i szacunku. Robię wiele, ale dlatego, że kocham i dbam, a nie dlatego, by coś się innym należało. Niektórym należy przypomnieć, że istnieje ważne słowo dziękuję. Dbam o dom, rodzinę, a na końcu o siebie. Potrzebuję, by ktoś czasem zadbał o mnie. To byłby dla mnie najwspanialszy prezent. Tak marzę o tym, by spytano mnie, kiedy chciałabym odpocząć. Zrób dla mnie śniadanie. Pozwól na chwilę dla siebie, nie przeszkadzaj co parę minut, nie bądź roszczeniowy. Czasem inni umniejszają mej wartości… z własnej głupoty, zawiści. Kiedy wykażę się zdolnościami, oskarżają o brzydotę. Kiedy moja uroda olśniewa, nazywają głupią. 

Maryja jest dla mnie wzorem, ona się nigdy nie poddawała. Choć jej życie nie było usłane różami, a cierniami, wiara i oddanie ją ocaliło. Jedną z jej najważniejszych cech była odwaga. Która z dziewcząt zdecydowałaby się sprowadzić na świat Jezusa, nie będąc mężatką? Naraziła się na ostracyzm i konsekwencje ze strony społeczności. Staram się być choć trochę tak odważna, jak ona. Była wsparciem dla swojego Syna i ufała Bogu. W Polsce istnieje kult maryjny, wierni podążają z prośbami w modlitwach. Była matką Boga, więc może wszystko. Ziemska matka jest matką człowieka, więc błagam, nie wymagajcie od nas codziennych cudów. Zwyczajna dziewczyna nie jest Maryją, a tylko stara się ją naśladować, zatem nie zwalaj na nią zbyt wielu spraw. Nie jest komiksową superbohaterką, a chciałaby, aby czasem ktoś dla niej zaoferował swoją pomoc. Bardzo chcę czuć, że nie jestem sama. 

Katarzyna Krupińska

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!