TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Sierpnia 2025, 12:18
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Kiedy nałóg wchodzi elegancko

Kiedy nałóg wchodzi elegancko

Myślałam alkoholik, widziałam mężczyznę. Brudnego, bardzo biednego, nieogolonego, raczej bezdomnego, który przegrał swoje życie. Skąd się biorą alkoholicy?

Powody? Wpadł w złe towarzystwo, był niepokorny i wciąż imprezował z kolegami. Żyłam w iluzji, masowym wyobrażeniu. Z imprez, powiecie. Nie do końca. Alkoholizm jest zachowaniem autodestruktywnym. Zazwyczaj pod kotarą picia ukryte są poważne problemy emocjonalne, trudne doświadczenia życiowe, czasem alkoholizm albo inne uzależnienie rodzica lub opiekuna. Osoby uzależnione spychane są na margines społeczeństwa, opętane nieodpartą potrzebą sięgnięcia po używkę. Zazwyczaj nikt z otoczenia nie spojrzy na taką osobę jak na kogoś, kto potrzebuje pomocy, ale jak na zagrożenie, od którego trzeba się odsunąć. Swoją drogą, jeśli potrzebujemy pomocy, a zostajemy odseparowani, zostawieni z przepotężnym problemem sami sobie, to jaka jest szansa na to, że wyjdziemy z nałogu?
W Polsce są miliony osób uzależnionych i nadużywających alkohol w poważny sposób. To ogromny problem nie tylko dla chorych, ale również dla społeczeństwa i systemu. Według doktor Ewy Woydyłło-Osiatyńskiej alkoholizm czasem zaczyna się dość niewinnie. Musimy pamiętać o kilku alarmujących sytuacjach i wskazówkach. Nie pij ze smutku. Jeśli otwierasz piwo, nalewasz lampkę wina, dlatego że jesteś zmęczony lub smutny i chcesz sobie poprawić humor, to już jest błąd. Robisz to kilka razy w tygodniu, a nawet codziennie? To jeszcze gorzej. Siadasz samotnie w fotelu lub na kanapie i nastrój ratuje płyn radości? Daje luz i na chwilę wyłącza myślenie o troskach? To tylko ułuda. Alkohol niczego nie niweluje, jedynie dodaje poważnych trosk. Nie pij w samotności. Ucieczka w samotność i wyrobienie sobie rytuału picia w zaciszu tylko na chwilę da frajdę. Może się też zdarzyć picie samotne w gronie innych samotnych. Jeśli masz znajomych, którzy spotykają się z tobą wyłącznie na spożywanie procentów, to jest to też jakiś sygnał.
Wiedza Polaków na temat alkoholu nie jest spektakularna. Niektórzy twierdzą, że piwo to nie alkohol, a naprawdę bardzo mało ludzi wie o tym, że jego zawartość w kuflu piwa jest większa niż w kieliszku wódki. Wielu pijących twierdzi, że nie są uzależnieni i może nawet mają rację, ale... Ktoś, kto ma mocną głowę, kwalifikuje się do grupy wysokiego ryzyka w byciu alkoholikiem, bo trudniej mu jest rozpoznać sygnały ostrzegawcze i wyznaczyć granice. Cieszymy się pełnią lata, jest gorąco i łatwo jest dostrzec alkohol na każdym niemalże kroku. Grill to zimny browarek do soczystego mięsa. Piknik w plenerze to browarek lub zimny drink. Wakacje? Wyjazd? Kiedy napić się, jeśli nie teraz? Co zatem zrobić, by chronić się przed podstępną substancją, która przecież jest dla ludzi i można spożywać ją rozsądnie tak, by sobie nie szkodzić. Może warto wbić do głowy pewne zasady korzystania, a raczej złotą zasadę, kiedy przede wszystkim nie korzystać? Przed poruszaniem się pojazdami drogowymi. Pijani kierowcy to plaga. Po piwku, po kielichu, po lampeczce. To tylko kawałek, w sumie nie wypiłem aż tyle, już tyle razy jechałem po alko i nic się nie stało. Tak myślał każdy, kto spowodował wypadek po pijaku. To samo w pracy. Obsługa maszyn, odpowiedzialność za procedury, a nawet ludzkie życie. Cały czas spotykamy się ze skandalami, gdzie osoby pod wpływem pracowały lub dyżurowały np. lekarz. Pijany operator koparki? Szkody mogą być równie poważne.
Podczas opieki nad dzieckiem - ile można wypić? Nic. W ciąży? Nic. Alkohol z chemicznego punktu widzenia jest trucizną, poza tym to najsilniejszy z narkotyków. Jak zatem może nie być szkodliwy dla kobiet w ciąży?
Gdy pijemy alkohol z powodu stresu, smutku, zmęczenia, złego nastroju, odreagowujemy zdarzenia całego dnia, to możemy popaść nieco w rutynę. Niestety, ale staje się dla nas jakby lekiem, rytuałem, dodatkiem do chwil, które przynoszą ulgę. Bardzo poważnym sygnałem, którego nie można ignorować jest to, że zaczynamy lubić to procentowe lekarstwo, nie myślimy i nie analizujemy, czy jest nam potrzebny, czemu chcemy z niego skorzystać. Zaczyna nam go brakować.
Nigdy nie pij sam i nie pij, gdy ci źle. Gdy jesteś smutny, spotkaj się z przyjacielem, idź na jogging, poczytaj książkę, obejrzyj komedię. Jeśli chcesz napić się alkoholu, to najlepiej rozsądna ilość, w towarzystwie i z radosnego powodu. Wśród przyjaciół na urodzinach, z powodu zdanego egzaminu, by coś uczcić. Jeśli pijesz w smutku, to alkohol stanie się twoim fałszywym przyjacielem i szybko będzie chciał zniszczyć ci życie. Zabierze ci pieniądze, bliskich, zdrowie, godność i wszystko, co udało ci się osiągnąć. ■

tekst Katarzyna Krupińska

 


 

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!