Deal ze św. Józefem

Deal ze św. Józefem

Nasze życie nie jest idealne, zdarzają się w nim potknięcia, czasem dłuższe okresy niezadowolenia z otaczającej nas rzeczywistości. Jest jednak osoba, z którą możesz zawrzeć umowę a odmieni twoje spojrzenie na świat. Spróbujesz?

Co jeśli dowiesz się, że osoba ta milczała, na kartach Ewangelii nie wypowiedziała ani słowa. Ani jednego słowa! Pomimo uzdolnień nie dorobiła się fortuny, żyła ubogo. Powstrzymywała się od osądów, obmowy chociaż mogłaby „dowieść swego”. Niespodziewane sytuacje przyjmowała z pokorą i cierpliwie na wszystko czekała... Brzmi jakoś „nieżyciowo”. Przecież postępujemy zupełnie odwrotnie. Lecz skoro wskazówki płynące ze świata nie czynią nas w pełni szczęśliwymi, to dlaczego nie spróbować by innej drogi?

Nauczycielem, któremu warto zaufać jest św. Józef - swoim wstawiennictwem otacza tak wiele płaszczyzn, że nie bez powodu zyskał miano patrona Kościoła powszechnego. 
Jeśli funkcjonujesz w rodzinie, gdzie problemy przerastają wasze siły lub często dochodzi do kłótni - módl się za wstawiennictwem św. Józefa, patrona rodzin. Jeśli potrzebujesz doznać bezpieczeństwa i czułości płynącej od ojca, a nie otrzymujesz tego - módl się za wstawiennictwem św. Józefa, patrona ojców. Jeśli szukasz pracy albo potrzebujesz poczuć się pewnie w obecnym miejscu pracy - módl się za wstawiennictwem św. Józefa, patrona pracujących, robotników i ekonomistów. Jeśli twoja sytuacja materialna jest bardzo zła - módl się za wstawiennictwem św. Józefa, patrona ubogich. Jeśli ktoś bliski tobie odchodzi z tego świata - módl się za wstawiennictwem św. Józefa, patrona umierających.

To tylko nieliczne z wielu sytuacji, którym patronuje ten Święty. Skoro Bóg zaufał Józefowi i powierzył opiekę nad Synem i Maryją, to i ty możesz spróbować mu się powierzyć. Św. Józef pracował, dbał o rodzinę, ale nie zamykał się na rzeczywistość nadprzyrodzoną i wiarę. Postaraj się być więcej offline, by usłyszeć siebie i skupić się na tym, co chce powiedzieć Bóg. Uchroni cię to także przed porównywaniem się, wpędzającym w kompleksy. Powstrzymaj się od osądów różnej wagi - przypomnij sobie co zrobił św. Józef, gdy dowiedział się, że Maryja jest brzemienną, a on wiedział, iż to nie jest jego dziecko. Nie warto wypowiadać się w kwestiach, co do których nie mamy wglądu w całokształt sytuacji. Pozostaw przestrzeń do adaptacji, zgodę na nieznane, miejsce na zawierzenie się Bogu i Jego planom. Pomyśl jaką cierpliwością wykazał się św. Józef po usłyszeniu słów we śnie: „pozostań tam (w Egipcie) aż Ci powiem”. Czasem chcesz by Bóg natychmiast coś zmienił na lepsze, spełnił niezwłocznie to, o co prosisz Go w modlitwie, lecz Pan Bóg zna najlepszy czas, my mamy być cierpliwi, nasłuchujący i ufni jak św. Józef, który jest patronem o niesamowitej mocy - poniżej znajdziesz przykład.

Osoby duchowne i świeckie modlące się za wstawiennictwem św. Józefa w obozie koncentracyjnym w Dachau zostały wyzwolone 29 kwietnia 1945 r. o godz. 17.15. Krew w żyłach mrozi fakt, iż na godzinę 21.00 tego samego dnia planowano likwidację obozu, tj. zabicie wszystkich przetrzymywanych więźniów. Gdy patrzy się z perspektywy czasu na 12 lat funkcjonowania okrutnego obozu, te niecałe cztery godziny i ocalenie kilkudziesięciu tysięcy ludzi jest cudem św. Józefa.

Kinga Motyl