Błogosławieni czystego serca
zaproszenie na pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę
Warto iść na pieszą pielgrzymkę, by doświadczyć troski, miłości oraz dobroci Pana Boga i ludzi.
Po co wyruszać pieszo na pielgrzymkę, gdy można pojechać samochodem, autokarem, a nawet polecieć samolotem i na dodatek wyspać się w łóżku, a nie na karimacie?
Ks. Rafał Kopis: W świecie, w którym żyjemy jest coraz więcej luksusu i przyzwyczajamy się do wygody, dlatego pójście na pielgrzymkę, gdzie nie jesteśmy pewni tego co nas do końca czeka, jest pewnym fenomenem. Myślę, że człowiek chce iść, by doświadczyć troski Pana Boga i ludzi, a może jeszcze bardziej przekonać się o niej. Wiem to ze swojego doświadczenia. Pierwszy raz byłem na pielgrzymce poznańskiej w 1988 roku i tak do dziś co roku wyruszam, by na nowo doświadczyć Bożej miłości i miłosierdzia.
Dlaczego młody Rafał zdecydował się na pielgrzymowanie?
Człowiek odnajduje w pielgrzymce coś, co trudno opisać. To czas spokoju, a równocześnie radości. Doświadczam na niej miłości i dobroci. Na co dzień trudniej to dostrzec, bo wkrada się coraz bardziej między nas anonimowość i staranie tylko o siebie. Myślę, że bardzo ważne jest wejście na Jasną Górę. Kiedy pielgrzym kładzie się krzyżem, a potem klęka przed obrazem Matki Bożej. Łzy cisną się do oczu i pojawia się świadomość, że warto było poświecić czas, by doświadczyć miłości Matki Najświętszej, Boga i ludzi.
Teraz jest Ksiądz kierownikiem pielgrzymki, w tym roku wyruszy ona pod hasłem „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą”. Skąd się ono wzięło?
To jest kontynuacja tego, co rozpoczęliśmy w ubiegłym roku, kiedy papież Franciszek zaproponował trzyletnie przygotowania do Światowych Dni Młodzieży. Poprzez tegoroczne hasło mamy ponownie wsłuchać się w naukę Jezusa z Góry Błogosławieństw i w niej się odnaleźć. Nauki o wartości życia w duchu czystego serca będzie przybliżał nam ojciec duchowny, którym w tym roku będzie ks. Paweł Gomółka.
Czy jakieś nowości pojawią się w czasie tak starej pielgrzymki jak kaliska?
Obserwując czas pielgrzymowania doszedłem do wniosku, że przygasł chyba trochę duch indywidualnego świadectwa i ewangelizacji. Teraz większość pielgrzymów nocuje w szkołach, a kiedyś noclegi były u rodzin w domach i wtedy był to czas dawania świadectwa i rozpalania innych duchem pielgrzymki, dlatego chciałbym małymi krokami wracać do tej starej tradycji. Na jednej z pielgrzymek trafiliśmy na nocleg do pani, która właśnie przyjechała z wakacji i zaczęliśmy opowiadać jej o pielgrzymce. Na drugi dzień spakowała się i poszła z nami.
Będzie jedna zmiana. Do tej pory podczas wieczornego spotkania w Wieluniu modliliśmy się u sióstr bernardynek, w tym roku zostanie ono przeniesione na rynek wieluński i mam nadzieję, że będzie to dla wszystkich pielgrzymów okazja, by zaświadczyć o naszej wierze i miłości do Boga wobec mieszkańców.
I jeszcze jedno - niestety przybędzie nam trochę trasy. Muszę z przykrością powiedzieć, że w tym roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (podobno w trosce o bezpieczeństwo pielgrzymów) uznała, że trasa od Rudnik do Częstochowy jest zamknięta dla ruchu pielgrzymkowego. Udało nam się jednak uzyskać zgodę, by pójść jednak starą trasą do Kłobucka, gdzie zawsze mamy Mszę Świętą. Potem będziemy musieli iść trochę dłuższą trasą, ale mam nadzieję, że damy radę.
Tym razem pielgrzymowanie rozpocznie się w niedzielę, czyli dzień wolny. Jak Ksiądz to odczytuje?
Rzeczywiście z Kalisza wychodzimy w niedzielę, 9 sierpnia i mam nadzieję, że w parafiach na Msze św. rozpoczynające pielgrzymowanie przyjdą również rodziny pielgrzymów i nie tylko. Zapraszam też wszystkich do wędrowania z nami chociaż w ten jeden dzień do Głuszyny, by poczuć ducha pielgrzymkowego. Może niektórzy obawiają się, czy dadzą radę, czy zdrowie pozwoli iść na całą pielgrzymkę, dlatego mogą to sprawdzić i wyruszyć w niedzielę. Warto zaryzykować, oddać wszystko w ręce Boga, Matki Bożej i św. Józefa, a na pewno będzie to błogosławiony czas. A jeżeli ktoś poczuje ducha pielgrzymkowego to zapraszamy następnego dnia wieczorem do Lututowa na nabożeństwo w kościele parafialnym.
Czy do kogoś jeszcze chciałby Ksiądz skierować swoje zaproszenie na pielgrzymkę?
Przeżywamy Rok Życia Konsekrowanego, dlatego na pielgrzymkę pragnę szczególnie zaprosić siostry, braci i ojców zakonnych. Potrzebujemy waszej obecności, aby poprzez świadectwo życia, słowa, modlitwę, po prostu przez obecność pokazać, że warto odpowiedzieć Bogu „tak”. Księża zawsze są, ale sióstr czy braci zakonnych mogłoby być więcej. To jest szansa dotarcia do młodego człowieka i pokazania, że siostry i bracia są skarbem dla Kościoła. Już teraz proszę też, by we wspólnotach zakonnych w modlitwie polecano pielgrzymkę.
Uczestniczą w niej również grupy „specjalne”, mam tu na myśli np. popielatą, czy są też inne?
Rzeczywiście grupa popielata, to grupa adoracji, milczenia i ewangelizacji. Jest w niej więcej czasu na wyciszenie i rozważanie Słowa. Ale wiem, że każda grupa pielgrzymkowa szuka coraz bardziej momentów ciszy i adoracji. Grupą, o której nie możemy zapomnieć jest Grupa Złota – duchowych pielgrzymów. Zapisują się do niej ci, którzy z różnych powodów nie mogą pójść. Potem komu czas i siły pozwolą gromadzi się w sanktuarium św. Józefa na Apelach Jasnogórskich, a poprzez Radio Rodzina słucha konferencji. To są nasze skarby, które dają siłę idącym pielgrzymom. Wszystkich zachęcam do wspierania nas modlitwą. Przy organizacji potrzebne są też środki finansowe. W tym roku władze miasta Kalisza nie wspomagają nas w taki sposób, jak to było wcześniej. Dlatego jeżeli ktoś chciałby nas wesprzeć w jakikolwiek sposób, to proszę o kontakt.
Pielgrzymka wychodzi 9 sierpnia, a na plakacie pojawia się 6 sierpnia. Wielu pyta: czy to nie sprzeczność?
Rzeczywiście na plakacie jest data 6 - 19 sierpnia, bo ona obejmuje całość pielgrzymki. Oprócz grup kaliskich wychodzących 9 sierpnia, są jeszcze promieniste wyruszające z różnych miejscowości naszej diecezji. Pierwsza rozpoczyna pielgrzymowanie 6 sierpnia grupa z Jarocina i Pleszewa, w następne dni grupy z: Koźmina Wielkopolskiego, Krotoszyna, Odolanowa, Ostrowa Wlkp., Opatówka, Błaszek, Sycowa, Giżyc i Kępna. Ostatnia 11 sierpnia wyjeżdża Grupa Rowerowa. Wszystkie Grupy promieniste i kaliskie tworzą wspólnotę diecezjalną. W Kłobucku 13 sierpnia razem zgromadzimy się na Mszy św. pod przewodnictwem bp. Łukasza Buzuna. To, że tworzymy jedną pielgrzymkę będzie widać również poprzez logo, które pojawi się na koszulkach pielgrzymów.
Wspomniał Ksiądz, że pielgrzymując czeka na ten dzień, kiedy spojrzy w twarz Matki Bożej Jasnogórskiej.
Dzień po wejściu naszej pielgrzymki na Jasną Górę, czyli 14 sierpnia, o godzinie 9.00 odprawiona zostanie Msza św. Na niej zgromadzą się diecezjalne pielgrzymki z: Płocka, Łomży, Siedlec i Kalisza. Co roku kto inny jest odpowiedzialny za całość liturgii i tym razem ten zaszczyt przypadł nam. Mszy św. będzie przewodniczył ks. bp Łukasz. Po Mszy św. przeżywać będziemy Drogę krzyżową na wałach, a o godz. 16.00 jak co roku odbędzie się tradycyjne spotkanie pełne radości dla wszystkich pielgrzymów w auli Ojca Kordeckiego. W uroczystość Wniebowzięcia mamy też nasz kaliski akcent, gdyż o godz. 17.45 w kaplicy Matki Bożej Mszy św. przewodniczyć będzie ks. prałat Jacek Plota.
Każdy moment pielgrzymki jest wyjątkowy i dlatego zapraszam wszystkich do wspólnego wędrowania od Józefa do Maryi i od Maryi do Józefa.
Z ks. Rafałem Kopisem, kierownikiem Pielgrzymki Kaliskiej rozmawiała Renata Jurowicz
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!