Z nadzieją w sercu
Lutogniew. W Roku Miłosierdzia w ostatnią sobotę sierpnia my, osoby niepełnosprawne z rodzinami, opiekunami, siostrami zakonnymi, księżmi, a także sami z Pleszewa, Zdun, Baszkowa i innych odległych miejsc naszej diecezji przybyliśmy do sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Lutogniewie w XIV Pielgrzymce Osób Niepełnosprawnych.
Należy wspomnieć, że z parafii św. Piotra i Pawła w Krotoszynie do sanktuarium wyruszyła także XIV Piesza Pielgrzymka Osób Niepełnoprawnych. Duszpasterzami tej grupy byli ks. Adam Kraska, ks. Roland Kraska, ks. Adam Gmerek. Sanktuarium w Lutogniewie jest kościołem jubileuszowym i przejście przez Drzwi Święte było dla każdego z nas wyjątkową okazją do uzyskania jubileuszowego odpustu. Powitał nas kustosz ks. proboszcz Łukasz Żurawski. Wzięliśmy udział we Mszy Świętej odprawionej przez kustosza sanktuarium Matki Bożej Miłościwej w Lutyni ks. Tomasza Płóciennika. W koncelebrze stanął ks. Mateusz Klaczyński. Ks. Tomasz w skierowanym do nas słowie podkreślił, że nasze spotkanie bez względu na to jak tutaj przybyliśmy, jest przede wszystkim pielgrzymowaniem do Matki Bożej. Jej możemy powierzyć swoje beznadziejne sprawy, trudy życia, choroby, cierpienia, ale i przede wszystkim podziękować za iskierkę nadziei w naszym codziennym życiu. W kazaniu została także wspomniana przypowieść o talentach, bo każdy z nas otrzymał talent od Boga, którym jest przede wszystkim życie. Na zakończenie Eucharystii swoje słowo skierował do nas kustosz sanktuarium ks. proboszcz Łukasz Żurawski, który podziękował uczestnikom pielgrzymki za obecność. Szczególne słowa wdzięczności skierował także do wszystkich, którzy pomogli nam dotrzeć w to wyjątkowe miejsce. Bardzo wzruszające było podziękowanie, które skierował do naszych najbliższych, przede wszystkim naszych rodziców i tych, którzy opiekują się nami i towarzyszą w codziennym życiu. Potem zostaliśmy zaproszeni przez gościnnego Księdza Proboszcza na spotkanie przy stole w Altance u Plebana.
W czasie pielgrzymki spotkaliśmy wielu dawnych znajomych. Mogliśmy zobaczyć, że mimo upływu czasu nadal trwa w nas wiara. Dało się zauważyć wiele nowych młodych osób przybyłych z nadzieją na uzdrowienie, na lepsze jutro. W sercu jednak pozostała nadzieja, że Pani Lutogniewska będzie nas miała w swojej opiece i znów za rok się spotkamy.
Agnieszka Lis, osoba niepełnosprawna
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!