Ziemia Maryi
Nareszcie ktoś zmobilizował nas do batalii różańcowej. Parafia ojców franciszkanów pw. św. Antoniego z Padwy w Jarocinie natychmiast podchwyciła hasło: „Różaniec do granic” i 7 października autokar pełen ludzi z proboszczem o. Dacjuszem wyruszył do Słubic.
Czuliśmy się, jakbyśmy jechali na wojnę o miłość i pokój. Czuliśmy też, że tu - w naszym kraju, jest Ziemia Maryi. Po drodze mijaliśmy inne autokary, na postojach czekaliśmy w kolejkach z ludźmi z Łodzi, Poznania i innych miast. Rozmawialiśmy tak, jakbyśmy się dobrze znali. Widać było, że jesteśmy dziećmi tej samej Matki. W kościele pw. Zesłania Ducha Świętego Słubicach pięknie przygotowali się na nasze przyjęcie. Oszacowano, że w tym kościele zebrało się cztery tysiące osób i kiedy modliliśmy się, słychać było tę siłę. Była konferencja, okazja do spowiedzi św., Msza św., adoracja Pana Jezusa. Przy wyjściu z kościoła rozdawano ulotki z wiadomościami na temat nabożeństwa pierwszych sobót miesiąca. Potem wolontariusze odprowadzili nas do strefy modlitwy. Nasze miejsce było na wałach, nad samą rzeką. Punktualnie o godz. 14 rozpoczęliśmy modlitwę. O tej samej godzinie w naszym kościele w Jarocinie ci, którzy nie mogli pojechać z nami, modlili się na różańcu. Modlitwa różańcowa pod przewodnictwem o. Dacjusza minęła nam tak szybko, że poprosiliśmy jeszcze o Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Trochę zmarzliśmy, ale deszcz zaczął padać dopiero po zakończonych modlitwach. O. Dacjusz powiedział: „No to teraz czekamy na owoce”. Mamy świadomość, że coś się w nas stało. Jakbyśmy się zakorzenili. Nabierali mocy. Niech będzie Bóg uwielbiony. Pielgrzymowali z nami przedstawiciele z parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w Jarocinie, Witaszyc, Twardowa i Jaraczewa.
Krystyna Jędrzejak
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!