Ze Świętym Idzim za rękę do Boga

Ze Świętym Idzim za rękę do Boga

 - Uroczystości odpustowe ku czci św. Idziego w Mikorzynie, które są wielkim wydarzeniem zarówno dla parafian, jak i wiernych diecezji, od wielu już lat poprzedzają tzw. Ogrody Świętego Idziego.
W tym roku motywem przewodnim ogrodów Świętego był „ogień” , o którym Pan Jezus mówił w Ewangelii, pragnąc, aby zapłonął. I nawiązując do tego słowa w sobotę, 27 sierpnia odbył się koncert zespołu Rock&Fire oraz uliczny pokaz ognia, a raczej tańca ognia w wykonaniu formacji Anthony Street z Jarocina. - Ten ogień poprowadził wiernych do ognia Ducha Świętego, który przemienia serce człowieka - zaznaczył ks. Witold Kałmucki, proboszcz parafii w Mikorzynie.
Przygotowując się do uroczystości parafianie uczestniczyli w rekolekcjach, które poprowadził ks. Przemysław Kapała, diecezjalny koordynator ŚDM. Motywem przewodnim głoszonych przez niego nauk były słowa „Król Dawid – odkryć siebie i Boga”. Każdego dnia do patrona przybywały różne grupy czcicieli św. Idziego, którzy u jego stóp pragnęli wypraszać potrzebne łaski. I tak w świątyni gromadzili się chorzy, osoby starsze, a także rodzice z dziećmi i małżonkowie proszący o dar potomstwa.
Główne uroczystości ku czci patrona mikorzyńskiej parafii odbywały się w sobotę, 3 września i niedzielę, 4 września, kiedy to sprawowana była Suma odpustowa pod przewodnictwem bpa Damiana Bryla. Wraz z Księdzem Biskupem modlili się: ks. Witold Kałmucki, kustosz sanktuarium św. Idziego w Mikorzynie, ks. kan. Marcin Papuziński, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Kaliszu, ks. prał. Leszek Szkopek, proboszcz parafii pw. NMP Wniebowziętej w Ostrzeszowie, a także kapłani z dekanatu ostrzeszowskiego oraz licznie zgromadzenia parafianie i pielgrzymi. Do Mikorzyna przyszli pieszo pielgrzymi z Ostrzeszowa, Kępna, Rogaszyc, Myjomic, Olszowej, a także przyjechała grupa rowerzystów.
– Prośmy dzisiejszego patrona, by pomógł nam, żeby młode pokolenie mogło cieszyć się bliskością i opieką Boga, żeby ci młodzi ludzie za kilka czy kilkanaście lat zapełnili też to miejsce, gdy będziemy świętować kolejne odpusty – mówił ks. bp Damian Bryl podczas homilii, w której nawiązywał do rozpoczynającego się właśnie nowego roku szkolnego. Korzystając z okazji tak licznie przybyłych rodzin, zwrócił się przede wszystkimi do rodziców, dziadków, ale także wujków i cioć, żeby wzięli odpowiedzialność za wychowanie młodego pokolenia, a nie zostawili tego szkole. - Szkoła ma ważne zadanie, ale temu, co się dzieje w szkole, musi towarzyszyć mądre zaangażowanie w domu, w rodzinie i w parafii, gdyż pierwszym miejscem wychowania jest dom – podkreślił Biskup kaliski, dodając, że ważne jest, by być blisko tych młodych chłopców i dziewczyn, by mieć dla nich czas i budować z nimi piękne relacje. Dalej Ksiądz Biskup zauważył, że w dzisiejszym świecie, w którym rodzice mają wiele różnego rodzaju obowiązków, a w tym często bardzo pochłaniającą pracę, nie zawsze mają czas dla dzieci. - Dzieci potrzebują waszej obecności, życzliwości i proszę was zadbajcie o to, bo w wychowaniu bardzo ważne jest budowanie relacji – wołał ks. bp Damian, dodając, że nie ma budowania relacji, gdy nie mamy dla siebie czasu. – Proszę, żebyście troszczyli się o rozwój waszych dzieci, o rozwój intelektualny, ale też o rozwój wrażliwości, o rozwój serca i sumienia, czyli relacji z Panem Bogiem, gdyż w wielu miejscach widzimy, jak młodzi ludzie, szczególnie ze szkół średnich, obojętnieją na Pana Boga, jak coraz mniej ich jest w naszych kościołach. Jest to duże zadanie dla nas wszystkich, dla duszpasterzy, ale też dla was drodzy rodzice i dziadkowie, abyśmy szukali sposobów, jak tym młodym ludziom przekazać wiarę, jak pokazać Boga, który ich kocha, jak im pokazać piękno drogi Bożymi przykazaniami – zaakcentował biskup Damian Bryl, wskazując przy tym na postać św. Idziego, do którego można zwracać się o wstawiennictwo, by pomógł nam w dążeniu do tego, by młode pokolenie mogło cieszyć się bliskością i opieką Boga i by ci młodzi ludzie za kilka czy kilkanaście lat zapełnili też to miejsce, gdy będziemy świętować kolejne odpusty – zaznaczył Hierarcha.

Arleta Wencwel-Plata