Zapowiedź zbawienia
– Wielkie rzeczy Bóg nam uczynił dając Maryję w tej świątyni, jako przyczynę naszej radości i że dziś możemy przeżywać radość z jej narodzin. Wielkie rzeczy Bóg uczynił, bo przygotował nas do przeżywania tej radości spotkania z nią poprzez misje św., które przez tydzień przygotowały nasze serca – mówił ks. kan. Jerzy Salamon witając zgromadzonych na uroczystościach odpustowych ku czci Narodzenia NMP w Chełmcach.
Uroczystej Sumie odpustowej przewodniczył ks. bp Adrian Put, biskup pomocniczy diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. W homilii, którą wygłosił wskazywał na tajemnicę narodzenia Matki Bożej w odniesieniu do tekstów biblijnych. Ks. biskup zaznaczył, że świętując narodzenie Matki Bożej, tak naprawdę Kościół celebruje coś głębszego, gdyż jej narodziny były zapowiedzią innych narodzin.
– Nie chodzi o to, by w tej świętej liturgii zatrzymać się nad samą tajemnicą narodzenia Matki Bożej, chociaż to ona gromadzi nas wokół ołtarza, ale by spojrzeć głębiej na to, co dokonało się na drodze naszego zbawienia – mówił kaznodzieja. Mówiąc o narodzeniu Matki Bożej, jako o drodze do naszego zbawienia ks. biskup zaznaczył, że była to droga w niej samej, w jej sercu.
Dalej kaznodzieja wskazując na Stary Testament akcentował, że Bóg jest w nim przestawiany jako potężny i bardzo odległy dla człowieka. – Ukazuje Boga poprzez świętość ognia, do którego my ludzie nie mogliśmy się zbliżyć – akcentował celebrans. Przywołując wydarzenia ze Starego Testamentu ks. biskup podkreślał, że Bóg ciągle posyłał proroków i sędziów, aby przypominali ludziom, że pragnie On być z człowiekiem, ale konsekwentnie nam ludziom to nie wychodziło. – I tak Bóg wybrał ją, a jej imię brzmi piękna, poświęcona Bogu - Miriam Matka Najświętsza. Bóg chcąc dotrzeć do ludzi, zawiązał z nim wspólnotę pod sercem Matki. Inaczej się nie dało, bo byliśmy głusi na Jego wołanie miłości – akcentował kaznodzieja zauważając, że ta odległość została pokonana w Matce Najświętszej, w jej sercu i w jej łonie. Pod jej sercem doszło do najpiękniejszej wspólnoty pomiędzy Bogiem a człowiekiem.
– Dlatego jej narodzenie mówi o czymś innym, bo tu nie chodzi wyłącznie o jej narodziny, ale o tą cudowną drogę miłości, którą Bóg w sercu Matki przebył dla nas i dla naszego zbawienia. Uroczystość zakończyła się procesją wokół świątyni i poświęceniem ziaren.
Arleta Wencwel-Plata
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!