Z wizytą w Lourdes
Z sentymentem wspominam swoje niedawne pielgrzymki tzn. pieszą do Częstochowy oraz dojazdową do Paryża i Lourdes. Otóż w najśmielszych marzeniach nie przypuszczałem, że będzie mi (osobie niepełnosprawnej, poruszającej się na wózku inwalidzkim) kiedyś dane zwiedzać Paryż i światowe centrum pielgrzymkowe w Lourdes. Znalazłem się w grupie osób niepełnosprawnych, którzy z wolontariuszami polsko-brytyjskiej fundacji św. Jana Jerozolimskiego odbyli podróż życia.
Szczególnie mile wspominam kilkudniowy pobyt w Lourdes. Uczestniczyliśmy z wolontariuszami w codziennej Mszy Świętej, procesji eucharystycznej oraz wielu nabożeństwach przy Grocie Massabiele znanej z objawień Matki Boskiej ubogiej pasterce Bernadecie Soubirous. Pobyt w grocie objawień jest wielkim przeżyciem duchowym. Pielgrzymi całują skałę na znak pokuty. Tysiące świec wotywnych płonie przed grotą i wzdłuż alei do niej prowadzącej. Nie ma żadnej bariery językowej między wiernymi z różnych narodów. Nawet podczas zanurzania się w źródlanej wodzie, modląc się w różnych językach naśladujemy Bernadetę. Matka Boska z Lourdes jest szczególnym świadectwem działania Pana Boga w sytuacjach po ludzku beznadziejnych.
Mieczysław Łapa
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!