Z tej śmierci wyrosło dobro
W sobotę, 19 października przypadła 29. rocznica męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Z tej okazji, śladami jego ostatnich chwil życia, w autokarową pielgrzymkę udała się kilkudziesięcioosobowa grupa wiernych z Krotoszyna pod opieką wikariusza parafii św. Ap. Piotra i Pawła ks. Krzysztofa Ślicznego.
Pierwszym punktem pielgrzymki była tama na Wiśle we Włocławku. To właśnie tu, z jej czwartego filara, zrzucono ciężko pobitego ks. Jerzego i stąd później wyłowiono jego ciało. Upamiętnia to stojący na nabrzeżu krzyż, kwiaty, palące się znicze. Dołączył do nich także ten od naszej grupy. Po chwili modlitwy udaliśmy się do pobliskiej parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej, utworzonej pod koniec 1997 roku, jako uczczenie odbywającego się rok wcześniej, nawiedzenia diecezji przez kopię cudownej figury Matki Bożej z Fatimy. Wybudowanie całego zespołu parafialnego powierzono Zgromadzeniu Braci Pocieszycieli z Getsemani. Pierwszym etapem było wybudowanie domu zakonnego z pomieszczeniami, które służą wiernym do wspólnej modlitwy i spotkań duszpasterskich. W drugim etapie powstał kościół - sanktuarium Męczeństwa bł. ks. Jerzego Popiełuszki, z relikwiami błogosławionego kapłana, przekazanymi przez ks. kard. Kazimierza Nycza podczas uroczystości dziękczynienia za dar beatyfikacji. Obecnie trwa budowa domu pielgrzyma i mającej mieć 43 metry wysokości wieży widokowej. W przyszłości będzie ona połączona z mającym powstać pod ziemią interaktywno – multimedialnym Muzeum Męczeństwa bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Jego celem będzie w sposób nowoczesny ukazanie, zwłaszcza młodym, przesłania życia i śmierci Błogosławionego, z którego, jak powiedział Ojciec Święty Jan Paweł II „wyrosło dobro, tak jak z krzyża zmartwychwstanie”. Muzeum to przeniesie w czasie, aby przez dźwięk, obraz i światło zwiedzający przyjął przesłanie zwycięstwa dobra nad złem, którego tak wytrwale i do końca uczył bł. ks. Jerzy. Odmówiliśmy tu Litanię do błogosławionego ks. Jerzego, a następnie uczestniczyliśmy we Mszy św. koncelebrowanej. Po jej zakończeniu przez miejscowego proboszcza zostaliśmy ugoszczeni ciepłą herbatą.
Kolejnym punktem, chociaż nie zaplanowanym, był Toruń. Tutaj zwiedziliśmy katedrę pw. Świętych Janów i starówkę. Następnie dojechaliśmy do Górska. To tu funkcjonariusze SB przebrani w mundury MO zatrzymali samochód, którym z Bydgoszczy do Warszawy wracał ks. Jerzy. Miejsce to upamiętnia figura Jezusa Frasobliwego, głaz ze specjalną tablicą, wieńce oraz pomnik przedstawiający złamany krzyż. Tu także, do wielu innych, dołączamy nasz znicz, odmawiamy modlitwę i śpiewamy „Boże, coś Polskę”. Ostatnim punktem na naszej pielgrzymkowej trasie jest Bydgoszcz, a konkretnie zaledwie kilkudziesięcioletni kościół – sanktuarium Nowych Męczenników. Obrys jego fundamentów przypomina leżący kielich na okręgu symbolizującym Hostię, a składa się on z trzech głównych części: kościoła głównego, kościoła nawiedzenia i kaplicy pamięci. Dwie pierwsze na bazie półkoli przypominają amfiteatr, a w trzeciej znajduje się m. in. kaplica Nowych Męczenników (m. in. z portretem bł. ks. biskupa Michała Kozala), kaplica bł. ks. Jerzego z licznymi pamiątkami, kaplica papieska z ołtarzem, fotelami i szatami z Mszy św., którą na bydgoskim lotnisku odprawił bł. Jan Paweł II. To właśnie w tym kościele swoją ostatnią Mszę św. odprawił i ostatni Różaniec poprowadził bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Jego rozważania wykorzystaliśmy w naszej modlitwie. Tutaj obejrzeliśmy program słowno – muzyczny zaprezentowany przez studentów miejscowej Wyższej Szkoły Gospodarki zatytułowany „Gdyby ksiądz Jerzy Popiełuszko pisał wiersze”. W trakcie pielgrzymki nie zabrakło Koronki do Bożego miłosierdzia i Apelu Jasnogórskiego. Obejrzeliśmy też film „Popiełuszko. Wolność jest w nas”.
Witold Blandzi
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!