Z najprostszych Cię układam słów- koncert w Skalmierzycach

Zbigniew Wodecki, Alicja Majewska i Anna Pietrzak przy akompaniamencie Włodzimierza Korcza na chwilę jeszcze pochylili się nad nowo narodzonym Dzieciątkiem. Tuż obok żłóbka w skalmierzyckiej świątyni wyśpiewali oni radosną nowinę o Bożej Dziecinie. 

W czasie koncertu artyści oddali głos publiczności, która na głosy pod dyrekcją Włodzimierza Korcza gromko zaśpiewała piękną polską kolędę. Artyści oprócz znanych starych kolęd i pastorałek zaprezentowali także utwory przez niego skomponowane i zaaranżowane. Na trąbce i oczywiście na skrzypcach zagrał Zbigniew Wodecki. Niezwykłość koncertu polegała na jego różnorodności, jednak każdy utwór wprowadzał w kolejny. Ich kolejność nie była przypadkowa, wszystko było dopracowane do najmniejszego szczegółu. Jak mówił sam kompozytor, Włodzimierz Korcz kolęda jest szczególnym utworem, w którym można przełożyć na muzykę i słowa pasję oraz wiarę. W kolędzie czy pastorałce przekazuje się największą prawdę, prawdziwe uczucia, w tych utworach nie da się kłamać.  - Bo kolędę albo się robi dobrze, albo nie robi się wcale – mówił kompozytor, podkreślając, że uwielbia to robić. Dla niego kolęda, która jest Dobrą Nowiną, jest radością samą w sobie. Zauważył, że niestety ludzie zbyt często śpiewają kolędy w sposób smutny, powolny i nie oddają radości, która jest zawarta w jej słowach. Sam przyznał, że zrozumiał treść kolęd dopiero, kiedy zaproponowano mu stworzenie tego koncertu.
- Zakochałem się w nich. To jest po prostu poezja ludowa najwyższych lotów, coś nadzwyczajnego - mówił z wielkim przekonaniem. Pisanie muzyki do kolęd i pastorałek tych znanych, jak i tych nowych, jak zdradza naszym Czytelnikom, była i wciąż jest dla niego wielkim szczęściem. Koncert, którego mogli wysłuchać wierni w kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej grany jest już od ponad 20 lat, teksty do wykonywanych utworów pisali m.in. Wojciech Młynarski, Ernest Bryll oraz Magdalena Czapińska, która jest autorką mi. in. utworu „Kolęda na ten rok”. Jest ona ulubioną kolędą Anny Pietrzak. Po koncercie pani Anna wyznała mi, że dla niej nie ma nic piękniejszego niż śpiewać Bogu. -  Ja mam coś takiego w sobie, że kiedy stoję w kościele i śpiewam, to dziękuję  Bogu, że mogę śpiewać. Każdy z nas ma swój sposób kontaktu z Bogiem, a to jest mój – powiedziała. A na ten rok, który dopiero co się rozpoczął, życzyła wszystkim szczęścia, ale takiego głębokiego, by wokół siebie mieli tylko dobrych ludzi i by sami stawali się coraz lepsi. 

Ten niecodzienny spektakl, jakim był koncert kolęd w parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Skalmierzycach odbył się z inicjatywy ks. proboszcza Sławomira Nowaka przy współpracy księży pracujących w parafii.

Tekst i foto Arleta Wencwel