You are not alone po ministrancku

You are not alone po ministrancku 

Cztery dni, sportowa rywalizacja, formacja, zabawa, wspólnota - taki przepis na udany weekend majowy mają ministranci z diecezjalnych i salezjańskich parafii inspektorii wrocławskiej. To już 42 PiM (Pielgrzymka Inspektorialna Ministrantów) - czyli spotkanie Służby Liturgicznej w Twardogórze.
Sam ks. Bosko mówił „boisko żywe - diabeł martw”. Nic więc dziwnego, że salezjanie właśnie taką formę spędzenia majówki proponują młodym. W tegorocznym planie spotkania, nie mogło zabraknąć meczu otwierającego całą imprezę. Do rywalizacji stanęli uczestnicy PiM-u oraz salezjanie. Kolejne dni rozpoczynały się formacją liturgiczną i Eucharystią w sanktuarium Wspomożycielki Wiernych. Tradycją stał się też marsz radości, podczas którego ministranci i lektorzy w strojach liturgicznych przemierzali ulice Twardogóry z piosenkami i salezjańskimi okrzykami na ustach.
Do sportowej rywalizacji uczestnicy stawali w czterech kategoriach wiekowych. Wśród konkurencji można było znaleźć piłkę halową, biegi, skok w dal, przeciąganie liny, ringo, darta czy tenisa stołowego. Poza tym panowie próbowali swoich sił w konkursach wiedzy: biblijnej, o św. Artemide Zattim, a także o liturgii. W programie pojawiły się też spotkania formacyjne w grupach wiekowych i pogodne wieczory przepełnione muzyką płynącą ze sceny. Ważnym momentem każdego dnia było ogłoszenie wyników w poszczególnych dyscyplinach i konkurencjach. Jednak nie puchary i medale były tak naprawdę najważniejsze.
Cieszymy się, że każdy wrócił ze spotkania z przekonaniem, że nie jest sam. W końcu nie jest przypadkowe tegoroczne hasło roku formacyjnego młodzieży inspektorii wrocławskiej - You are not alone.

Ania Gadecka