TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Sierpnia 2025, 12:18
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

XXVI Dzień Judaizmu w Kościele katolickim

XXVI Dzień Judaizmu w Kościele katolickim

- Spotykamy się dziś na obchodach Dnia Judaizmu, by wspólne poznawać dziedzictwo żydów i chrześcijan, aby wołać w modlitwie do Boga oraz uczyć się wzajemnego szacunku i współpracy – mówił biskup kaliski Damian Bryl podczas obchodów Dnia Judaizmu w auli Domu Pielgrzyma przy Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.

Dzień Judaizmu w Polsce organizowany jest od 1997 roku. Ustanowiła go Konferencja Episkopatu Polski, wyznaczając datę na 17 stycznia, czyli dzień przed katolickim Tygodniem Modlitw o Jedność Chrześcijan. Hasłem tegorocznych obchodów były słowa: „Przejście Pana: Dziś wychodzicie (Wj 13, 4)”, a główne uroczystości odbywały się w Siedlcach. Nasza diecezja włączając się w obchody zorganizowała wraz z Fundacją „Znowu Razem” spotkanie, podczas którego zgromadzeni wysłuchali prelekcji i uczestniczyli we wspólnej modlitwie. Miała ona charakter nabożeństwa Słowa Bożego, podczas którego czytano fragmenty Księgi Wyjścia przeplatane Psalmami śpiewanymi przez Aleksandrę Pilarską. Podczas nabożeństwa na skrzypcach zagrał Arkadiusz Hylewski. Modlitwie przewodniczył ks. bp Damian Bryl.

Spojrzenie Kościoła katolickiego na judaizm
Pierwszą prelekcję wygłosił ks. Piotr Bałoniak, który ukazał na posoborowe spojrzenie Kościoła katolickiego na judaizm. Ks. Bałoniak zaznaczył, że w relacjach Kościoła katolickiego z judaizmem dokonał się wielki przewrót głównie za sprawą Deklaracji Soboru Watykańskiego II Nostra aetate z 28 października 1965 roku. Przedstawił zgromadzonym kluczowe tezy czwartego rozdziału deklaracji: Święty Sobór pamięta o więzi, którą lud Nowego Testamentu zespolony jest duchowo z plemieniem Abrahama. - Chrześcijan i żydów łączy duchowa więź, wspólne dziedzictwo, te same korzenie, ci sami przodkowie, to samo Objawienie. Religia żydów nie jest dla chrześcijan religią zewnętrzną, lecz wewnętrzną. Kto spotyka Jezusa Chrystusa, spotyka również judaizm. Świadomość duchowego pokrewieństwa obydwu religii skłoniła Jana Paweł II do nazwania żydów „starszymi braćmi w wierze”, a Benedykt XVI dodawał, że są oni dla nas również „ojcami w wierze” – mówił Prelegent. Dalej ks. Piotr Bałoniak akcentował, że tenże sobór pragnie ożywić i zalecić obustronne poznanie się i poszanowanie, które osiągnąć można zwłaszcza przez studia biblijne i teologiczne oraz przez braterskie rozmowy. - Konsekwencją duchowej więzi łączącej chrześcijan i żydów jest konieczność wzajemnego poznania i pogłębienia wiedzy - mówił dalej Prelegent zaznaczając, że tylko pogłębiona znajomość prowadzi do przezwyciężenia stereotypów i uprzedzeń oraz do wzajemnego ubogacenia. - Dialog chrześcijańsko-żydowski nie powinien być traktowany jako „religijne hobby” nielicznej grupy zapaleńców, lecz powinien coraz bardziej przenikać do głównego nurtu duszpasterstwa, takiego jak katecheza, głoszenie Słowa Bożego, pielgrzymki do Ziemi Świętej. Kultura dialogu rozwija się wtedy, gdy jest pielęgnowana na co dzień i na wszystkich poziomach działalności Kościoła – mówił ks. Bałoniak, słowami wspomnianej deklaracji. Deklaracja ta podkreśla również, że chociaż Kościół jest nowym ludem Bożym, nie należy przedstawiać żydów jako odrzuconych, ani jako przeklętych przez Boga, rzekomo na podstawie Pisma Świętego. - Bóg nie odrzucił Izraela. Żydzi dalej są narodem wybranym. Przez wiele wieków w nauczaniu Kościoła panowała tzw. „teologia zastępstwa”, która głosiła, że Bóg odrzucił Izraela i że zastąpił go nowym ludem Bożym, jakim jest Kościół. A zatem obietnice i zobowiązania Boga nie mają już zastosowania do Izraela, ponieważ nie rozpoznał on Jezusa jako Mesjasza, ale zostały przeniesione na Kościół, który stał się „nowym Izraelem”, nowym narodem wybranym. Po stuleciach teologicznego antagonizmu sobór jednoznacznie stwierdził, iż teologia zastępstwa jest bezpodstawna. Bóg jest wierny swoim obietnicom, Żydzi są nadal bardzo drodzy Bogu, bo jego dary łaski i wezwanie są nieodwołalne (por. Rz 11,29) – usłyszeli zgromadzeni w auli.

„Bogobójcy”
- Żydzi nie ponoszą zbiorowej odpowiedzialności za śmierć Chrystusa – zaznaczył dalej Prelegent, wskazując na deklarację, w której stwierdza się, że za śmierć Chrystusa nie wolno obwiniać ani wszystkich Żydów historycznie żyjących z Jezusem, ani tym bardziej Żydów w ogóle. Przez wieki nazywano Żydów „Bogobójcami” i porównywano do Kaina, który został przez Boga ukarany wieczną tułaczką i rozproszeniem po świecie. Nostra aetate oddala takie przekonania, a w ślad za tym Katechizm Kościoła Katolickiego mówi, że: „Kościół nie waha się przypisać chrześcijanom największej odpowiedzialności za mękę Jezusa, którą zbyt często obciążali jedynie Żydów” (KKK 598) - zauważył ks. Bałoniak. Dalej ks. Bałoniak podkreślił, że Kościół ubolewa nad wszelkimi aktami nienawiści, prześladowań, wszelkimi manifestacjami antysemityzmu, jakie miały miejsce w jakimkolwiek czasie i ze strony jakichkolwiek ludzi, dodając, że antyjudaizm i antysemityzm są grzechem przeciwko miłości bliźniego, grzechem niweczącym prawdę o chrześcijańskiej tożsamości i dlatego ich kategorycznego potępienia nie można łagodzić przez uwarunkowania kulturowe, polityczne czy ideologiczne, w jakich występowały w przeszłości.
Społeczność żydowska w Kaliszu od XII do XX wieku
Natomiast drugi prelegent, dr Sławomir Przygodzki, mówił o obecności społeczności żydowskiej w Kaliszu, którzy mieszkali tu przez blisko 800 lat. Przed wybuchem II wojny światowej w Kaliszu mieszkało ponad 26 tysięcy Żydów. Stanowili jedną trzecią mieszkańców miasta. Okupacja niemiecka drastycznie zmieniła ich sytuację. Założone przez Niemców getto objęło obszar kilku budynków przy ul. Złotej, w których wiosną 1940 roku mieszkało lzaedwie około 600 osób. Jak zauważył dr Przygodzki pierwsi Żydzi przybyli do Kalisza w połowie XII wieku, uciekając przed prześladowaniami z Europy zachodniej. Panował wówczas książę Mieszko Stary, który oddał im pod opiekę mennicę, o czym świadczą monety, tzw. brakteaty z napisami w języku hebrajskim, czyli niewątpliwie były bite przez żydowskich mincerzy. Generalnie społeczność żydowska, która przybyła do Polski, w tym do Kalisza, jak zauważył Prelegent, byli to ludzie zamożni, reprezentowali w głównej mierze kupiectwo, byli przedstawicielami banków i posiadali także znaczącą wiedzę na temat systemów monetarnych. A zorganizowana na terenie Kalisza gmina żydowska (kahał) była jedną z najznaczniejszych w Wielkopolsce i na ziemiach polskich. Dalej Prelegent przeprowadzając słuchaczy przez kolejne lata, pokazując także slajdy z mapą miasta ukazał, jak żyli oni w mieście, gdzie mieszkali i gdzie się modlili. Społeczność ta przyczyniła się do powstawania wielu małych fabryk, głównie koronkarskich. Wraz z postępującym uprzemysłowieniem zasilali oni też szeregi robotników. A kiedy otrzymali zgodę na zamieszkanie na obszarze całego miasta, ci zamożniejsi nabywali parcele i wznosili reprezentacyjne kamienice w różnych jego punktach. A co do synagog, to powiem szczerze, że zdziwiło mnie, że aż tyle było ich w Kaliszu, ale niestety żadna się nie zachowała. Warto odsłuchać tę prelekcję, gdyż wiele ciekawych wątków ona poruszała, które może są mało znane. Nagranie znajdziecie na stronie: https://domjozefa.tv.
Na zakończenie spotkania ks. bp Bryl podkreślił, że Kalisz to miejsce naznaczone obecnością i działaniem Żydów przez wiele wieków. - To jest ważne dziedzictwo i ważny punkt odniesienia także dla nas dzisiaj. Chcemy tę historię wspominać, chcemy pamiętać, ale chcemy też wyciągać dobre wnioski – podkreślił Biskup kaliski, wyrażając także radość, że to spotkanie przeżywane jest wspólnie z przedstawicielami innych wyznań. Natomiast Hila Marcinkowska, przewodnicząca Rady Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP, podziękowała za organizowanie od ponad 20 lat Dnia Judaizmu w Kaliszu. Spotkanie zakończył poczęstunek złożony z potraw żydowskich. ■

Arleta Wencwel-Plata

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!