W Jego pięciu ranach znajdziemy schronienie 

W Jego pięciu ranach znajdziemy schronienie 

W Niedzielę Miłosierdzia Bożego odbyły się uroczystości odpustowe w sanktuarium Miłosiernego Jezusa Pięciorańskiego – parafii Zesłania Ducha Świętego.
Mszy św. przewodniczył o. Samuel Krawiecki OSPPE, paulin
z klasztoru w Warszawie, który także jest krajowym moderatorem Dzieła Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego.

Święto Miłosierdzia Bożego obchodzimy w II niedzielę po Wielkanocy. Ustanowił je dla całego Kościoła papież Jan Paweł II w dniu kanonizacji s. Faustyny Kowalskiej 30 kwietnia 2000 r.

Uroczystości odpustowe w wieruszowskim sanktuarium uświetnili chór Lira i orkiestra, a halabardziści, którzy świętują 140 lat powstania przy parafii, pełnili honorową wartę. W wieruszowskim sanktuarium, którym opiekunami są ojcowie paulini cennym skarbem jest łaskami słynący obraz Pana Jezusa Pięciorańskiego. Z obrazu Pan Jezus pięknie i ujmująco patrzy na oglądającego. Jego łagodna twarz wyraża ból, a zarazem przyciąga ku sobie. Obolałe i pokrwawione ciało oraz przebite ręce i bok, a także korona cierniowa to znaki realnych cierpień Jezusa przedstawione na obrazie. Zbawiciel jest obnażony, ujęty frontalnie, przedstawiony do bioder wystających z sarkofagu – studni. Chrystus prawą ręką wyciąga z przebitego boku eucharystyczną postać chleba, lewą ręką podtrzymuje kielich poniżej przebitego boku. Po obu stronach Chrystusa Pięciorańskiego, aniołowie ze skrzydłami uniesionymi ku górze, przyodziani w kapy koloru zielonego i czerwonego zwróceni ku Chrystusowi stoją za Nim, trzymając vellum – obrus koloru białego, który niejako staje się stołem dla postaci Eucharystycznych Chleba i Wina. Spod korony cierniowej spływają stróżki krwi. Krew płynie także z rannych dłoni oraz z przebitego boku, ukazując ogrom cierpienia Zbawiciela.

Diecezjalne Sanktuarium Miłosiernego Jezusa Pięciorańskiego jest od 18 kwietnia 2009 r. erygowane przez ordynariusza kaliskiego bp. Stanisława Napierałę. 

Piotr Kołodziejczyk