U stóp Pani Pólkowskiej

Bralin. U stóp Pani Pólkowskiej ksiądz biskup Edward Janiak sprawował Mszę Świętą w uroczystość Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Uroczystość odpustowa była również rocznicą koronacji obrazu Matki Bożej, którą nasza diecezja przeżywała dwa lata temu.

Ksiądz Biskup Ordynariusz podczas homilii przypomniał o koronacji wizerunku Pani Pólkowskiej. Zauważył, że przygotowania do tej uroczystości były możliwe dzięki wielkiej mobilizacji parafian i ówczesnego proboszcza ks. prałata Dariusza Smolnika. - Podczas tej uroczystości, którą osobiście bardzo przeżyłem, dało się wyczuć, że robimy to z pobożności, z miłości do Matki Najświętszej - mówił Ordynariusz. Podkreślił, że o wiarę, która jest łaską, trzeba stale się troszczyć. - My musimy strzec skarbu wiary, która we współczesnym świecie jest zagrożona przez kulturę antykatolicką wdzierającą się również do naszych domów. Trzeba strzec tego skarbu, który jest darem łaski. Nawet najpiękniejsza świątynia nic nie oznacza, gdy nie ma żywego Kościoła, nie ma wiernych. To, co jest najcenniejsze, to wy jesteście, żywy Kościół - podkreślił, dając każdemu przykład wiary w osobie Maryi. - Ona nas uczy w pokorze, aby zaufać Panu Bogu. Ani dobrobyt, ani postęp techniczny nie da człowiekowi zbawienia. Tylko Bóg może dać człowiekowi zbawienie - przekonywał Ordynariusz. - Do Boga nie da się trafić inaczej, jak przez drugiego człowieka. Ten kocha Boga, kto kocha ludzi. Nawet kiedy człowiek spotka się z wrogością, nienawiścią, powinien przebaczyć, to jest chrześcijaństwo. Świat zmienia się miłością, nie wojną, nie złością. Tego uczy nas Matka Najświętsza, tej służby wobec Boga, ale też tej miłości otwartej na drugiego człowieka - mówił Biskup. Prosił też obecnych
o modlitwę, by w Polsce były szanowane prawa Boże i naturalne. - To nie jest tak, że coś można przegłosować. Kościół nigdy nie będzie za śmiercią, za zabijaniem ani dziecka pod sercem matki, ani starca, który jest już „niepotrzebny”. A to dzisiaj dzieje się na naszych oczach. Ważny jest szacunek dla każdego życia. Człowiek chce zająć miejsce Boga, żeby decydować o tym, kto ma żyć, a kto ma umrzeć. Człowiek próbuje patrzeć na rzeczywistość nie przez ducha, ale przez ekonomię - podkreślił Ordynariusz. 

Czczony na Pólku wizerunek Matki Bożej Pólkowskiej datowany jest na lata 1630-1640. Początkowo znajdował się w małym kościółku, w tym samym miejscu, gdzie dzisiaj znajduje się drewniana świątynia z 1711 roku. Korony dla Matki Bożej Pólkowskiej zostały pobłogosławione przez papieża Franciszka podczas Diecezjalnej Pielgrzymki do Rzymu w Roku Wiary dwa lata temu. Koronacji obrazu 7 września dokonali: metropolita poznański ks. abp Stanisław Gądecki i ks. bp Edward Janiak. Mszy św. koronacyjnej przewodniczył ks. kard. senior Henryk Gulbinowicz, a homilię wygłosił metropolita gdański ks. abp Sławoj Leszek Głódź. Kustoszem sanktuarium był wtedy ks. prałat Dariusz Smolnik, obecnie jest nim ks. kanonik Roman Krzyżaniak.

ReJ