Ty wyzwoliłeś nas Panie z kajdan i z samych siebie
Jest to przesłanie, które towarzyszyło tegorocznej procesji Drogi krzyżowej w intencji trzeźwości polskich rodzin, z Kępna do Matki Bożej Patronki Naszej Codzienności w Grębaninie.
Uczestnikom bliska jest jego treść. Dobrze wiemy bowiem, jak bardzo alkohol niszczy więzi uczuciowe w rodzinach, jak eliminuje z życia miłość do Jezusa i relacje z Nim, jak odsuwa człowieka od Pana Boga i usiłuje zająć Jego miejsce. W odbudowywaniu zniszczonych przez alkohol wartości i życia wg Bożych przykazań, odwołujemy się do pośrednictwa Maryi, naszej najlepszej Matki, do której przychodzimy z najtrudniejszymi i po ludzku, beznadziejnymi sprawami. Nasze pokutno-błagalno-dziękczynne nabożeństwo z 16-letnią tradycją, gromadzi pielgrzymów nie tylko Ziemi Kępińskiej, ale z bardzo wielu miejscowości kaliskiej diecezji. Raduje fakt, że do grębanińskiego sanktuarium przybywa coraz większa rzesza ludzi zatroskanych o trzeźwość.
Kolejny raz wyruszyliśmy z Kępna w poniedziałek po V niedzieli Wielkiego Postu. Drogą XIV stacji męki Pańskiej wśród pól, podążaliśmy w wielkim skupieniu. Słychać było modlitwę przeplataną śpiewem i indywidualnymi refleksjami. Przepraszaliśmy, dziękowaliśmy, prosiliśmy… Po 2 godzinach stanęliśmy przed Matką Najświętszą. Naprzeciw nam, do XIII stacji wyszedł ks. bp. senior Teofil Wilski w otoczeniu ks. prałata Wiesława Kondratowicza, diecezjalnego duszpasterza trzeźwości i ks. kanonika Stanisława Borowickiego, kustosza grębanińskiego sanktuarium. Ostatni odcinek drogi pokonaliśmy wspólnie. Wzdłuż drogi mieszkańcy wioski ustawili zapalone lampiony na znak duchowej łączności z pielgrzymami.
U stóp Maryi Eucharystię pod przewodnictwem Ks. Biskupa sprawowało 19 kapłanów, głównie dekanalnych duszpasterzy trzeźwości i naszych przyjaciół. Sanktuarium wypełnione było pielgrzymami uradowanymi ze spotkania z Matką, odczuwało się atmosferę modlitewnej wspólnoty i braterskiej jedności. Przed błogosławieństwem dokonaliśmy aktu zawierzenia Matce Bożej spraw trzeźwości w polskich rodzinach, zawierzenia całej naszej wspólnoty trzeźwościowej i pracujących na rzecz trzeźwości, duchownych i świeckich. Powierzyliśmy też jej opiece ruch Anonimowych Alkoholików, Intergrupy „Południowa Wielkopolska”. Na kolanach prosiliśmy o przyjęcie naszego oddania. Na koniec uroczystości złączyły się w łańcuch setki pielgrzymich rąk i zabrzmiały donośnie słowa pieśni „Ty wyzwoliłeś nas Panie z kajdan i samych siebie…” Było to apogeum wspaniałej wspólnotowej atmosfery i jedności serc. Agapa w pięknie wyremontowanym domu parafialnym zamknęła ten, pełen dobrych przeżyć, dzień. Jestem wdzięczna Bogu za łaskę udziału w nich. Ufam, że w kolejnym roku pielgrzymowania do tronu Świętej Patronki Naszej Codzienności będzie nas jeszcze więcej i nie tylko z diecezji kaliskiej.
Kazimiera (uczestniczka)
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!