Tworzenie więzi i rozwijanie talentów
Ponad 350 osób wzięło udział w Festiwalu Tratwa Pleszew, który trwał od 19 do 21 maja. Podczas niedzielnej Mszy św. w kościele pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela ks. bp Łukasz Buzun zachęcał młodych do rozwijania zdolności przebaczania i prawdziwej miłości.
Zaczęło się w piątek od przeglądu piosenki i wyjątkowego gościa prof. Jacka Kurzępy, polityka, socjologa i instruktora harcerskiego. - Profesor mówił o różnych problemach młodych ludzi, relacjach z rodzicami, rówieśnikami. O tym, żeby nie bać się mówić: „kocham”. To były przydatne rady przekazane przystępnym językiem z żartami - mówiła Daria z Rajska, która znalazła się na Tratwie po raz pierwszy. Jako jedna z niewielu wybrała (z niemal 30 propozycji) warsztaty rysunku. - Dużo ćwiczymy rysowanie w perspektywie, jak widać - mówiła Marysia z Krotoszyna, która razem z Darią w tych warsztatach brała udział. Dodała, że w piątkowy wieczór był jeszcze koncert grupy Buslav. Trudno jednak było jej określić, jaki gatunek muzyki przedstawiają. Koncert natomiast przypadł do gustu Przemkowi i Wiktorowi z gminy Żelazków. - Jesteśmy tu pierwszy raz i nie mamy czasu na warsztaty, bo należymy do służby porządkowej. Roznosimy i sprzątamy krzesła, rozdajemy napoje. Wstajemy wcześniej niż wszyscy i kładziemy się spać później niż wszyscy. Ale sami chcieliśmy i jesteśmy zadowoleni - mówili.
Wśród warsztatów znalazły się takie nietypowe zajęcia: szybowcowe, opieki nad niepełnosprawnymi, czy baristyczne (sztuka parzenia kawy). Wiele z nich prowadzili znani w całej Polsce fachowcy. Choćby taneczne poprowadził Tobiasz Uniejewski (finalista Mistrzostw Świata w 10 tańcach w Barcelonie, mistrz Polski w tańcach latynoamerykańskich), a wokalne Paulina Lenda. - Choć nie łączę przyszłości ze śpiewaniem, wybrałam warsztaty wokalne z panią Pauliną. Uważam, że bardzo z nich skorzystałam - mówiła Julia z Kalisza. - Mnie warsztaty z emisji głosu nauczyły nie tylko wyraźnego mówienia, ale też otwartości. To nie dla wszystkich jest łatwe, podejść do kogoś i przedstawić się, powiedzieć: cześć, jestem Ola, warto się ze mną zaprzyjaźnić - wyjaśniała Ola z Ostrowa Wielkopolskiego. Otwartość, budowanie więzi to właśnie to, na co uczestnicy Festiwalu Tratwa często zwracali uwagę. - Kiedy tu przyjechaliśmy mieliśmy się nawzajem poznać. Trzem osobom wokół siebie najpierw powiedzieć: dobrze, że jesteś. To było takie niesamowite, że ludzie się wtedy do siebie uśmiechali i przytulali - mówi Daria. Najlepiej podsumował to ks. prałat Henryk Szymiec witając w niedzielę ks. bpa Łukasza Buzuna w kościele pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela. - Jesteście na tym festiwalu, żeby uczyć się budowania wspólnoty i bycia w tej wspólnocie - powiedział Ksiądz Proboszcz.
W sobotę wieczorem natomiast uczestników festiwalu odwiedził ks. bp Edward Janiak, który w wypowiedzi dla KAI podkreślił, jak ważne jest, by młodzieży proponować twórcze zajęcia. Kolejnym ważnym gościem był ks. Rafał Cyfke z fundacji „Pomoc Kościołowi w Potrzebie”. Mówił on o prześladowaniach chrześcijan, nie tylko w Syrii. - My w każdej chwili możemy iść do kościoła, modlić się, im za to grozi śmierć - zaznaczył ks. Rafał opowiadając o różnych sytuacjach w krajach największych prześladowań.
Tego wieczoru miało miejsce spotkanie z Pauliną Lendą, która podkreślała, że w muzycznej karierze najważniejsze jest to, by pamiętać o kontakcie z bliskimi. Zaznaczyła, że tylko prawdziwa miłość może wypełnić samotność artysty. Następnie odbył się koncert Tratwa Music Project, który był jednocześnie zaproszeniem do pełnego refleksji modlitewnego uwielbienia. Kolejne piosenki wprowadzały młodych ludzi w atmosferę modlitwy.
W niedzielę najważniejszym wydarzeniem była Eucharystia pod przewodnictwem ks. bpa Łukasza Buzuna. Ksiądz Biskup w homilii podkreślał, jak ważna jest prawdziwa miłość, która pochodzi od Boga. - Kiedy kochamy i jesteśmy kochani mamy siłę nie tylko na szkołę i pracę, ale także na inne zajęcia, pasje. Mamy czas dla innych - mówił Ksiądz Biskup pomocniczy. - Miłość to nie są emocje. Bo emocje i uczucia się zmieniają. Dlatego tak często dzisiaj odchodzimy od siebie, jest tak wiele poranionych rodzin. Miłość to wola. Decyzja, że ja chcę troszczyć się o dobro drugiej osoby - podkreślił bp Łukasz. Zachęcał młodych, by modlili się do Ducha Świętego, bo on zawsze pomaga, pociesza i uczy przebaczać, a także przyjmować przebaczenie.
Niedziela, ostatni dzień festiwalu to także podsumowanie licznych warsztatów. Podczas spotkania z Grzegorzem Wacławem „Dzikim” młodzi usłyszeli o tym, że kiedyś był on antyklerykałem, anarchistą i buntownikiem. Dziś jest członkiem drużyny Jezusa, ojcem czworga dzieci, właścicielem sklepu internetowego MOCNE RAMIĘ. Jego świadectwo nawrócenia i opowieść o cudzie uzdrowienia z poważnej choroby zdominowało książkę o nawróconych muzykach rockowych „Radykalni”. A to jeszcze nie wszyscy goście Tratwy. Festiwal zwieńczył koncert zespołu rockowego Luxtorpeda.
tekst i foto Anika Nawrocka
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!