TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 25 Lipca 2025, 14:56
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Szkolne pielgrzymowanie

Szkolne pielgrzymowanie

szkolne pielgrzymowanie

Być katechetą w dzisiejszym świecie, kiedy Kościół jest spychany na dalszy plan, a nawet wyśmiewany nie jest łatwo. W szkołach są różnego rodzaju koła zainteresowań, ale czy słyszał ktoś o zajęciach pozalekcyjnych z religii. Nauczyciel religii, by trafić do dzieci oprócz wiedzy musi być blisko Kościoła, blisko Boga i musi się modlić. Dziecko szybko rozpozna, kto posiada wiedzę tylko książkową, a kto ma doświadczenie. Pani Anna Bąk, żona i matka trójki dzieci pracuje w jednej ze szkol  podstawowych w Kaliszu, uczy dzieci w klasie ,,0”, piątej i szóstej. Poza lekcjami stara się im pokazać, że Kościół jest dla nas, wierzących prawdziwym domem. 

Swój zawód uważa za powołanie i chce być świadkiem dla uczniów. Nigdy nie chciała zostać katechetką, ale Pan Bóg tak pokierował jej życiem.

Duch pielgrzymowania

Jako nauczyciel religii pani Anna chce jak najlepiej przybliżyć Boga dzieciom. Jej marzeniem było zrobić coś więcej niż tylko zrealizować program nauczania. Przeżywamy rok, którego hasło brzmi ,,Kościół naszym domem”. I to hasło pani Anna chciała realizować w życiu nie tylko prywatnym, ale i zawodowym. Chciała pokazać uczniom, że kościół to nie tylko budynek, gdzie odprawiane są Msze św. Chciała pokazać dzieciom, że do kościoła można pójść zawsze, pomodlić się i być blisko Boga. Chciała też zakrzewić w młodym pokoleniu ducha pielgrzymowania. Pani Ania sama bardzo chciała pójść na pielgrzymkę do Częstochowy, ale mając trójkę, małych jeszcze dzieci, jak mówi, nie jest to łatwe. Doszła jednak do wniosku, że pielgrzymować można wszędzie i w różny sposób. Wpadła więc na pomysł, by poza godzinami lekcyjnym zorganizować dla dzieci pielgrzymkę o świątyniach z najbliższego otoczenia. Wiadomo, z każdą pielgrzymka wiążą się koszty, kiedy chce się wyjechać gdzieś dalej. Tak więc zrodziła się myśl, by najpierw zacząć poznawać świątynie, które są na wyciągnięcie ręki. I tak zrodziła się inicjatywa, by ze szkoły, w której dzieci się uczą przejść do kościoła parafialnego, a potem do następnego i tak do wszystkich kościołów w Kaliszu. Zamierzeniem było dwugodzinne spotkanie z dziećmi w sobotnie przedpołudnie.

Dobry wybór

W pierwszą pielgrzymkę wyruszyli już we wrześniu i wiodła ona do kościoła Świętej Rodziny. - Do udziału w pielgrzymce zapraszałam osobiście uczniów, podchodziłam i pytałam, czy mają jakieś sprawy, które ich przerastają, które im ciążą. Mówiłam: ,,to weź swoje intencje i chodź z nami na pielgrzymkę”. Prowadził ich krzyż niesiony przez jednego z uczniów, podczas marszu modlili się Różańcem i śpiewali. Przyznacie, że to nietypowy widok. To czas wolny, czas, który dzieciaki mogłyby poświęcić na zabawę, odpoczynek czy rekreację z rodziną, a oni wybrali Pana Boga. Nie ważne, jaka była akurat pogoda.

Program pielgrzymki był zawsze taki sam. Po dojściu do kościoła, krótka modlitwa, wspólna Eucharystia, przyjęcie Pana Jezusa. Potem spotkanie z księdzem, który przybliżył wszystkim historię świątyni. I tak wielu zobaczyło i  dowiedziało się, że w kościele na Rogatce znajduje się najstarszy obraz ukazujący Kalisz z dawnych lat. Potem w wyznaczonym miejscu wszystkie dzieci wraz z nauczycielami zasiadały do stołu, na którym znalazły się przygotowywane wspólnie kanapki, herbata i często słodycze podarowane przez księdza proboszcza miejsca. W tym czasie uczestnicy pielgrzymki dzielili się swoimi przeżyciami i tym, co ich urzekło w danym kościele. Za każdym razem dzieci ofiarowywały dla kościoła kwiaty, jako podziękowanie. O godzinie dwunastej kończyła się sobotnia wyprawa. Jak mówi Pani Anna nie liczyła na wielki oddźwięk wśród uczniów, ale ku jej zdziwieniu na pierwszą pielgrzymkę przyszła spora grupka dzieci, która po wszystkim zadeklarowała, że na następną przyprowadzi kolegę czy koleżankę. Trzeba dodać, że w pielgrzymce uczestniczyły nie tylko dzieci, które uczyła Pani Anna, ale także uczniowie innych klas, w których katechetką była siostra zakonna. Pani Anna uważa, że jeśli teraz nauczy się dzieci pielgrzymowania, zakorzeni się w nich tę wspaniałą rzecz, to może zaprocentuje to w ich dorosłym życiu. 

Zasiać ziarno 

To pielgrzymowanie z dziećmi po mieście pozwoliło im także zobaczyć Kalisz. Dodatkowym atutem było to, że dzieci, które wcześniej się nie znały lub znały się tylko z widzenia podczas tego pielgrzymowania nawiązywały przyjaźnie. Dzieci na początku nie kryły zdziwienia, że cała pielgrzymka jest taka „na luzie”. Pewnej soboty wybrałam się z nimi na taką pielgrzymkę, by zobaczyć i poczuć tę atmosferę. Była to pogodna sobota i naprawdę zdziwiła mnie liczba uczestników. Zapytałam trochę z przekorą jednego z chłopców, czy nie wolałby tego czasu spędzić z kolegami grając w piłkę albo przed komputerem. Jego odpowiedź powaliła mnie na kolana. Z pewnością siebie odpowiedział, że na wszystko musi być czas i że grać w piłkę może po południu. Inne dzieci odpowiedziały podobnie. Cieszyły się, że mogą poznać historię kościoła, zobaczyć go bliżej, zajrzeć w każdy zakamarek. Poznać jakąś ciekawostkę i dowiedzieć się coś więcej o patronie kościoła. Niektórzy przyznawali, że w tym kościele byli po raz pierwszy.

W czasie pielgrzymek jednym podobały się te starsze świątynie, a innym te współczesne. Każdy więc znalazł cos dla siebie. Były zachwycone, że tylko dla nich jest wystawiony Najświętszy Sakrament, że dla nich specjalnie jest Msza św. 

W czasie roku szkolnego pani Annie udało się zorganizować 10 takich pielgrzymek. dzięki temu dzieci poznały wszystkie świątynie w mieście, a ostania pielgrzymka odbyła się 23 czerwca, kiedy uczniowie dotarli do kaliskiej katedry. 

Oczywiście za każdym razem na taką wędrówkę każde z dzieci musiało mieć pisemną zgodę rodziców. Każdy z uczestników dostał przygotowaną przez panią katechetkę plakietkę z hasłem na dany dzień związany z daną parafią, czy jej patronem. Czy nie jest to wspaniały pomysł na spędzenie wolnego czasu? 

Arleta Wencwel

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!