Święto wielkiego orędownika
Chcemy dzisiaj rozważać życie św. Józefa, chcemy uczyć się od niego pięknego, oddanego Bogu życia, ale także chcemy przez jego wstawiennictwo polecać Bogu wszystkie sprawy, które są dla nas ważne, nade wszystko sprawę pokoju na świecie - mówił ks. bp Damian Bryl podczas sumy odpustowej ku czci Świętego Józefa, Oblubieńca NMP i Opiekuna Zbawiciela w kaliskim Sanktuarium Świętego Józefa.
19 marca, dzień imienin św. Józefa w Kaliszu nabiera rangę wielkiej uroczystości. Jest to bowiem najstarsze i największe święto ku czci św. Józefa, patrona diecezji kaliskiej. Tego dnia przed cudowny obraz Świętej Rodziny, nazywany wizerunkiem Józefa Kaliskiego przybywają setki ludzi z całej Polski, by wraz z diecezją świętować ten szczególny dzień. Jak ludzie byli spragnieni ludzie swobodnego przemieszczania się i trwania bez ograniczeń na modlitwie przed wielkim orędownikiem świadczyła ogromna rzesza przybyłych jego czcicieli. Serce rosło widząc wypełniony kościół od wczesnych godzin rannych aż po zmierzch.
Przybyłych na sumę odpustową wiernych przywitał gospodarz miejsca, ks. prałat Jacek Plota, który zaznaczył, że do tej wielkiej uroczystości przygotowywano się od strony duchowej od kilkudziesięciu dni. - Przygotowaliśmy się do dzisiejszej uroczystości przez Nowennę do św. Józefa, Triduum Różańcowe, rekolekcje wielkopostne, a także 33 dniowe rekolekcje przed zawierzeniem św. Józefowi – mówił Kustosz sanktuarium, zauważając przy tym, że w ostatnim czasie został wydany również piąty tom „Cudów św. Józefa”, zawierający świadectwa i listy napisane przez dzieci do św. Józefa kaliskiego.
Niezaprzeczalnie św. Józef jest wielkim orędownikiem, a przy tym patronem na trudne czasy, w których obecnie się znajdujemy, o czym mówił ks. bp Damian Bryl w homilii wygłoszonej podczas sumy odpustowej. - Przychodzimy tutaj w tym szczególnie niełatwym i dramatycznym czasie, bo wojna w Ukrainie dotyka nie tylko tamtejszych mieszkańców, ale nas wszystkich. To doświadczenie wojny u naszych sąsiadów, po długim czasie spokoju, napawa nas lękiem i trwogą - zauważył biskup Damian zaznaczając, że właśnie dlatego z tym wszystkim, co się dzieje wokół nas, w naszych sercach, chcemy przychodzić do św. Józefa i pokornie prosić go, by orędował za nami, a przede wszystkim, by dał Ukrainie pokój a Ukraińcom, by mogli spokojnie żyć i normalnie funkcjonować. Ksiądz Biskup wskazał również, że diecezja kaliska od samego początku jest mocno przeniknięta obecnością i działaniem św. Józefa. Bardzo kochamy w Kaliszu św. Józefa i chcemy modlić się, żeby ten niezwykły patron dalej za nami orędował. - Chciejmy, wspominając jego życie, uczyć się jak ten czas dobrze podjąć. Pierwsza lekcja, która płynie z dzisiejszego słowa Bożego, to jest lekcja wiary. Św. Józef to człowiek, który głęboko wierzy w Pana Boga, który słucha Pana Boga, który jest posłuszny Bogu i który idzie drogą wskazaną przez Boga - podkreślił ks. bp Bryl, dodając, że Ewangelia ta ukazuje również Józefa, który znalazł się w bardzo trudnej dla niego sytuacji. Jednak św. Józef nie rozumiejąc tego, co się dzieje miał swój szlachetny pomysł, żeby tę sytuacje rozwiązać, żeby uszanować Maryję. I w tym zaufaniu Bóg przyszedł mu z pomocą zapraszając go do przyjęcia Maryi z dzieckiem. - Józef uwierzył słowom, które usłyszał we śnie i za tym słowem poszedł - zauważył Kaznodzieja wskazując, że tak jak Józef był posłuszny Panu Bogu, tak i my chciejmy modlić się o to, byśmy tak jak Józef potrafili słuchać Boga, bo posłuszeństwo jest owocem ufności - mówił Biskup Damian, zauważając przy tym, że Pan Bóg czasami przekreśla nasze plany, założenia, zamierzenia, może nawet dobre i szlachetne, żebyśmy nie pogniewali się na Niego.
Odwołując się do obecnej sytuacji związanej z uchodźcami wojennymi z Ukrainy wskazywał, że św. Józef też był uchodźcą, że razem z Maryją i Jezusem musiał uciekać przed niebezpieczeństwem i schronić się w sąsiednim kraju. - Dlatego ważne jest, żebyśmy na migrantów, którzy do nas przychodzą, patrzyli z szacunkiem i umieli uszanować ich godność. Byśmy umieli w ich twarzach odkryć twarz Pana Jezusa, Józefa i Maryi, którzy uciekali do Egiptu – zaznaczył Kaznodzieja, dziękując przy tym wszystkim za okazywaną pomoc.
W dalszej części przypomniał, że 25 marca 1992 roku papież Jan Paweł II powołał do istnienia diecezję kaliską, która od samego początku jest mocno związana z oblubieńcem Maryi. Wymienił poszczególne dzieła, które powstały przez te lata, którym towarzyszy św. Józef.
Po komunii Świętej w Kaplicy Cudownego Obrazu Świętego Józefa biskup kaliski Damian Bryl odmówił litanię do św. Józefa oraz zawierzył mu ojczyznę i diecezję, prosząc też o pokój na Ukrainie.
Arleta Wencwel-Plata
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!