Śp. ojciec Marian Węsak

Śp. ojciec Marian Węsak

19 listopada zmarł o. Marian Węsak, proboszcz i kustosz sanktuarium w Cieszęcinie. Pogrzeb o. Węsaka miał miejsce 23 listopada w Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Starym Wielisławiu.
O. Marian Węsak, sercanin, syn Jadwigi i Kazimierza, urodził się 10 września 1951 roku w Dolicach. Na chrzcie otrzymał imiona Marian Antoni. Dzieciństwo i młodość spędził w Nowym Bartkowie. W klasztorze w Polanicy Zdroju 26 listopada 1978 roku złożył śluby zakonne. Święcenia kapłańskie otrzymał 16 lutego 1982 roku we Wrocławiu na Ołtaszynie z rąk ks. bpa Wincentego Urbana. O. Węsak pracował w Starej Łomnicy, Wrocławiu, Polanicy Zdroju, Starym Wielisławiu, Mielniku nad Bugiem i od 2009 roku w Cieszęcinie jako proboszcz i kustosz Sanktuarium Świętego Wojciecha B.M.

Uroczystości pogrzebowe pożegnania o. Mariana Węsaka rozpoczęły się 21 listopada. Mszy Świętej żałobnej przewodniczył ks. bp. senior Teofil Wilski, a homilię wygłosił prowincjał ojców sercanów o. Piotr Budrewicz SSCC. Żegnając o. Węsaka dziekan dekanatu wieruszowskiego, ks. prałat Henryk Orszulak powiedział: „Dziś płonie kościół w Cieszęcinie, płonie miłością żegnając swojego proboszcza, ojca Mariana. Ale o. Marian żegna się ze swoim kościołem. Bądź zdrów ukochany mój kościele św. Wojciecha. Dobranoc, dobranoc Świętemu Wojciechowi - św. Walentemu. Dobranoc konfesjonałom, w którym spowiadałem i ołtarzom, przy których głosiłem słowo Boże. Dobranoc podłodze nowej, którą zdążyłem założyć na swój pogrzeb. Dobranoc Kościołowi żywemu, parafianom: dzieciom, młodzieży, rodzinom, samotnym, chorym i cierpiącym. Pamiętajcie - wszystkich was kochałem, dobranoc. Odszedł Pasterz nasz, co ukochał lud. My kapłani klękamy przed Twoim kapłaństwem, byłeś z nami i pośród nas, a my mówiliśmy o Tobie, kapłanie koledze: ,,Marian jest cierpliwy, Marian ma otwarte drzwi i serce, Marian pomoże i zawsze jest uśmiechnięty, Marian to sympatyczny Ojciec. Marian nie mówi „Nie”, Marian mówi „Tak”, Marian nie umie się gniewać i nie znosi urazy, Marian jest pokorny i wszystko znosi, Marian to dobry Podlasiak. Mariana wszędzie można spotkać, na ulicy, na motorze, na targu, w sklepach. Marian wszystkich zaczepia żeby wszystkim coś dobrego powiedzieć” - powiedział Ks. Prałat. W nabożeństwie żałobnym uczestniczył wójt gminy Galewice Marian Wojcieszak z samorządem i burmistrz Wieruszowa Bogdan Nawrocki oraz wielu parafian. W orszak żałobny włączyli się motocykliści należący do Bractwa MotoWierusz, którego o. Marian był duszpasterzem.

Piotr Kołodziejczyk