Sentymentalna podróż do Lwowa

Późnym wieczorem 22 września 42-osobowa grupa wyruszyła w sentymentalną podróż do Lwowa. Uczestnikami wycieczki byli głównie parafianie z Gądkowic, a także osoby z Baszkowa, Sulmierzyc, Odolanowa, Ostrowa Wlkp oraz Kalisza. Duszą i organizatorem przedsięwzięcia był ks. Łukasz Rau, wikariusz z Gądkowic. Pielgrzymi byli zakwaterowani w Krasiczynie, który może się poszczycić odnowionym obiektem zamkowym i parkiem. Stąd wyruszyliśmy do Lwowa, gdzie z przewodnikiem zwiedzaliśmy cmentarz Łyczakowski. Jest to najstarsza nekropolia w Europie, w której zachowało się 20 tys. nagrobków i 23 kaplice. Osobną częścią Cmentarza Łyczakowskiego jest cmentarz – Pomnik Obrońców Lwowa zwany Cmentarzem Orląt, który dzięki staraniom rządu polskiego został odbudowany i uroczyście otwarty w 2005 roku. Zwiedziliśmy także lwowski rynek, katedrę rzymskokatolicką pod wezwaniem WNMP, cerkiew ormiańską, kaplicę Boimów, plac Mickiewicza oraz lwowski teatr. We Lwowie na każdym kroku można się natknąć na ślady polskości. Być tylko dzień w tym mieście to jest stanowczo za mało, ale może jeszcze tu powrócimy.

23 września wyruszyliśmy z Krasiczyna do katedry przemyskiej na Mszę św. koncelebrowaną przez ks. Tadeusza i ks. Łukasza oraz miejscowych księży. Kościół katedralny był pierwszym punktem wędrówki po Przemyślu, następne obiekty to zespół klasztorny karmelitów bosych, katedra greckokatolicka. Z wieży widokowej podziwialiśmy panoramę całego miasta. Stąd udaliśmy się na rynek, aby zobaczyć fragmenty murów miejskich, a także wiele innych wspaniałych zabytków. Na końcu zobaczyliśmy odrestaurowany dworzec kolejowy - cudo. W godzinach popołudniowych udaliśmy się do Krasiczyna, gdzie czekała na nas atrakcja tej pięknej miejscowości - zamek wzniesiony w ok. 1592 r dla Stanisława i Marcina Krasickich. W późnych godzinach wieczornych udaliśmy się w drogę powrotną. Jesteśmy bardzo wdzięczni ks.Tadeuszowi i ks. Łukaszowi za miłą atmosferę, za zwiedzanie, modlitwę oraz relaks.

Maria Kałużyńska

fot. Karol Zakoński