Rozesłanie na obozy w harcerstwie katolickim

Rozesłanie na obozy w harcerstwie katolickim 

Obóz harcerski jest dla Skautów Europy podsumowaniem całorocznej pracy. Przed wakacjami harcerze gromadzą się na Mszy św., by dziękować za otrzymane łaski, przepraszać za to co nie wyszło oraz prosić o potrzebne błogosławieństwo i Bożą opiekę podczas obozowania w lesie. Harcerki i harcerze naszej diecezji - związani ze skautingiem katolickim (z rodzicami) - zgromadzili się na Eucharystii 17 czerwca w parafii NMP Królowej Polski na kaliskim Majkowie.

Mszę św. odprawił i kazanie wygłosił ks. Piotr Szkudlarek, diecezjalny duszpasterz harcerstwa. W kazaniu przypomniał, że harcerska droga musi prowadzić do ostatecznego celu, a dla wierzących jest nim niebo. Harcerstwo musi uświęcać, bo z takim założeniem wyszedł nie tylko twórca tego ruchu, ale i o. Jakub Sevin SJ, który 100 lat temu na wzór modelu angielskiego, stworzył najpierw w Belgii, a potem we Francji skauting katolicki. Ks. Piotr apelował, by skauci realizowali w całej pełni skauting Baden-Powella i równolegle stuprocentowy skauting z duchowością katolicką. Harcerstwo to system zastępowy, a ten jest wspólnotą, w której młodzi ludzie uczą się jak żyć. Obóz najczęściej jest kojarzony z namiotami rozstawionymi jeden przy drugim, gdzieś na leśnej polanie. Nie taki model obozowania wskazał jednak pierwszy skaut świata. Zastęp powinien stworzyć swoje miejsce stacjonowania, a inne zastępy z tej samej drużyny powinny być rozbite dalej. Takie obozy to norma u Skautów Europy. Harcerze z FSE sami w zastępach przygotowują posiłki. Nie zapominają o wspólnej modlitwie.

Kapłan wręczył zastępowym zapalone świece, które są symbolem zaproszonego do ich gniazd Chrystusa. Na obozach SE centralnym punktem dnia jest Msza św., bowiem nie może być obozów bez Jezusa. Potrzebni są więc kapłani, którzy swój wakacyjny czas poświęcą, by towarzyszyć i duchowo wspierać harcerzy z formacji katolickiej.

     Katarzyna Przybył