Rocznica wprowadzenia stanu wojennego

Rocznica wprowadzenia stanu wojennego

W przeddzień 40. rocznicy wprowadzenia w Polsce stanu wojennego w konkatedrze odprawiona została Msza św. w intencji Ojczyzny. – Każdy inaczej pamięta ten dzień 13 grudnia 1981 roku, pewnie każdy z nas był w innym miejscu, inaczej go spędził.

Ja byłem w takim szczególnym miejscu na Świętej Górze w Gostyniu, tam spędzałem rekolekcje po maturze. Tę noc szczególnie pamiętam, powrót pociągiem do Leszna: czołgi i śnieg – mówił na początku Eucharystii ks. proboszcz Adam Kosmała. Przed rozpoczęciem Mszy św. ks. proboszcz Adam Kosmała powitał zebranych w świątyni. Głos zabrała minister Rodziny i Polityki Społecznej Marlena Maląg, która odczytała list od prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego.
Podczas Mszy Świętej homilię wygłosił wikariusz konkatedry ks. Dominik Wieczorek. – Chcemy pamiętać o tych, którzy tak naprawdę poświęcili swoje życie, swój czas dla naszej Ojczyzny, którzy swoje serce oddali dla nas, abyśmy mogli żyć w wolności, w wolnej Ojczyźnie. Wielu pobitych, wielu rannych, wielu internowanych, a nawet i wielu zabitych prawdopodobnie w więzieniach i innych miejscach odosobnienia modliło się słowami tej pieśni – mówił Kaznodzieja.
Ks. Dominik wspomniał przypadającą tego dnia 490. rocznicę powstania obrazu Matki Bożej z Guadalupe.
– Materiał, z którego jest wykonany, a są to włókna agawy, może przetrwać 20, maksymalnie 30 lat. Po 30 latach rozkłada się i nic z niego nie zostaje. Cudowny wizerunek właśnie dzisiaj kończy lat 490 – powiedział, wspominając o badaniach, których podjęli się naukowcy z NASA. Kapłan wspomniał, że naukowcy stwierdzili, że materiały, którymi obraz został namalowany znaleźć można w kosmosie. Przywołał również innych naukowców, którzy w źrenicach Maryi z wizerunku zauważyli moment, w którym obraz powstawał. Ks. Wieczorek podkreślał, że obecnie sanktuarium Matki Bożej z Guadalupe jest największym sanktuarium maryjnym na świecie, odwiedzanym przez 20 mln pielgrzymów rocznie. – Bóg objawia się na wszelkie sposoby, także przez Najświętszą Maryję Pannę. Bóg objawia się człowiekowi w sposób bardzo mocny, bardzo klarowny i jawny. W tym XXI wieku i minionym wieku, jakże mocno objawiał się człowiekowi, aby powiedzieć „Ja jestem”, „Ja naprawdę istnieję” – podkreślał. Nawiązał też do czytanego Słowa Bożego. – Liturgia podpowiada nam dzisiaj wielką radość. Radość z tego, że Boże Narodzenie jest już blisko. Radość z tego, że znowu będziemy razem, że przez kilka chwil zapomnijmy o smutku, rozterkach i bólach, które przeżywamy. Radość z tego, że znowu Dziecię się narodzi, ale czy człowiek XXI wieku może przypomnieć sobie zapomnianą zwrotkę jednej z kolęd: „Witaj, Panie, cóż się stanie, że rozkosze niebieskie opuściłeś, a zstąpiłeś na te niskości ziemskie?”. A Bóg wtedy odpowie: „Miłość moja to sprawiła, by człowieka wywyższyła pod nieba emipryjskie” – mówił ks. Wieczorek.
Wspólnie z proboszczem ks. kanonikiem Adamem Kosmałą modlił się ks. Jakub Karpisiewicz i ks. prałat Tomasz Ilski. Obecne były poczty sztandarowe przyzakładowych oddziałów NSZZ „Solidarność”. We Mszy św. uczestniczyli przedstawiciele związków zawodowych, a także władze parlamentarne i samorządowe.
Na zakończenie odśpiewano „Boże, coś Polskę”. Po Eucharystii w krużganku konkatedry złożono kwiaty i zapalono znicze przy tablicy upamiętniającej bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, a także przy tablicy znajdującej się na ogrodzeniu Aresztu Śledczego.

Jacek Ryczkiewicz