Rekolekcje w czynie - Kępno

Rekolekcje w czynie

Kępno. Przyjeżdżam robić zdjęcia i spotkać się z Panem Bogiem. Jest fajnie. Lubię koronkę i basen- tak o wczasorekolekcjach w Przedborowie - mówi 23-letnia Danka z Zespołem Downa.

Rekolekcje dla niepełnosprawnych, to obok Akcji Letniej Caritas stały punkt w wakacyjnym kalendarzu naszej diecezji. W tym roku odbędą się od 15 do 22 lipca, tradycyjnie już w ośrodku Pascha. W akcji uczestniczyć będzie 40 osób – 20 niepełnosprawnych i tyle samo wolontariuszy. Jak sama nazwa wskazuje, to turnus, który ma połączyć wypoczynek i modlitwę. Dobrze obrazują to słowa ks. Rafała Lubryki, duszpasterza stowarzyszenia: „Pan Bóg, a przy okazji wczasy”. Najważniejszym punktem programu jest codzienna Msza Święta z kazaniem skierowanym do naszych podopiecznych. Jednym z elementów wyjazdu jest stworzenie wspólnie projektu, związanego z przewodnim tematem: tym roku będzie to postać św. Józefa. Do tego Koronka lub Różaniec, a dla wolontariuszy wieczorna kompleta. - Taką ilość modlitwy równoważy wiele przygotowanych przez nas atrakcji - mówi Maciej, 18-letni wolontariusz.
Na podopiecznych stowarzyszenia czeka szereg warsztatów plastycznych, technicznych, kulinarnych i sportowych. Będą zajęcia z arteterapii, które uzupełni spektakl teatralny i koncert.  Ponadto czeka ich także wycieczka do ośrodka rehabilitacyjnego, gdzie będą mogli skorzystać z hipo- i dogoterapii. Tradycyjnym elementem wczasorekolekcji jest przyjazd zaprzyjaźnionych ze stowarzyszeniem motocyklistów, którzy chętnie zabierają na przejażdżki niepełnosprawnych. Nie zabraknie również czasu na dyskoteki, spacery czy odpoczynek.Choć stowarzyszenie istnieje dopiero od 2014 roku, tradycja organizowania wczasorekolekcji dla niepełnosprawnych jest znacznie dłuższa. Pomysł, żeby stworzyć  takie przedsięwzięcie wyszedł od ks. Sławomira Grześniaka i ks. Ryszarda Krakowskiego, ówczesnego dyrektora i wicedyrektora kaliskiej Caritas. Do Akcji Letniej, czyli corocznych obozów w Przedborowie, skierowanych do dzieci z rodzin dotkniętych problemami, dołączono turnusy dla niepełnosprawnych. - Księża włączyli mnie w to dzieło, bo wiedzieli, że miałem już doświadczenie w pracy z takimi grupami - stwierdza ks. Rafał Lubryka. - Pierwsze turnusy odbyły się w lecie 2004 roku. Grupę stanowiła wówczas zbieranina chętnych z różnych części diecezji kaliskiej. Rok później uformowała się już nowa ekipa, bo zostałem skierowany przez Ks. Biskupa do Kępna. Wtedy posługę przy niepełnosprawnych zaproponowałem członkom Oazy i moim uczniom z liceum.
Z czasem rekolekcje przestały wystarczać. Dlatego w 2014 roku, na podstawie 10-letniego doświadczenia pracy z podopiecznymi, powołano do życia Stowarzyszenie na Rzecz Osób Niepełnosprawnych i Ich Rodzin Ołówek, które miało zagwarantować ciągłość wczasorekolekcjom, ale także otworzyć na nowe kierunki działania.
Niepełnosprawni biorący udział we wczasorekolekcjach pochodzą m.in. z Kępna, Siemianic, Opatowa, Baranowa czy Lasek. To osoby w różnym wieku, o różnych stopniach i rodzajach niepełnosprawności. Wśród nich jest 23-letnia Danka z Zespołem Downa: „Przyjeżdżam do Przedborowa robić zdjęcia i spotkać się z Panem Bogiem. Jest fajnie. Lubię koronkę i basen”. Marcin jeździ na wózku. W stowarzyszeniu znalazł przyjaciół, którzy są dla niego oparciem. Dotychczas wolontariuszami byli głównie licealiści, studenci, pedagodzy, jednak dziś pomagać chcą także młodsi i wśród opiekunów pojawili się gimnazjaliści. Ochotnicy pochodzą głównie z Kępna i okolic, ale co roku pojawia się również ktoś z dalszych zakątków Polski. W ubiegłych latach do Przedborowa przyjeżdżali m.in. studenci medycyny z Bydgoszczy. - Mam koleżankę, której siostra była tutaj sekretarzem. Zapytała, czy chcę przyjechać. No i jestem. To dla mnie rekolekcje w czynie, chrześcijaństwo w czystej postaci - komentował Maciej. Każdy wolontariusz jest odpowiedzialny za jednego podopiecznego. Zakres obowiązków jest szeroki: od karmienia po przebieranie, mycie czy zmienianie pieluch, jeśli to potrzebne. Wolontariusze śpią w pokojach z niepełnosprawnymi, więc opieka trwa całą dobę. - Wyjazdy do Przedborowa pamiętam jako czas radości, młodzieńczej spontaniczności, a przy tym uczenia się odpowiedzialności za drugiego człowieka - wspomina Agnieszka, obecnie polonistka w warszawskim liceum. - Za każdym razem pozytywnie zaskakują mnie wolontariusze. To młodzi ludzie, którzy ofiarowują swój wolny czas. Im bardziej poznaję realia „dorosłego świata”, tym częściej zastanawiam się co ich tu przyciąga.- mówi Aleksandra Lemanik, prezes Stowarzyszenia Ołówek. Odpowiedz uzyskuję też od Agnieszki: „Przebywanie z niepełnosprawnymi pokazało mi co, to w praktyce znaczy kochać bezwarunkowo. Ci ludzie darzą uczuciem za darmo. Uczą nas także piękna swojej wiary. Nam jest w trudno w pełni zaufać, bo towarzyszy nam pragnienie pełnej kontroli naszego życia”. Wiesia, doświadczona wolontariuszka potwierdza: „To cudowny czas oddawania siebie, umierania dla drugiego człowieka”.
Niepełnosprawni uczestniczą we wczasorekolekcjach za darmo. Projekt w całości finansowany jest z wpłat przyjaciół Stowarzyszenia, zbiórek w okolicznych parafiach i częściowych dotacji z UMiG Kępno. Pomóż nam zabrać Dankę, Marcina i naszych pozostałych podopiecznych na wyczekane przez nich wczasorekolekcje. Wciąż brakuje nam 7 tys. zł. Możesz wesprzeć nasze dzieło wpłacając datek na nasze konto: Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością i Ich Rodzin „OŁÓWEK”, ul. Krasickiego 22, 63-600 Kępno, nr konta: 77 84130000 0021 7538 2000 0001 tytułem: Na działalność stowarzyszenia.

Dominika Kieszkowska

Zdjęcie: Katarzyna Nowak