TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 05 Sierpnia 2025, 03:42
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Przy relikwiach bł. ks. Michała Sopoćki

Przy relikwiach bł. ks. Michała Sopoćki  

- Niech bł. ks. Michał Sopoćko pobudza nas do dobrego, mądrego, ewangelicznego życia. Niech te relikwie w waszym kościele będą zaproszeniem do szczerej modlitwy i pomogą wam w pogłębieniu życia duchowego - mówił 16 listopada bp Damian Bryl w parafii Chrystusa Króla. Do kościoła wprowadzono relikwie bł. ks. Michała Sopoćki.

- Relikwie bł. Michała Sopoćki otrzymaliśmy od metropolity białostockiego abp. Józefa Guzdka, do którego złożyłem prośbę w lutym br., kiedy obchodziliśmy 15. rocznicę misji Miłosierdzia Bożego, którego kult od tego momentu jest żywy w naszej wspólnocie – powiedział ks. Marek Jasianek. Proboszcz podziękował ofiarodawcom relikwiarza i Męskiej Róży Miłosierdzia Bożego św. s. Faustyny, która od 15 lat rozszerza kult Miłosierdzia i swej patronki, a od dziś także bł. ks. Sopoćki, spowiednika św. Faustyny. – Przyjmując relikwie do naszej świątyni oddajemy się w opiekę bł. ks. Sopoćki, który obok obecnych już relikwii apostołów Bożego Miłosierdzia – św. Faustyny Kowalskiej i św. Jana Pawła II oraz naszych orędowników św. Wojciecha, bł. ks. Jerzego Popiełuszki i bł. Prymasa kard. Stefana Wyszyńskiego doprowadzi nas do Boga, który jest źródłem i szczytem świętości – zaznaczył ks. Jasianek.

W homilii Biskup kaliski wskazując na relikwie bł. ks. Sopoćki podkreślał, że święci i błogosławieni są po to, by przypominać, aby człowiek dobrze i mądrze przeżył swoje życie. Przytoczył pięć myśli dotyczących bł. ks. Sopoćki, które mogą pomóc w dobrym przeżyciu życia. Zaznaczył, że po pierwsze od Błogosławionego możemy uczyć się oddania Bogu. - To bez wątpienia był człowiek, który dużo modlił się, odkrywał tajemnicę Bożego miłosierdzia i ufał, że Pan Bóg chce jego dobra – stwierdził Kaznodzieja. Jako drugą myśl wskazał, że ks. Sopoćko był człowiekiem wielkiej aktywności. – Błogosławiony uczy nas, że można być blisko Pana Boga i pięknie modlić się, a jednocześnie być człowiekiem bardzo zaangażowanym. Zobaczmy, że można pogodzić duże zaangażowanie w różne sprawy z głębokim życiem modlitwy – przekonywał Pasterz Kościoła kaliskiego. Podkreślił, że trzecią sprawą jest umiejętność rozeznawania. – Ks. Sopoćko był człowiekiem bardzo dobrze wykształconym, jednocześnie bardzo pobożnym i umiał rozpoznawać, co jest zgodne z Ewangelią, a co nie jest zgodne. Błogosławiony przypomina nam o potrzebie rozeznawania duchowego, ewangelicznego. Gdy stajemy przed jakimś wyborem to pytamy siebie, jakie będziemy mieli korzyści, co inni powiedzą, ale czy zadajemy sobie pytanie o to, czy to będzie zgodne z Ewangelią, czy tego chce Pan Jezus? - akcentował Celebrans. Jako czwartą myśl wskazał, że bł. ks. Sopoćko uczy wytrwałości w przeciwnościach. - Ten kapłan był człowiekiem wytrwałym w swoich postanowieniach, w swojej wierności zasadom. On wytrwale głosił prawdę o Bożym miłosierdziu, do którego był przekonany – zauważył Ks. Biskup. Zaznaczył, że piąta myśl związana jest z tym, że od Błogosławionego można uczyć się twórczych poszukiwań i dobrych sposobów przekazywania Dobrej Nowiny. – Ks. Michał Sopoćko był wewnętrznie przekonany, że to, co przeżywała s. Faustyna było dziełem Bożym, więc szukał sposobów, jak o tym powiedzieć. Przygotował cztery solidne opracowania o Bożym miłosierdziu. Błogosławiony uczy nas, żebyśmy nie zniechęcili się, kiedy nas wyśmiewają, ale szukali sposobów, jak zachęcić do relacji z Jezusem – powiedział bp Bryl. Podczas Mszy św. Biskup wręczył legitymację nowej członkini Akcji Katolickiej. Wraz z bp. Brylem Mszę św. koncelebrowali: ks. proboszcz Marek Jasianek i ks. kanonik Tadeusz Kaczmarek, dziekan dekanatu odolanowskiego.

Przypomnijmy, że ks. Sopoćko (1888-1975) był w Wilnie spowiednikiem i kierownikiem duchowym św. s. Faustyny. Potem utrzymywał z nią kontakt korespondencyjny, poprzez który udzielał rad dotyczących życia duchowego, a będąc w Krakowie odwiedzał ją w klasztorze lub szpitalu. Z jego polecenia s. Faustyna rozpoczęła pisanie „Dzienniczka”. Zatroszczył się o namalowanie pierwszego obrazu Jezusa Miłosiernego w Wilnie w 1934 roku i publiczne jego uczczenie, które miało miejsce w Ostrej Bramie w czasie obchodów Jubileuszu Odkupienia w 1935 roku. Jeszcze przed II wojną światową podjął starania u władz kościelnych o ustanowienie święta Miłosierdzia Bożego. Napisał szereg prac poświęconych miłosierdziu Bożemu. 

Ewa Kotowska-Rasiak

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!