TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 05 Sierpnia 2025, 07:02
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Przebaczenie i pojednanie w Roku Miłosierdzia - Kalisz

Przebaczenie i pojednanie w Roku Miłosierdzia

kobiety

Kalisz. Święty Józefie, Opiekunie Dzieciątka Jezus, przeczysty Oblubieńcze Maryi, który wypełniając wiernie swoje obowiązki i powołanie życiowe, pracą rąk zarabiałeś na utrzymanie Świętej Rodziny, weź pod swoją opiekę nas, którzy tu jesteśmy przed Tobą i wszystkie nasze trudne sprawy, z którymi przyjechaliśmy do Ciebie, ale także nasze rodziny, wszystkie kobiety Polskiego Związku Kobiet Katolickich i kobiety polskie i na całym świecie - prosiły kobiety zgromadzone na dorocznej pielgrzymce do św. Józefa. 

W dwudziestej drugiej pielgrzymce do św. Józefa Kaliskiego 2 kwietnia przybyły członkinie Polskiego Związku Kobiet Katolickich niemalże z całej Polski. Zgromadzonych przywitał diecezjalny duszpasterz kobiet ks. prałat Adam Modliński, zaznaczył, że tegoroczna pielgrzymka przypadła w szczególnym czasie, jakim jest rocznica odejścia do Domu Ojca św. Jana Pawła II. A jak wszystkim wiadomo, św. Jan Paweł II często w swoim nauczaniu nawiązywał do geniuszu kobiety, z których kilka sam wyniósł na ołtarze. 

Konferencję formacyjną wygłosił ks. dr Jarosław Powąska, dyrektor Wydziału Katechetycznego w Kaliszu. Mówił na temat przebaczenia i pojednania, które nie jest łatwe i nie powinno być jednorazowe, ale długofalowe. Zaznaczył, że przebaczenie jest chyba jedną z trudniejszych spraw w życiu człowieka. Nie na darmo Chrystus ucząc nas modlitwy „Ojcze nasz” zawarł w niej słowa: „I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”. Ks. Jarosław w 10 punktach, jakby w przykazaniach, podsumował wszystko to, co powiedział podczas konferencji, że trzeba przebaczyć, aby i nam przebaczono. By modlić się za tych, którzy nas zranili, a przy tym trzeba pamiętać, że nie przebaczyć, to znaczy nienawidzić. No i najważniejsze, trzeba najpierw przebaczyć samemu sobie. 

Mszy św. przewodniczył ks. bp Łukasz Buzun, biskup pomocniczy a wraz z nim modlili się: ks. prałat Tomasz Król, krajowy duszpasterz Polskiego Związku Kobiet Katolickich, ks. prałat Adam Modliński, diecezjalny duszpasterz kobiet oraz ks. prałat Jacek Plota, kustosz sanktuarium św. Józefa. W homilii Biskup podkreślał, że kobieta jest powołana do tego, aby przeżywać swoje życie radośnie, gdyż taka jest natura kobiecego serca. - Kobieta jest powołana do tego, żeby nosić w sobie tę radość, która płynie z Boga, to rozświetlenie przez modlitwę, Różaniec, bliskość z Panem, maryjność. Eucharystia i maryjność to są dwa znaki rozpoznawcze w życiu każdego chrześcijanina - zaznaczył bp. Łukasz dodając, że autentyczna radość nie jest możliwa bez Boga, gdyż radość jest cechą charakterystyczną osoby, która chce coś wnieść w społeczeństwo, rodzinę, czy życie drugiego człowieka. I jak zauważył Kaznodzieja, przecież my wszyscy lubimy ludzi, którzy noszą w sobie promień światła, pomimo wszystko. Wiemy, że życie nie będzie szczędzić nikomu cierpienia i trudu. - Człowiekowi zawsze będzie na tej ziemi towarzyszyć cierpienie. Cierpienie związane jest z brakiem zdrowia, brakiem drugiej osoby, brakiem wsparcia ze strony drugiego człowieka, zawsze jest związane z brakiem i dlatego dzisiejsze słowa św. Pawła, który mówi „radujcie się zawsze w Panu”, są bardzo cenne - podkreślił Kaznodzieja. Wskazał na Maryję i Józefa, którzy są dla nas najbardziej czytelnym znakiem ufności i oddania się Bogu i trzeba pamiętać, że człowiek, który nie ufa Bogu, zawsze będzie naznaczony smutkiem płynącym z przerostu zatroskania. Tej ufności musimy uczyć się, żeby było więcej w nas przestrzeni, wdzięczności za to, co mamy. Trzeba być wdzięcznym Panu Bogu za tyle darów, które otrzymaliśmy - zaznaczył ks. bp Łukasz. 

W części popołudniowej odbyły się spotkania w grupach oraz rozważanie na temat: „Nawracanie się warunkiem miłosierdzia”, które wygłosił ks. prałat Tomasz Król, krajowy duszpasterz Polskiego Związku Kobiet Katolickich. Pielgrzymkę zakończyła Koronka do Miłosierdzia Bożego.

Tekst i foto Arleta Wencwel


Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!