TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 18 Sierpnia 2025, 14:05
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Prymas Polski poświęcił kaplicę w Domu Chłopaków

Prymas Polski poświęcił kaplicę w Domu Chłopaków


Prymas Polski abp Wojciech Polak poświęcił 2 września w Broniszewicach nową kaplicę pw. Najświętszej Rodziny
i konsekrował ołtarz. W kaplicy będą modlić się siostry dominikanki wraz ze swoimi podopiecznymi. W Domu Chłopaków obecnie przebywa 67 chłopców z różnym stopniem niepełnosprawności intelektualnej i fizycznej.

W homilii Prymas Polski wskazał na znaki towarzyszące obrzędom poświęcenia kaplicy. Zaznaczył, że pierwszym z nich jest modlitwa poświęcenia i namaszczenie ołtarza oraz ścian świątyni olejem Krzyżma świętego. Podkreślił, że w katechezach o Eucharystii papież Franciszek mówił, że „Ołtarz to Chrystus. A cała wspólnota gromadzi się wokół ołtarza, który wyobraża Chrystusa, nie po to, aby patrzeć sobie w oczy, ale aby spoglądać na Chrystusa”. Akcentował, że ołtarz stanowi centrum Mszy św. - On jest sercem każdego kościoła. To jest również serce tej kaplicy, żyjące i bijące serce. I to jest także zasadniczy moment dzisiejszego poświęcenia, w którym za chwilę prosić będziemy Boga: „Ześlij pełnię swojego błogosławieństwa na ten kościół i ołtarz, aby zawsze były dla nas miejscem świętym” – powiedział Metropolita gnieźnieński. Zaznaczył, że drugim znakiem jest rozpalenie ognia i wrzucenie do niego kadzidła, aby z ołtarza wznosiła się do Pana modlitwa. - Woń kadzidła przypomina nam, że nasze życie – jak tłumaczył kiedyś papież Benedykt XVI – musi się wciąż przeciwstawiać „odorowi zwątpienia, duchowego rozpadu, chciwości i nienawiści, wszystkim tym siłom, które ostatecznie rozkładają i niszczą życie” – podkreślał Kaznodzieja. Zauważył, że trzecim znakiem będzie wniesienie światła. - Poświęcona kaplica jest miejscem światła. Tu jest prawdziwe światło! Ale - jak tłumaczy papież Franciszek – trzeba pamiętać, że „światło Boga nie trafia do tych, którzy świecą własnym światłem (…) Jego łagodne światło jaśnieje w pokornej miłości”. Przyjmując więc i wnosząc tutaj światło, którym tak pięknie rozbłyśnie ta nowa kaplica, przypomnimy sobie, że nie my jesteśmy światłem, nie my jesteśmy słońcem ludzkości, ale Pan Bóg – akcentował abp Wojciech Polak. Na zakończenie Mszy św. słowa wdzięczności skierowała matka generalna sióstr dominikanek s. Aleksandra Zaręba. Po Eucharystii siostry dominikanki zorganizowały piknik dla wszystkich uczestników wydarzenia.

Budowę nowej kaplicy siostry dominikanki rozpoczęły 8 sierpnia 2022 roku, w święto św. Dominika. Projekt autorstwa Danuty Rynkowskiej, wykonany charytatywnie, został przygotowany zgodnie z potrzebami: podjazdy dla wózków, miejsca dla chłopaków leżących, tak aby wszyscy mogli uczestniczyć we wspólnej modlitwie. Kaplica powstała dzięki ogromnemu wsparciu darczyńców. 12 lipca dekretem biskupa kaliskiego Damiana Bryla kaplicy nadano wezwanie Najświętszej Rodziny. W kaplicy znajdują się ikony napisane przez Hannę Rączkowską, które zaprojektowała wspólnie z s. Elizą Myk.

Dom dla niepełnosprawnych osób w Broniszewicach istnieje od 1956 roku, ale siostry przybyły tu 100 lat temu. Dostały mieszkanie w zabytkowym pałacu i tam opiekowały się sierotami najpierw po I, a potem po II wojnie światowej. - Nasza założycielka zaszczepiała w siostrach troskę o chorych i konających. Miały towarzyszyć im przy śmierci i w trudnych chwilach ich rodzinom. Posyłała siostry do ludzi szczególnie ze środowisk wiejskich. Tu też dominikanki tak zaczynały. Oczywiście większą uwagę zwracały na dzieci, które były pod ich opieką. Ale chodziły też do chorych znajdujących się w domach - opowiada s. Regina Dorota Krzesz, dyrektor Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży w Broniszewicach. W takiej formie dom funkcjonował do lat 50. XX wieku, kiedy to władze komunistyczne zdecydowały, że dzieci zostaną przeniesione do państwowych domów dziecka. Wtedy siostry zajęły się niepełnosprawnymi chłopcami. W 2018 roku oddano do użytku nowoczesny budynek dla 56 chłopców, który zastąpił niefunkcjonalny, stary obiekt, usytuowany w pobliskim XIX-wiecznym pałacyku. Jednak obiekt okazał się za mały, bo potrzebujących takiej opieki jest znacznie więcej. Trzy lata później powstał drugi dom dla 11 podopiecznych z autyzmem. 

Ewa Kotowska-Rasiak

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!