Pragnienie świętego życia
„Przybyliśmy oddać Mu pokłon - Boże Narodzenie przypomina nam, że rodzina jest swoistym sanktuarium, w którym zamieszkał Bóg” - te słowa były przewodnie podczas pierwszoczwartkowej modlitwy w sanktuarium św. Józefa kaliskiego.
„Miłość na zawsze jest możliwa” – pisze Ojciec Święty w specjalnym liście do małżonków całego świata z okazji trwającego Roku Rodziny Amoris Laetitia. Wskazuje w nim, że „powołanie do małżeństwa jest wezwaniem do kierowania łodzią niestabilną, choć bezpieczną, ze względu na rzeczywistość sakramentu, na niejednokrotnie wzburzonym morzu”. Franciszek podkreśla, że rodzina zawsze pozostaje pierwszym środowiskiem wychowawczym i stanowi podstawową komórkę społeczeństwa. I właśnie rodzina, małżeństwa stały się głównym temat pierwszego w nowym roku spotkania modlitewnego u stóp św. Józefa.
Rodzina Bogiem silna
Jak zawsze przed najważniejszą częścią modlitewnego spotkania, jakim jest Eucharystia ks. Mateusz Puchała, dyrektor Radia Rodzina i Telewizji Internetowej Dom Józefa poprowadził rozmowę z zaproszonymi gośćmi na temat: „Małżeństwo i rodzina drogą do świętości i uczestnictwo w życiu i misji Kościoła”. Państwo Katarzyna i Piotr Kania, jak i Urszula i Piotr Dziamarscy należą do Domowego Kościoła i właśnie w uczestniczeniu w życiu i misji Kościoła odnajdują radość i siłę ich związków. Jak zauważyła jedna z pań, wraz z mężem mieli szczęście w życiu, bo dane im było wychować się w rodzinie, gdzie na pierwszym miejscu był Pan Bóg i to ułatwiło im wspólny start. - Było wręcz oczywiste w momencie startu naszego życia małżeńskiego, że Pan Bóg będzie obecny w naszym życiu i On będzie decydował o tym, co się będzie działo, a naszą sztuką będzie tylko poddać się Jego woli - mówiła pani Urszula, podkreślając jeszcze, że starają się tak żyć, żeby Pan Bóg był tym, który prowadzi do zbawienia. - Ja jako mąż jestem współodpowiedzialny za zbawienie mojej żony, a żona za moje zbawienie - dodał pan Piotr, zauważając, że Bogu powierzyli siebie i swoje dzieci, których mają pięcioro. - Papież Franciszek w Liście do małżonków na Rok Rodziny podkreśla, że właśnie ta relacja z Bogiem, świadomość tego, że Bóg jest obecny w moim domu, rodzinie. Ona także porusza małżonków do tego, aby być darem dla drugiego, w tym wypadku dla współmałżonka i dzieci – podsumował prowadzący rozmowę ks. Mateusz.
Pani Katarzyna zaś zauważyła, że jej małżeństwu w byciu dobrym chrześcijaninem, współmałżonkiem pomaga wspólnota Domowego Kościoła, której są członkami. - Tam się uczymy na wzór Jezusa Chrystusa oddawania siebie. Małżeństwo to jest rezygnacja z czegoś, każdego dnia, tak jak było w przypadku męża. Piotr zrezygnował ze swojej pasji, na rzecz czasu spędzonego z rodziną. Wydaje się to trudne, choć jest to pewien paradoks, bo gdy z czegoś rezygnujemy postrzegamy to jako stratę, to jednak zyskujemy, gdyż przekłada się to potem na dobre relacje w rodzinie – zauważyła rozmówczyni. Podkreśliła również, że ważne jest uczenie dzieci, zwłaszcza w czasach gdy świat nie uczy ascezy, wyrzekania się. Małżonkowie zauważyli, że dzisiaj bardzo ważne jest świadectwo życia, aby rodziny, które starają się każdego dnia być Domowymi Kościołami, były świadectwem dla innych rodzin. Zwłaszcza, że jak pokazują statystyki obecnie, w miastach 50% par się rozwodzi, a na wsiach jest to 30%. - Naszym zadaniem jest pokazać młodemu pokoleniu, że źródłem radości małżeńskiej jest sakrament małżeństwa. On jest źródłem wszelkiej radości – podkreśliła pani Katarzyna.
Wśród zaproszonych gości był również ks. Daniel Zarębski, proboszcz parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Czarnymlesie, moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie, autor rekolekcji adwentowych „Pokój w domu”, który zauważył, że każdy ma swoją misję w życiu i swoją drogę do zbawienia. Małżonkowie, żeby tworzyli rodzinę, kapłani do tego, żeby towarzyszyli im w odpowiedni sposób. - Papież Franciszek mówi, że są różne niebezpieczeństwa, a ja powiem tak, z jednej strony są te niebezpieczeństwa, ale właśnie wtedy warto przyjść do Pana Boga i poszukać pomocy. My często przychodzimy po rozwiązania wtedy, kiedy już je sami próbowaliśmy rozwiązać, bo chcemy, żeby rozwiązły się one po naszemu. Jednak ważne jest, żeby pójść do tego, który mi wskaże co mam robić. Trzeba stać się pokornym jak Józef i Maryja, którzy dali się poprowadzić Panu Bogu – podkreślił ks. Daniel.
Odczytując Boże znaki
Homilię tego dnia wygłosił biskup pomocniczy, senior diecezji sosnowieckiej ks. bp Piotr Skucha, który analizując fakty z życia św. Józefa związane ze zwiastowaniem Maryi, narodzeniem Jezusa, wizytą pasterzy w grocie, przybyciem Mędrców ze Wschodu, ofiarowaniem w świątyni i ucieczką do Egiptu wskazywał, że dzięki temu kształtowała się wiara Józefa.
– Epifania o Jezusie Chrystusie jako Synu Bożym docierała do Józefa bardzo powoli. Dlatego, że łaska wiary nie jest jednorazowa, ale to długi proces. I właśnie św. Józef rozpoczął ten proces patrzenia i bycia razem z Jezusem przez różne wydarzenia, znaki i słowa. Św. Józef rósł przez tę wiarę i stawał się mocarzem wiary, tak jak Abraham i tego byśmy chcieli się dzisiaj uczyć się od niego - zaznaczył Ks. Biskup senior. Św. Józef każdego dnia rozpoznawał to, co mu wcześniej zostało objawione. Pan Bóg uczył go każdego dnia Ewangelii, bo my dzisiaj możemy to wszystko przeczytać, jak zauważył Ks. Biskup, a św. Józef nie miał takiej możliwości, bo on był jakby jej bohaterem. Dalej Ksiądz Biskup podkreśla, że św. Józef był posłuszny Bożemu słowu i dlatego stał się Jego współpracownikiem w dziele zbawienia i chociaż nie powiedział żadnego słowa, to jego wiara rosła, bo wiara to odwaga i siła do dobrego życia. I dlatego, jak podkreślił bp Piotr warto, a nawet należy w każdej trudności, rozterce, problemach przyjść do Józefa, gdyż on wszystkiemu zaradzi, on wszystko dostarczy.
Na zakończenie Mszy św. głos zabrał ks. bp Łukasz Buzun, który podkreślił, że uroczystość Objawienia Pańskiego to także dzień poświęcony misjom, a misje to nie tylko te w innych krajach, ale także nasze rodziny są terenami misyjnymi, gdzie trzeba nieść Dobrą Nowinę.
Tekst i zdjęcia Arleta Wencwel - Plata
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!