Pozwól mi zapłakać
Wielkopostny koncert wokalno – fortepianowy w wykonaniu Katarzyny Wieczorek (sopran) i Anny Bąk (fortepian) wysłuchano w kościele pw. NMP Królowej Polski w Ostrowie Wielkopolskim.
Zabrzmiały między innymi utwory Bacha, Mozarta, Pergolesiego i Händla.To kolejny z koncertów organizowanych cyklicznie przez parafię pw. NMP Królowej Polski we wnętrzu zabytkowej świątyni. Tym razem wystąpiła Katarzyna Wieczorek, która między innymi ukończyła z wyróżnieniem Akademię Muzyczną im. Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie śpiewu solowego dra hab. Mikołaja Moroza, a obecnie wykonuje muzykę sakralną na koncertach i festiwalach w Polsce, Niemczech, Austrii i Szwajcarii oraz współpracuje z Filharmonią Poznańską i Kaliską. Jest również pedagogiem śpiewu solowego w Państwowej Szkole Muzycznej II stopnia w Kaliszu. Natomiast Anna Bąk, między innymi absolwentka Akademii Muzycznej we Wrocławiu w klasie fortepianu pod kierunkiem prof. Witolda Wojtkowskiego, jest obecnie pedagogiem gry na fortepianie w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia w Kaliszu, prowadzi klasę fortepianu w Szkole Muzycznej I stopnia w Odolanowie, a także w studium Organistowskim w Kaliszu.
Jak podkreślił prowadzący ks. prałat Zbigniew Cieślak, proboszcz parafii NMP Królowej Polski, ostrowski koncert został podzielony na trzy części. W pierwszej, mającej charakter chrystologiczny, usłyszano Panis Angelicus (Chleb Anielski) Cesara Francka i Ave verum corpus natum (Bądź pozdrowione prawdziwe Ciało) Wolfganga Amadeusza Mozarta. - Słowa pierwszego utworu są autorstwa św. Tomasza z Akwinu, a jest to część hymnu napisanego przez Akwinatę na uroczystość Bożego Ciała. Strofa Panis Angelicus, ze względu na wyjątkową głębię sięgającą tajemnicy przemienienia chleba i wina w ciało i krew Chrystusa, była często traktowana osobno. Najbardziej znaną kompozycję muzyczną do hymnu skomponował Cesar Franck, który ostatecznie włączył ją do Mszy na trzy głosy, opus 12 – mówił ks. proboszcz Cieślak dodając, że Cesar Franck był Belgiem żyjącym na przełomie dwóch epok: romantyzmu i impresjonizmu, ale utwór Panis Angelicus utrzymany został w stylu utworów barokowych. Druga część koncertu miała charakter maryjny, stąd zabrzmiały utwory Stabat Mater Dolorosa Giovanniego Batisty Pergolesiego, następnie Ave Maria Giulio Cacciniego, Ave Maria Jana Sebastiana Bacha i Charles’a Gounod’a oraz Ave Maria współczesnego polskiego kompozytora Michała Lorenca. Pierwszy z utworów ukazuje mękę i śmierć Zbawiciela z perspektywy cierpienia jego Matki, która stoi pod krzyżem patrząc na konanie swojego Syna - Jezusa Chrystusa. Kompozytor napisał to dzieło w wieku 25 lat i miał jedynie kilka miesięcy życia przed sobą. - Warto podkreślić fakt, że choć dzieło powstało w latach 30. XVII wieku, to nie jest dziełem barokowym, a stylistycznie nawiązuje do następnej epoki, wpisując się w nurt przedklasyczny – zauważył prowadzący. W trzeciej - pokutno - chwalebnej części koncertu wysłuchano utworów: arię z opery Rinaldo Georga Fredricha Handla „Pozwól mi zapłakać”, następnie arię „Nigdzie nie było cienia” tego samego autora z opery „Kserkses” oraz pieśni „Niech cię Pan błogosławi i strzeże” Johna Ruttera. Utwór „Pozwól mi zapłakać” z włoskiej opery ,,Rinaldo’’ Handla oparty jest na epizodzie z dzieła literackiego ,,Jerozolima wyzwolona’” Torquato Tasso. Aria nosząca tytuł Lascia che io pianga, czyli ,,Pozwól mi zapłakać’’, ma charakter lamentacyjny. - Dwie arie z dwóch oper Handla i pieśń Johna Ruttera niech będą modlitwą o błogosławieństwo dla nas tu obecnych oraz prośbą o pokój na świecie i w naszej Ojczyźnie – podkreślił ks. prałat Cieślak.
Następny koncert zostanie zorganizowany prawdopodobnie w maju z racji uroczystości NMP Królowej Polski, która jest patronką kościoła i parafii.
Renata Jurowicz
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!