Powołani do przyjaźni z Jezusem
- Jeżeli Panu Bogu ufamy to wierzymy, że Jego przykazania mimo że wymagające są dla nas dobre – mówił biskup kaliski Damian Bryl, który 20 lutego przewodniczył Mszy św. na zakończenie rekolekcji. W trzydniowych rekolekcjach uczestniczyło 21 młodych chłopców.
W homilii celebrans odwołując się do Ewangelii z dnia podkreślał, że Jezus uczy nas, aby miłować swoich nieprzyjaciół. – Jesteśmy nieraz przez innych ludzi krzywdzeni. Bardzo ważne jest, żebyśmy chcieli przebaczać. Miłość nieprzyjaciół to jest miłość przebaczająca – powiedział Biskup kaliski. Zaznaczył, że z przebaczenia płynie błogosławieństwo. - Przebaczam ci to co zrobiłeś, więcej błogosławię ci, czyli dobrze ci życzę mimo że mnie dotknąłeś swoim słowem czy zachowaniem – stwierdził bp Damian.
Rekolekcje w budynku seminarium w Kaliszu odbywały się od piątku do niedzieli pod hasłem „Powołani do przyjaźni z Jezusem”, a prowadził je ks. dr Waldemar Graczyk, wicerektor Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu, diecezjalny referent ds. powołań, któremu pomagało ośmiu alumnów studiujących w Arcybiskupim Seminarium Duchownym w Kaliszu.
- Nicią przewodnią tych rekolekcji było stwierdzenie papieża Franciszka z Adhortacji Apostolskiej Christus vivit skierowanej do młodzieży. Papież pisał w tym dokumencie, że pierwszym powołaniem człowieka jest odkrycie powołania do przyjaźni z Jezusem – powiedział w rozmowie z „Opiekunem” ks. dr Waldemar Graczyk. W programie rekolekcji była codzienna Eucharystia, adoracja Najświętszego Sakramentu, modlitwa Liturgią Godzin. Alumni prowadzili spotkania w grupach polegające m.in. na przygotowaniu plakatu o przyjaźni z Jezusem. Był też czas, żeby zagrać w bilarda, zjeść wspólnie pizzę, czy obejrzeć film. - Na rekolekcjach była okazja, żeby nawiązać z młodym człowiekiem relację. W czasie pandemii widać było pewne zamknięcie młodych ludzi i myślę, że oni bardzo potrzebowali takiego czasu porozmawiania z kimś na ważne tematy dotyczące rozeznania życiowej drogi – stwierdził ks. Graczyk. Kleryk Mateusz Zimorski wskazał, że rekolekcje to czas, w którym można podzielić się z uczestnikami refleksją na temat powołania. – Rozmawialiśmy, że powołanie jest nie tylko do kapłaństwa, ale także życia zakonnego, małżeństwa czy życia samotnego. Uczestnicy rekolekcji mieli świadomość, że są powołani do świętości, a teraz jeszcze dowiedzieli się, że mają powołanie do przyjaźni z Jezusem – zaznaczył Alumn V roku. Młodzi uczestnicy podkreślali, że udział w rekolekcjach zbliżył ich do Pana Jezusa. - Te rekolekcje pokazały mi, że Jezus jest moim prawdziwym przyjacielem, który nigdy mnie nie opuści. Jest takie przysłowie, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Tak jest z Panem Jezusem. Kiedy człowiek potrzebuje pomocy to Jezus zawsze przychodzi ze swoim błogosławieństwem i miłością, która nigdy nikogo nie wyklucza – stwierdził Paweł Jagła z parafii św. Jana Chrzciciela w Rozdrażewie.
- To był czas wypoczynku, ucieczki od codziennych spraw. W czasie rekolekcji zbliżyłem się bardziej do Boga. Bardzo dużo nauczyły mnie spotkania w grupach. Podczas jednego odgrywaliśmy scenkę z Ewangelii św. Jana, a na drugim spotkaniu przygotowywaliśmy plakat przedstawiający naszą wizję przyjaźni z Panem Jezusem. Był czas na duchową odnowę: Eucharystia, adoracja Najświętszego Sakramentu, spowiedź święta – powiedział Jakub Piras z parafii św. Mateusza w Drołtowicach.
Ewa Kotowska-Rasiak
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!