Polska rodziną silna - Ostrów Wielkopolski.

Polska rodziną silna

Pod hasłem „Polska rodziną silna“ 17 czerwca ulicami Ostrowa przeszedł marsz dla życia. Rozpoczął się on modlitwą podczas Mszy św. w konkatedrze. Przewodniczył jej ks. kanonik Krzysztof Nojman, proboszcz parafii pw. św. Stanisława BiM. - Chcemy poprzez swoją obecność podczas tej Mszy św. i na marszu głośno powiedzieć, że jesteśmy za życiem, że stajemy w obronie życia od chwili poczęcia, aż do naturalnej śmierci - mówił na początku Eucharystii.

W homilii nawiązał do ewangelicznej przypowieści o siewcy i ziarnie, które porównał do daru wiary, jaki otrzymujemy w czasie chrztu. - Otrzymaliśmy na chrzcie św. dar wiary. Stało się to dla nas wielkim zadaniem, aby z tego małego ziarna wiary wyrosło wielkie drzewo. Mocne, potężne, takie, które nie są w stanie powalić żadne wichry - mówił Ksiądz Proboszcz. Najpierw w podtrzymywaniu daru wiary dziecka pomagają rodzice, potem człowiek dorasta i powinien sam ją umacniać. - Może warto czasami zastanowić się, dokonać pewnej refleksji, zapytać samego siebie, co zrobiłem z tym darem wiary, który Bóg mi dał? Czy ta wiara rzeczywiście rozrasta się w potężne drzewo? Czy ta wiara staje się mocna? Czy ja nie wstydzę się przyznać do Chrystusa, do tego, że jestem człowiekiem wiary? - pytał ks. Nojman. Nawiązując do 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości zauważył, że tegoroczny Marsz dla Życia i Rodziny jest przede wszystkim manifestacją przywiązania do wartości rodzinnych, przywiązania do poszanowania życia każdej osoby. Przywołał też słowa niedawno wypowiedziane przez Ojca Świętego. - Papież Franciszek podczas spotkania z forum włoskich rodzin porównał przeprowadzenie aborcji z powodu chorób czy wad dziecka, do działań nazistów. Powiedział takie słowa: „W zeszłym stuleciu cały świat był zgorszony tym, co robili naziści, by doprowadzić do czystości rasy. Dzisiaj robimy to samo, ale w białych rękawiczkach”. Mocny głos papieża Franciszka. Pewnie niewiele mediów o tym wspomni, bo to są słowa niewygodne, trudne dla niektórych do przyjęcia, ale jakże prawdziwe, przejmujące i znaczące - podkreślił ks. kanonik Nojman. Natomiast nawiązując do czasów zaborów przypomniał, że to właśnie w polskich rodzinach rozwijała się wiara w Boga, a przez to miłość do Ojczyzny i narodu. Teraz wychodząc na ulice polskich miast chcemy wyrazić Bogu wdzięczność za wolność i niepodległość, każde ludzkie życie i każdą rodzinę. Chcemy też dziękować przodkom za przechowanie dziedzictwa wiary, wszystkiego, co stanowi o naszej tożsamości. - Chcemy wezwać władze publiczne do uczczenia 100. rocznicy odzyskania niepodległości poprzez zagwarantowanie każdemu Polakowi, również nienarodzonemu, jego podstawowego prawa, czyli prawa do życia. Prawa do tego, żeby każdy mógł żyć, aby tego prawa, szczególnie tym najbardziej bezbronnym nie odbierać - zaapelował Ks. Proboszcz.

Po Eucharystii marsz przeszedł spod konkatedry ulicami Wiosny Ludów, Kolejową, Placem 23 Stycznia, Raszkowską, Marii Konopnickiej, 60 Pułku Piechoty, Królowej Jadwigi, Rynkiem, Kościelną i Ledóchowskiego do Parku Miejskiego. Tam czekały na uczestników marszu piknik i występy młodych artystów. Wśród atrakcji przygotowanych przez organizatorów było jeszcze malowanie twarzy, pamiątkowe zdjęcia i szermierka.

Renata Jurowicz