TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 07 Sierpnia 2025, 02:22
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Podróż po Europie - Wierzbno

Wierzbno
Podróż po Europie

wierzbno

W ostatni dzień wakacji na pożegnanie lata w Wierzbnie zorganizowany został festyn rodziny, który połączono z „podróżą” po Europie.

Zacznę od tego, co stało się na końcu imprezy, która odbyła się na boisku tuż przy sali wiejskiej. Pomimo zapowiedzi meteorologów w czasie trwania festynu nie spadła ani jedna kropla deszczu, może dosłownie kilka. W parę minut po nim lunęło jak z cebra. Ktoś powie przypadek, jednak w Wierzbnie wierzą, że to Bóg nad nimi czuwał i „rozłożył” nad parafią specjalny parasol.
Tuż przed piątym z kolei festynem proboszcz w Wierzbnie ks. kanonik Krystian Szenowski dzielił się, że myślą przewodnią imprezy jest po prostu wspólna zabawa. Chodziło też o integrację, ponieważ na terenie parafii położone są cztery wioski.
- Co prawda dzieci chodzą razem do szkół, ale myślę, że takie spotkanie, wspólna zabawa pomagą bardziej się zintegrować i być razem. Od kilku lat jest to festyn rodzinny. Na początku stawialiśmy akcent na dzieci. Teraz chcemy, aby przychodziły całe rodziny i wspólnie się bawiły. Coraz lepiej nam to wychodzi. To jest wielkie przeżycie dla dzieci i dorosłych kiedy ojcowie, mamy występują z synami i córkami, bawią się i cieszą – mówił ks. Krystian.
Jedną z nowych atrakcji kolejnego festynu była ciuchcia, która przyjechała z Ostrowa Wielkopolskiego i obwoziła dzieci, i nie tylko, po parafii. Nic dziwnego, bo impreza została zorganizowana pod hasłem „Wesoły pociąg”. Pociąg „zawiózł” pasażerów także do niektórych państw europejskich, rozpoczynając od Polski. - Przy okazji zabawy chcieliśmy też przybliżyć dzieciom Niemcy i Włochy. Są flagi tych państw i dania związane z tymi państwami – powiedział ks. proboszcz Szenowski. Organizatorami imprezy byli: parafialna grupa charytatywna z Księdzem Proboszczem i Parafialny Uczniowski Klub Sportowy „Gimnasjum SCC” działający w Wierzbnie, którego szefem jest dyrektor Grzegorz Szubert. Jak podkreślił Ksiądz Kanonik w przygotowanie festynu zaangażowali się też ludzie dobrej woli nie należący do żadnej organizacji. Dołączyli się również sponsorzy. Poza tym przez dwa tygodnie w kościele stał kosz, do którego każdy mógł wrzucić przybory szkolne, maskotki i nie tylko. W czasie festynu dzieci otrzymały je jako nagrody i niespodzianki.

Tekst i foto ReJ

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!