Pielgrzymka małżonków
Małżonkowie obchodzący 25. i 50. rocznicę ślubu odnowili przyrzeczenia małżeńskie w obecności biskupa pomocniczego Łukasza Buzuna, który 21 września przewodniczył Mszy św. w intencji jubilatów w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.
Przed Mszą św. konferencję dla małżeństw wygłosił ks. Rafał Lubryka, proboszcz parafii św. Bartłomieja Apostoła w Godzieszach Wielkich, a zarazem zastępca przewodniczącego Komisji Duszpasterstwa Rodzin Diecezji Kaliskiej. O kulcie św. Józefa, cudach uzyskanych za jego przyczyną i wydarzeniach mających miejsce w kaliskiej bazylice mówił ks. prałat Jacek Plota, kustosz Narodowego Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.
W homilii Biskup pomocniczy diecezji kaliskiej podkreślał, że małżonkowie nie spędziliby ze sobą tak wielu lat, gdyby przeżywali swoje małżeństwo tylko na zasadzie sprawiedliwości. – W relacji między żoną a mężem ważne są dwa słowa. To miłość i przebaczenie. Te słowa przybierają w życiu małżonków konkretny kształt - mówił Kaznodzieja. Zaznaczył, że bardzo dobrze jest, gdy po latach małżonkowie żyją w przyjaźni. – Po latach małżonków nie łączy już taka młodzieńcza miłość, ale jeszcze głębsza więź, którą można nazwać przyjaźnią. Taka przyjaźń to jest wielki dar – stwierdził Celebrans. Zachęcał małżonków, aby swój wzrok zawsze kierowali w stronę Chrystusa.
- Wszystkim jubilatom życzę, aby wiara w Jezusa Chrystusa ożywiała wasze relacje, żeby Chrystus był zawsze w centrum waszego życia i żebyście patrzyli na siebie i na waszą przyszłość przez pryzmat wiary, przez pryzmat miłości Chrystusa i przebaczenia – powiedział bp Buzun.
Po kazaniu jubilaci odnowili przyrzeczenia małżeńskie. Tekst odczytali małżonkowie Sylwia i Piotr Nowiccy świętujący 25-lecie ślubu. Po Komunii św. w kaplicy Cudownego Obrazu św. Józefa ks. biskup Łukasz Buzun zawierzył patronowi małżeństwa i rodziny.
Po Eucharystii wszyscy jubilaci odebrali z rąk Księdza Biskupa wizerunek Świętej Rodziny z modlitwą małżonków. Małżonkowie potwierdzają, że receptą na wytrwanie w zwiąku małżeńskim jest szacunek i kompromis.
- Bywało w życiu różnie, nie brakowało kłótni małżeńskich, ale udawało nam się wychodzić z problemów. Zawsze staraliśmy się znaleźć czas, aby usiąść i pogadać - powiedziała pani Janina.
Ewa Kotowska-Rasiak
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!