Syców
Patron dobrych praktyk
Życie Jana Pawła II to bezcenna spuścizna dla wychowania młodych ludzi. Stąd nie dziwi fakt, że powstawały i powstają szkoły imienia Jana Pawła II.
W 1998 r. imię takie otrzymała Publiczna Szkoła Podstawowa nr 41 w Radomiu, a jeden z rodziców Zdzisław Gumiński postanowił odszukać inne szkoły o tym imieniu i tak powstała Ogólnopolska Rodzina Szkół im. Jana Pawła II. Ostatni. 27 zjazd miał miejsce w maju 2014 r. w Technikum Spożywczo-Gastronomicznym w Warszawie. Osobiście uczestniczyłam w kilku zjazdach. Gimnazjum, w którym jeszcze do czerwca pracowałam, imię Jana Pawła II przyjęło w 2002 r.,
a pierwszy raz w zjeździe brałam udział w 2005 r. w SP w Paprotni pod Warszawą. Udział wszystkich we Mszy Świętej celebrowanej przez ks. kard. Józefa Glempa, rozmowy o wspólnych celach, o tym jak wdrażać nauki Jana Pawła II w życie, zapoznanie się z jakże prostym, a wartościowym systemem wychowawczym bł. Marceliny Darowskiej, który do dziś stosowany jest w gimnazjum i liceum sióstr niepokalanek w Szymanowie, wreszcie wzajemna sympatia i wymiana doświadczeń, to wszystko wywarło na mnie ogromne wrażenie.
Potem zzrodził się pomysł wymiany międzyszkolnej w ramach szkół należących do Rodziny, który pozwoliłby młodzieży poznać bliżej nie tylko siebie, ale i swoje rodziny, szkoły, ich dorobek, walory regionalne, kulturowe i społeczne różnych stron naszego kraju. Przy poparciu ówczesnej dyrekcji Władysławy Mikołajczyk i Elżbiety Piotrowskiej oraz współpracy z dwójką wspaniałych nauczycieli Bogusławą Kornatko i Januszem Findlikiem, udało się wdrożyć projekt wymiany, który nazwaliśmy „Poznajmy się”. W latach 2007-2014 nawiązaliśmy kontakt z trzema gimnazjami w miejscowościach: Ochotnica Dolna (woj. małopolskie), Daleszyce (woj. świętokrzyskie) oraz Kowalewo Pomorskie (woj. kujawsko-pomorskie). Wymiany obejmowały nasze wizyty i rewizyty zaprzyjaźnionych szkół w Sycowie. Aby w nich uczestniczyć, uczniowie musieli spełniać pewne kryteria, a do ważniejszych należał aktywny udział w życiu szkoły. Staraliśmy się również, by grupa wyjazdowa nie liczyła więcej niż 25 osób, a tworzyli ją przedstawiciele wszystkich poziomów czyli klas pierwszych, drugich i trzecich. Młodzież dzieliła się na grupy tematyczne, opracowujące wiadomości z danej dziedziny. I tak były to grupy: przyrodnicza, historyczna, papieska, społeczno-kulturalna i dziennikarska, której zadaniem była dokumentacja całej wymiany i przygotowanie z niej relacji. Do zdobywania informacji wzajemnie na swój temat przez uczestników wymiany z obu szkół mobilizowały konkursy, które prowadziliśmy na zakończenie każdej wymiany, a które zatytułowaliśmy „Co wiemy o sobie?” Zawsze też towarzyszyły nam rozmowy o Janie Pawle II. W dzisiejszych czasach, w których tak łatwo zagubić się nie tylko młodzieży, ale i dorosłym, istnienie moralnego drogowskazu jakim jest niewątpliwie św. Jan Paweł II, daje szansę na dokonywanie właściwych wyborów.
Mam nadzieję, że moim koleżankom uda się dalej prowadzić wymiany papieskie, które już w założeniu były próbą realizacji słów Patrona: „Nie można bowiem służyć dobrze narodowi, nie znając jego dziejów, bogatej tradycji i kultury. Polska potrzebuje ludzi otwartych na świat, ale kochających swój rodzinny kraj”.
Renata Wojciechowska,
Gimnazjum im. Jana Pawła II w Sycowie
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!